Temat: Jak się pozbierać?:(

Przez 10 miesięcy spotykałam się z chłopakiem moim pierwszym w życiu. Tak szczęśliwa to jeszcze nigdy nie byłam. ! Każdy sms, spotkanie, niesamowita  radość.Nigdy nie myślałam,że tego doświadczę, bo nie mam powodzenia u innych mężczyzn. 

Na ostatnim spotkaniu  w czerwcu wszystko było dobrze nawet pytał , gdzie się wybierzemy .. potem wyjechał na kurs i miał się odezwać. Już mijają 3 tygodnie a on milczy. Mam pewne źródła informacji i podejrzewam,że wrócił do swojej poprzedniej dziewczyny, z która był 5 lat i mieszkał.  

Nic sobie nie obiecywaliśmy, ale bardzo się do niego przywiązałam był świetnym chłopakiem .. najbardziej boli to,że już nigdy nie  POCZUJE TEGO SZCZĘŚCIA   a także czuję strach,że zapomnę kiedyś o tych wspaniałych   i będę prowadziła swoje monotonne  normalne życie choć nigdy na nie  nie narzekałam bo mam hobby, znajomych , podróżuje itp. itd.

Mimo,że teraz mi przykro to i tak się cieszę,że przeżyłam takie coś:)

nataliaee napisał(a):

10 miesiecy zwiazku i tak rzadka komunikacja? w normalnym zwiazku z takim stazem osoby rozmawiaja codziennie, gdyby do mnie chlopak nie odezwal sie przez caly dzien juz martwilabym sie ze cos sie stalo. nie wiem czy on traktowal cie powaznie. ile macie lat? czy mowil cos o waszej wspolnej przyszlosci?

Ja 21 on 27 trochę taka dziwna relacja to była. On decydował o spotkaniach itp.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.