Temat: usunac :)

.

Pasek wagi

Poczekaj moze napisze. Ale ja uważałabym, dlatego ze zerwał z dziewczyna 2 dni temu. Wiec jest to dość świeża sprawa i watpię ze tak nagle o niej zapomni i wkręci sie w cos nowego 

walcz_o_marzenia napisał(a):

Poczekaj moze napisze. Ale ja uważałabym, dlatego ze zerwał z dziewczyna 2 dni temu. Wiec jest to dość świeża sprawa i watpię ze tak nagle o niej zapomni i wkręci sie w cos nowego 

No ja też tak myślałam, że nie będzie się interesował teraz innymi dziewczynami. Dlatego byłam w szoku po tym zachowaniu u niego w domu. Bo gdyby jeszcze chodziło o seks to bym zrozumiała. Ale tu ewidentnie nie to było na rzeczy.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

walcz_o_marzenia napisał(a):

Poczekaj moze napisze. Ale ja uważałabym, dlatego ze zerwał z dziewczyna 2 dni temu. Wiec jest to dość świeża sprawa i watpię ze tak nagle o niej zapomni i wkręci sie w cos nowego 
No ja też tak myślałam, że nie będzie się interesował teraz innymi dziewczynami. Dlatego byłam w szoku po tym zachowaniu u niego w domu. Bo gdyby jeszcze chodziło o seks to bym zrozumiała. Ale tu ewidentnie nie to było na rzeczy.

W każdym razie mozesz poczekać aż napisze a jesli nie wytrymasz napisz np jutro . Nic nie tracisz. Moze akurat cos z tego bedzie ;D jednak ja teraz nie robiłabym sobie nadzieji przez to ze niedawno sie rozstał ale moze po czasie wszystko wyjsć na twoja korzyść 

Corinek napisał(a):

Oj laski laski. Wpadłam po uszy. Byłam przekonana, że wyrosłam z bycia zauroczoną i motylków w brzuchu, a tu taka niespodzianka.W piątek poznałam w pubie chłopaka. Dosiadł się do ekipy z którą siedziałam. Generalnie oboje jesteśmy ścisłowcami, więc mieliśmy o czym pogadać. Traktował mnie jednak tak jak każdą inną laskę w ekipie, to nie zwróciłam na to większej uwagi. Potem przyszła jego była (zerwali dwa dni wcześniej) i cała uwaga przeszła tylko na nią, bo nadal są przyjaciółmi. W sobotę zamieniłam z nim na Facebooku 3 słowa o matmie. W niedzielę natomiast to on rozpoczął kontakt. Pisaliśmy chwilę, a on trzy razy próbował mnie zaprosić na piwo. Za trzecim razem w końcu poszłam. W pubie chwile pogadaliśmy jakoś niezobowiązująco, a potem z mało ważnego powodu wylądowaliśmy u niego.U niego co? Dziwnie. Chłopak mega spięty syfem w mieszkaniu zaczął sprzątać (ze stwierdzeniem, że wyglądam ślicznie i kompletnie nie pasuje do tego syfu). Dbał o mnie tak, że aż mnie to zaczęło irytować ("na pewno nie chcesz pić?"). Przez kilka godzin cały czas mieliśmy o czym rozmawiać. Z każdą godziną chłopak był coraz śmielszy: Wiecie jak to jest - pojawił się ten charakterystyczny kontakt fizyczny ( tak jak my dotykamy faceta, jak powie coś zabawnego żeby mu zasugerować to i owo). Ten kontakt fizyczny jest dość jasno interpretowany przeze mnie, więc jak najbardziej na niego przyzwalałam i sama inicjowałam co jakiś czas (ale dużo rzadziej). W trakcie rozmowy umówiliśmy się na bilard na czwartek (moje luźne hasło "chodźmy kiedyś na bilard") i wspólne oglądanie jakiegoś filmu. No i wspomniał, że w piątek wpadnie na karaoke (gdzie ja też zawsze jestem). Ostatecznie odprowadził mnie do domu i na pożegnanie cmoknął przelotnie w policzek.Na drugi dzień podesłałam mu piosenkę o której rozmawialiśmy. Skomentował, że potem posłucha, bo jest w pracy. Potem dwa słowa odnośnie efektów dekoloryzacji o której mu wspominałam (też przeze mnie inicjowana rozmowa). Skończyło się na tym, że leciał z kimś na spacer. Dzisiaj natomiast jedno wielkie zero. Zero jakiegokolwiek kontaktu O.O Jakoś mi to nie pasuje do tego jak się zachowywał w niedzielę. Czyżbym źle odebrała sygnały i jednak nie jest mną zainteresowany? Jak wam się wydaje? Oczywiście nie chcę pisać pierwsza, co by nie było, że się narzucam (chociaż mnie skręca, ale bawię się w zołzę :D). Ale czy kuźwa facet nie może tego zrobić pierwszy? Ma 30 lat, ja 22 lata. No ej :D Za stara jestem na takie zabawy i on chyba też.

Poki co to Ty wszystko inicjujesz jak dla mnie. Daj sie chlopakowi wykazac.

Zapewniam Cie, ze jak jest zainteresowany to znajdzie czas i sposob i bedziesz o tym wiedziala, a nie tylko sie domyslala. 

poczekaj,daj mu sie wykazac. Jesli 2-3dni nie napisze to bym odpuscila 

Sama nie tak dawno temu "wpadłam po uszy" i pamiętam jak to jest ale zluzuj troszku. 

Facet jest świeżo po rozstaniu i szczerze to ja bym się nie nakręcała, że on tak szybko będzie chciał się związać. To, że na pierwszym spotkaniu w niedzielę nie zaciągnął Cię do łóżka o niczym nie świadczy bo mężczyźni ciut starsi wiedzą jak sobie z młodymi dziewczynami radzić ;) Nie mówię, że musisz być odskocznią ale nabierz odrobinę dystansu bo na razie napalasz się jak łysy na grzebień.

Umówiliście się na czwartek to wytrzymaj do tego czwartku :)

Masz 22 lata, facet 30 i rozmawialiscie o matmie? I zlapaliscie kontakt, bo jesteście scislowcami?

PamPaRamPamPam napisał(a):

Masz 22 lata, facet 30 i rozmawialiscie o matmie? I zlapaliscie kontakt, bo jesteście scislowcami?

8D Fizyk i matematyk zawsze mają o czym pogadać.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

PamPaRamPamPam napisał(a):

Masz 22 lata, facet 30 i rozmawialiscie o matmie? I zlapaliscie kontakt, bo jesteście scislowcami?
8D Fizyk i matematyk zawsze mają o czym pogadać.

Masz bardzo dziecinne i ograniczone podejscie. Tak to widze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.