Temat: Czy ten "związek" ma sens?

Pół roku temu poznałam go na forum pewnej gry. Od razu znaleźliśmy wspólny język. Najpierw były wiadomości na komunikatorze na forum, później przeszliśmy na skype, z czasem zaczęliśmy rozmawiać przez kamerkę internetową. Ta znajomość bardzo szybko zaczęła się rozwijać w wiadomym kierunku. Zaczął mówić, że mnie kocha, głównie po pijaku, co niestety muszę przyznać zdarza mu się często. Nie mam 12 lat i wiem, że taka "miłość" przez internet to nie miłość, ale miło było posłuchać, że się dla kogoś coś znaczy. Tym bardziej mi, dziewczynie po przejściach. Jednak po pewnym czasie zaczęło się coś psuć. Zaczął więcej czasu spędzać osobno, choć wiem, że jest online to woli siedzieć na forum niż ze mną rozmawiać. W ciągu dnia napisze parę wiadomości, zadzwoni pod wieczór albo koło północy jak wraca z drugiej zmiany, gdzie ja o tej porze już dawno śpię, a jak nie śpię to tak średnio kontaktuje. I w czasie tej naszej rozmowy nie potrafi skupić się na mnie w 100% tylko zawsze coś innego robi. Nieraz się zdarzało, że usypiałam a on dzwonił na skypie do kogoś innego i z nim rozmawiał mając mnie cały czas na linii. Znika też na całe dnie lub noce na jakieś popijawy a później serwuje mi mętne wytłumaczenia. Często łapię go też na kłamstwach. Przez takie sytuacje stałam się bardzo nerwowa i tylko jak zauważę, że gdzieś błądzi myślami jak mu coś opowiadam to od razu tracę humor i zamykam się w sobie. Dodam, że mój znajomy aktualnie mieszka za granicą i jak na razie się nie widzieliśmy w realu choć mamy taki zamiar ale czy to kolejne mydlenie oczu to nie wiem. Dlatego też zastanawiam się czy warto taką znajomością zaprzątać sobie głowę, czy skończyć ją teraz, póki to nie zabrnęło za daleko. Mimo tego wszystkiego zależy mi na nim i już się przyzwyczaiłam do jego obecności, ale nie wiem czy nie robię sobie tylko zbędnych nadziei...

Pasek wagi

Dzięki, potrzebowałam takiego "głosu" z zewnątrz. Macie rację, jeśli sama w głębi duszy wiem, że nic z tego nie będzie to pora odpuścić. Znajdę sobie ciekawsze zajęcie i nie będę tyle o nim myśleć. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.