Temat: Co skresla faceta

Hej kobietki - sorry kochani Panowie ale to temat dla Pan 

Co w waszym mniemaniu kompletnie skresla faceta jako potencjalnego partnera - w sensie jaki 'defekt' w wygladziejest dla Was nie do przeskoczenia. Krzywe zeby, tatusiowy brzuch, zaniedbane i brudne paznokcie, zarost/jego brak, niski wzrost, krzywe nogi, maly... no wiecie co, lysinka? 

Mowie tu o 2 aspektach - mozecie podzielic

aspekt 1 - umowienie sie na 1 randke

aspekt 2 - zbudowanie powaznej relacji

swoja droga jako bonus, ciekawa jestem czy ktoras z Was umowila sie facetem MIMO ze mial ktorys z defektow ktory by normalnie go skreslal w Waszych oczach, ale czyms Was oczrarowal i okazalo sie ze ten 'defekt' jednak nie przeszkadza az tak bardzo. 

(tak, tak, temat sponsorowany przez naszego krasnala forumowego... :p ale swoja szosa ciekawi mnie to osobiscie) 

Dla mnie zawsze punktem nie do przejscia byly - zaniedbane paznokcie (odzrzuca mnie na wstepie jak facet ma czarne obwodki) i zaniedbane zeby.

Moj narzeczony akurat zeby mial (w sumie nadal ma) nie za fajne. Jak sie poznalismy mial popsute czworki i jedna dwojke, teraz ich nie ma... wyrwane, planujemy implanty... na poczatku mnie to odrzucalo, jak go lepiej poznalam przestalo mi to przeszkadzac, teraz tego nawet nie zauwazam... Implantyu sa bardziej dla jego komfortu niz dla mnie, ale jeszcze pare lat temu nie wyobrazalam sobie pocalowac faceta z popsutymi zebami... 

A jak jest u Was?

Pasek wagi

Elektryczny ,ale ty nie dosc, ze krasnalem jestes to dosyc grubym bo wazysz 63 kg a to sporo jak na Twoj wzrost.

Elektryczny napisał(a):

AlaOwnsLittleOnion napisał(a):

umowienie sie na randke - wzrost poniżej 1,85 cm
A skąd wiesz ile facet ma zrostu? Przyjdzie taki 181 i co zrobisz, wyciągniesz miarkę i go zmierzysz?Jesteś taka pusta lalka

Dalam 185 cm jako orientacyjny przedzial w sensie ze najlepiej jakby mial pomiedzy 180 cm a 190 cm

Czy ciebie ludzie mierza linijka ze posadzasz mnie o to ze bylabym do tego zdolna? OPka nie bez powodu zaznaczyła w poscie zebysmy wziely pod uwage dwie sytuacje - zwiazek i pierwsza randke, to normalne ze w przypadku poczatku znajomosci kierujesz sie glownie powierzchownoscia kolego

Elektryczny napisał(a):

xKammyx napisał(a):

Elektryczny ,ale ty nie dosc, ze krasnalem jestes to dosyc grubym bo wazysz 63 kg a to sporo jak na Twoj wzrost.
Hahaha, ale zabawne, hahahahaRobię debilu masę mięśniową I nawet jak będę ważył 70kg, to nie będę miał nadwagi

Mase miesniowa na kebsach XD? POWODZENIA HAHA

zaniedbany ogolnie: zepsute zeby, nieswiezy oddech, tluste wlosy, pryszcze z bialymi czubkami, brudne paznokcie, bardzo niski ( ja mam 162 wiec musi miec min 170), gruby, taki, co 4 miesiace nie widzial fryzjera, z wasem, smierdzacy, w brudnych ciuchach i butach. 

Pasek wagi

Nie byłabym nigdy z facetem po przejściach (rozwodnik + dziecko/dzieci w pakiecie, na wstępie odpadają).Możecie mnie zlinczować, ale nie i koniec. Ponadto , chyba jak każdy człowiek, zwracam uwagę na pierwsze wrażenie: czy ma świeże włosy, obcięte i czyste paznokcie, świeży oddech i zadbane zęby. Zwracam też uwage na schludny ubiór: nie kręcą mnie gogusie w naciągnietych dresach, przesadnie wykolczykowani z wyfarbowanymi włosami i masą tatuaży. Ale też nie podobają mi sie lalusie, stylizowani na Kena.

O Booze a ta meczydupa niska nieodpuszcza  :D cale szczescie, ze ty nie oceniasz "sikorek" bo na ich wzrost nie patrzysz ^^

Elektryczny w zyciu roznie bywa ale zazwyczaj na poczatek kazdy stawia jakies wymagania a to czy pozniej sie ich trzyma czy nie i dlaczego to juz inna kwestia

Jak się z nim nie spotkam? Studiowałam z niskimi facetami, pracowałam z niskimi facetami, niscy faceci byli znajomymi moich znajomych. To, że nie zwróciłabym na takiego uwagi na ulicy, nie oznacza, ku...e, że nie mielibyśmy szansy się poznać i polubić.

Elektryczny a skąd Ty wiesz co ja rozumiem pod pojęciem wysportowana sylwetka? Wyobraź sobie, że mój facet w życiu nie był na siłowni, nie podnosi ciężarów, nie ćwiczy na maszynach, na, nawet jest temu przeciwny. Ale za to od 7 roku życia gra w piłkę nożną.

Maratha napisał(a):

Co w waszym mniemaniu kompletnie skresla faceta jako potencjalnego partnera - w sensie jaki 'defekt' w wygladziejest dla Was nie do przeskoczenia.

Aspekt 1 - nie umówiłabym się na randkę z łysym (wysokie czoło zachodzące na plecy xD), niepełnosprawnym (wiem, jestem podła, ale nie przeskoczyłabym tego) i otyłym (bo sama taka byłam).

Aspekt 2 - j.w. Zarost (jeśli facet nie chce go golić) - brzydzę się strasznie, Dredy (gdyby nie chciał ściąć) - też się brzydzę. 

PS. Niski facet może być zajebisty więc i na 1 randkę bym z nim poszła :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.