Temat: Samotność. Poradzcie.

Jakiś czas temu znalazłam Vitalię postanowiłam się poradzić.

Bardzo lubię swoje życie. Mam świetną pracę .. znajomych ..dużo  podróżuję. Jednak boli mnie fakt,że jestem sama nie mam jeszcze  nawet 35 lat jednak mimo  to ciężko o kogoś. Internet i dyskoteka nie wchodzi w grę.

Miłość jest dla mnie najważniejsza. Jak widzę zakochaną parę z małym dzieckiem to patrze na nich jak na świętych,bo dla mnie właśnie tacy ludzie naprawdę są święci.

Boje się,że kiedyś będę umierać ze świadomością,że nie doświadczyłam najważniejszego. Całe szczęście lataa temu przez rok spotykałam się z chłopakiem-najszczęśliwsze chwile życia coś nieopisanego ..;) Do teraz żyje tymi wspomnieniami,bo to były jedyne chwile jakie przeżyłam.

  Bardzo się szanuję więc  nigdy w życiu nie zgodziłabym się na jakieś przelotne romanse czy znajomoś jeśli widziałabym ,że jestem tylko zabawką.Okropność.  Albo coś jest naprawdę albo nie ma wcale.

Boję się,że tak już będzie zawsze. Zazdroszczę wam i doceńcie to co macie.

A wiesz, że coś może się zacząć jako romans, a skończyć miłością? Może masz złe podejście?  Zacznij się umawiać z facetami, a nie od razu mysleć, że to tylko przelotna znajomość. 

A zastanawiałaś się co może być przyczyną tego skoro chcesz związku? Spotykasz się z mężczyznami? Choćby na kawę. Poznajesz ogólnie nowych ludzi czy obracasz się w kręgu tych samych? Kiedy ostatnio byłaś na randce? Możliwe, że boją się silnej babki z fajną pracą. Czemu wykluczasz internet, może tu spotkać wielu fajnych facetów.

Jeszcze całe życie przed Tobą, ale musisz być otwarta na nowość.

To gdzie chcesz znalezc faceta? Potrafisz do jakiegos zagadac? Czy czekasz, az magicznie mezczyzna sam podejdzie? 

kto wybrzydza ten nie r****. jeśli miałas tylko 1 związek lata temu, a nie jesteś bardzo brzydka lub bardzo gruba i jednak poznajesz kolejnych ludzi to twoim problemem jest paskudny charakter, możesz tez sama do każdej relacji stawać okoniem. ewentualnie nikogo nie poznajesz, tez ze swojej winy, bo zeby kogoś poznać to trzeba zadziałać, szczególnie w twoim wieku, a nie czekać az ci rzuca pod nogi. nie rzuca. do ciebie należy decyzja czy wolisz być sama czy jednak przełamiesz się na np internet.

Hmmm ale jaka jest przyczyna tego  "problemu" ? Nie było w Twoim otoczeniu nigdy nikogo wartego uwagi/ masz duże wymagania i skreslasz potencjalnych kandydatów/ do tej pory nie miałaś czasu i potrzeby angażować się w poważne związki czy może jeszcze inny powód ? Ciężko coś doradzić nie znając konkretniejszej przyczyny

Viivien napisał(a):

Hmmm ale jaka jest przyczyna tego  "problemu" ? Nie było w Twoim otoczeniu nigdy nikogo wartego uwagi/ masz duże wymagania i skreslasz potencjalnych kandydatów/ do tej pory nie miałaś czasu i potrzeby angażować się w poważne związki czy może jeszcze inny powód ? Ciężko coś doradzić nie znając konkretniejszej przyczyny

Nikomu nie dałam kosza, bo nikt się mną nie zainteresował ani na głupią kawę nie zaprosił. Mieszkam w małym mieście i ciągle przebywam z tymi samymi ludźmi.

Skoro dużo podróżujesz to poznajesz jednak nowych ludzi?

Pasek wagi

jesteś chyba wierząca. wiem ze w wielu parafiach są organizowane imprezy dla samotnych, jakieś wyjazdy, spotkania. Może to?

Skoro problem to "małe miasto" i raczej nie masz w planach rzucić wszystkiego i zmienić środowisko, to nie skreslalabym internetu. Nie wysyłam Cię od razu na portale randkowe, choć i tam przy odrobinie szczęścia idzie kogoś wartościowego poznać, ale może np grupy podroznicze na FB w stylu : szukam kompana do podróży albo portal Olneo. Albo ogólnie grupy zainteresowań na fejsie, ja jednego dobrego kumpla tak poznałam, jak szukałam towarzystwa do chłodzenia na siłownie :) ale jeśli preferujesz kontakt osobisty to może warto dojechać do większego miasta i chodzić na spotkanie np. Klubów wysokogórskich, czy czym tam konkretnie się interesujesz jeśli chodzi o podróże. Albo jakis wolontariat, jeśli masz kilka godzin do dyspozycji. Albo wprost popytaj swoich znajomych czy nie mają jakiegoś fajnego, wolnego, znajomego. Na pewno warto poznawać jak najwięcej ludzi, nawet bez skupiania się bezposrednio na szukaniu partnera, bo ludzie poznają cię z innymi i dzięki temu jest większa szansa,że częściowo wejdziesz w inne środowisko i kogoś poznasz. Powodzenia! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.