Temat: co was urzekło w waszym facecie?

Tak jak w temacie- do luźnej dyskusji :) Ciekawa jestem, jakie wy miałyście doświadczenia?

Co was oczarowało w waszych obecnych mężczyznach?

Czym was urzekł na pierwszym spotkaniu? czy od razu wam się spodobał, czy potrzebowałyście więcej czasu? Czym sobie punktował/ co się wam podobało podczas dłuższego spotykania się?

Mnie na pierwszym spotkaniu z moim obecnym już mężem oczarował jego szczery uśmiech, bo sama otwarcie przyznaję, że na samym początku wydawał się trochę nie w moim typie, to jednak uśmiech i głos/sposób mówienia miał fantastyczny :) Im dłużej się spotykaliśmy, tym bardziej dawał mi do zrozumienia, że można na nim polegać, jest opiekuńczy, troskliwy- do tego mega cierpliwy i rozsądny. No i mieliśmy mnóstwo tematów, nigdy nam się nie nudziło :) tak jest do dziś :)

Bardzo dobrze nam sie rozmawialo, psalismy ze soba w zasadzie non stop :D a jak sie spotykalismy dobrze sie przy nim czulam tak swobodnie. No i nie dazyl tylko do jednego tak jak wczesniej spotykani faceci, wszystko bylo powoli i w swoim czasie, juz po ktoryms z pierwszych spotkan pomyslalam ze jest moim przyszlym mezem :D

1. Co was oczarowało w waszych obecnych mężczyznach? - Spokoj rozwaga typowo "zyciowy" facet ale z szalenstwem za skóra;p 

2. Czym was urzekł na pierwszym spotkaniu? czy od razu wam się spodobał,-nie, moj miał beznadziejna fryzure i styl (smiech),ale brakowało mu po prostu kogos kto by go nakierował,sam wyciagnął mnie do galerii zebym mu doradziła w wyborze  . Urzekł mnie własnie tym spokojem,sama jestem nieogarnieta wariatką,moze  dlatego chcialam spokojnego faceta;p

 3. czy potrzebowałyście więcej czasu? Czym sobie punktował/ co się wam podobało podczas dłuższego spotykania się?- ja sie szybko zakochuje wiec mój mąz miał ze mną za łatwo, a podobsło mi się jego zaangazowanie chociaz długo za sok w restauracji płaciłam sobie sama :p

Pamietam całe nasze pierwsze spotkanie ale nie potrafię wskazać co mnie konkretnie ujęlo. Był dżentelmenem to na pewno

Pasek wagi

wyglad. bo jest postawny, wysoki (190), ma ladne rysy, zielone duze oczy, pelne usta, zeby rowne i biale no i jest brunetem, to chyba najwazniejsze :) blondyni nie sa w moim typie, choc nie twierdze, ze w jakims bym sie zakochac nie mogla, bo wiadomo, charakter jednak jest najwazniejszy na dluzsza mete. wiem, jestem powierzchowna, ale na brzydkich ludzi nie zwracam uwagi.

włosy

Hmmm, po pierwszym spotkaniu wpadlismy sobie w oko, troche pisalismy, byliśmy na kilku randkach, nawet seks był ale potem to umarło i zostalismy przyjaciółmi. Jakos tak było, że każde z nas po nieudanych przygodach zaliło sie do siebie, i w końcu zostaliśmy parą, juz 1,5 roku razem jesteśmy. Chociaż zajęło nam ponad 3 lata zeby sie zejść, ale nie żałuję. Widocznie oboje musieliśmy do tego dojrzeć. 

 głos - niski , głęboki ,ciepły ..  rozmawiało nam się świetnie - bylismy w kontakcie całe noce i całe dnie , spaliśmy po 3 h na dobę .. Tak wydaje mi się ,że od razu się zakochałam ,choć otwarcie przyznałam się sama przed sobą do tego po 2 miesiącach znajomości ( nie bylismy jeszcze razem bo 6 miesiecy sie przyjaźniliśmy ,zanim zostaliśmy parą ) , ale juz od pierwszych dni myślałam o nim cały czas i chyba byłam zakochana .. on mówi ,ze tez gdzies po miesiącu znajomosci był pewien ,że mnie kocha , no ale tak wyszło ,ze powiedzial mi to 5 miesiecy później , choc nasza przyjaźń była tak nasączona romantyzmem , chemią itp . że i tak nikt nie wierzył ,ze sie tylko przyjaźnimy :) 

Potrzebowałam czasu aby mi się wtedy spodobał (teraz wygląda inaczej, lepiej). On się mną od razu zauroczyl. 

Najbardziej urzeka mnie w moim mężu poczucie humoru i to że nie ma "kija w tyłku" oraz jest świadomy Swojej indywidualności. Jest czuły i mimo jedynactwa nie jest maminsynkiem. 

Pasek wagi

Kiedy go pierwszy raz zobaczyłam, zakochałam się w jego niebieskich oczach i pięknych czarnych rzęsach, ale pomyślałam, że jest zbyt przystojny, żeby interesować się tym czym ja się interesuję (planszówkami, książkami, grami, staruorsami, komiksami i innymi -ami) i żeby na mnie w ogóle zwrócił uwagę... A jednak jesteśmy razem już naście lat i zdecydowanie mamy ze sobą o czym rozmawiać. ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.