Temat: co was urzekło w waszym facecie?

Tak jak w temacie- do luźnej dyskusji :) Ciekawa jestem, jakie wy miałyście doświadczenia?

Co was oczarowało w waszych obecnych mężczyznach?

Czym was urzekł na pierwszym spotkaniu? czy od razu wam się spodobał, czy potrzebowałyście więcej czasu? Czym sobie punktował/ co się wam podobało podczas dłuższego spotykania się?

Mnie na pierwszym spotkaniu z moim obecnym już mężem oczarował jego szczery uśmiech, bo sama otwarcie przyznaję, że na samym początku wydawał się trochę nie w moim typie, to jednak uśmiech i głos/sposób mówienia miał fantastyczny :) Im dłużej się spotykaliśmy, tym bardziej dawał mi do zrozumienia, że można na nim polegać, jest opiekuńczy, troskliwy- do tego mega cierpliwy i rozsądny. No i mieliśmy mnóstwo tematów, nigdy nam się nie nudziło :) tak jest do dziś :)

Zdecydowanie potrzebowałam wiecej czasu. Natomiast pózniej było o wiele lepiej.  Najbardziej podobało mi się to że był bardzo opiekuńczy, troskliwy, romantyczny, pewny siebie, z poczuciem humoru.http://www.burnbooster.pl/

mnie oczarowała jego inteligencja, której naprawdę się nie spodziewałam (ani nikt z naszych wspólnych znajomych - mieliśmy go trochę za nieogarniętego gluptaska, dodatkowo niezbyt mu pomagało to ze jest bardzo przystojny). wyszło to dopiero gdy razem zaczęliśmy pracować, a tak to znaliśmy się kilka lat ze względu na wspólne towarzystwo i w ogole nie zwróciliśmy na siebie uwagi. pierwsza moja myślą gdy go poznałam było to, ze on jest nie do wytrzymania, bo ciagle rzucał sucharami. z wiekiem mu się żart wyrobił i teraz nie mogę przestać się przy nim śmiać, bo ma poczucie humoru podobne do mojego. rowniez wyglada dużo bardziej męsko i nie myśli się o nim obecnie gdy się na niego patrzy ze jest śliczny, tylko ze jest piękny - jednocześnie ocierając strużkę śliny z kącika ust :p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.