- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 grudnia 2016, 06:16
zaznaczam ze interesuja mnie odoowiedzi dziewczyn, ktore rzeczywiscie maja konto na portakach tyou sympatia/badoo/tinder, a nie tylko teoretyzujai sie wymadrzaja: piszecie pierwsze, jak spodoba wam sie zdjecie/opis faceta, czy czekacie az on zauwazy ze ogladacje jego profil i on napisze?
niby XXI wiek ale jak gadam z kolezankami to kazda uwaza ze to facet musi pierwszy naoisac i sie zainteresowac, tylko...ile mozna czekac na zainteesowanie kogos swoim wygladem? skoro sympatia to nie tylko wyglad ale wspolny jezyk, podobne poczucie humoru itd to ile mozna czekac az ktos naoisze po obejrzeniu jedynie twojego zdjecia profilowego?
interesuja mnie wasze zdania, jak dzialacie na tych portalach, czekacie z poboznym zyczeniem, czy same zagadujecie? :)
15 grudnia 2016, 22:45
Jak miałam konto to nigdy nie napisałam pierwsza.
2 stycznia 2017, 11:46
Ja miałam konto na Sympatii przez 2,5 roku ( parę lat temu). Zazwyczaj było tak, że odzywali się do mnie albo jacyś napaleńcy, szukający tylko jednego, albo typy spod ciemnej gwiazdy, którzy mieli takie teksty, że lepiej było wiać od razu. A był taki moment, że traktowałam Sympatię, jako naprawdę dobry zabijacz czasu i swoją drogą- facetów, którzy w jakiś sposób mnie zainteresowali, zaczepiałam sama. Pisałam wiadomości po prostu, głównie dotyczące czegoś, o czym wspomnieli, opisując siebie, swoje zainteresowania. Czasem od tego zaczynała się ciekawa rozmowa. W sumie spotkałam się z ok. 20 osobami i wszyscy to byli kolesie zaczepieni przeze mnie, nie odwrotnie :) Naprawdę wiele ciekawych osób można poznać, niekoniecznie w celach randkowych, choć i takie się zdarzały. Spotykałam się przez ten czas z 2 facetami. Z pierwszym to ja miałam nadzieję na coś więcej, ale po 3 miesiącach on stwierdził, że to nie to. Z drugim spotykałam się też jakiś 2 miesiące i w końcu ja doszłam do wniosku, że zupełnie inna bajka. Miałam potem przerwę na jakiś rok i sama się zarzekałam, że po tamtych niewypałach wejdę na ten portal tylko na chwilę, zobaczyć, czy się coś zmieniło :P
Zaczepiłam takiego jednego, miał ciekawe i intrygujące zdjęcia, na których mi się spodobał, choć generalnie zupełnie na pierwszy rzut oka nie mój typ. Ale wydał mi się taki...normalny i niepodkolorowany, jak większość. Właśnie wczoraj obchodziliśmy kolejną rocznicę zaręczyn, a latem miną 2 latka od ślubu :)