Temat: problem z chlopakiem

Hej od jakiegos czasu spotykam sie z chlopakiem swietnie mi sie z nim rozmawia itp ogolnie bylo by wszytko git ale ..no wlasnie jest niestety jakies ale....A to ale wyglada tak on ma 22 lata mieszka z rodzicami i pracuje co prawda zarabia niewiele ale szuka jakies innej pracy,,mysli o tym by isc na swoje itp.

Problem wyglada tak ze np jak sie widujemy to u mnie albo u niego..nie zaprosil mnie na kawe..sok cokolwiek..Czesto slysze od niego ze nie ma pieniedzy,Czesto pyta sie mnie "moge sie poczestowac papierosem?"

ogolnie ze nie ma pieniedzy ...czy teksty ze idzie mamie do sklepu bo ona zasponsoruje mu za to piwo.

Powiem tak ze jest odemnie o rok mlodszy ja sie spotykalam raczej ze starszymi chlopakami ale ogolnie mam znajomych i tekst czy masz papierosa raczej nie jest u nas standardem.Kazdy zyje ma swiadomosc tego ze musi sie utrzymac i jak to sie mowi nauczyles sie palic to naucz sie kupowac..wiadomo ze jak chodzilo sie do technikum to sie na przerwach pytalo kogos o papierosa itp ale wtedy bylsmy na utrzymaniu rodzicow itp wiadomo ze sie nie przelewa...

I dla mnie to normalne ze chlopak powinien miec papierosy jesli pali.I raczej jesli chce se umowic z dziewczyna to powinien miec na jakis sok czy cos.Drazni mnie to ze ciagly brak pieniedzy.Jestem przyzwyczajona ze jak ide z chlopakiem na piwo to on placi,,,

Nie wiem jak mu powiedziec o moim problemie co radzicie/?


DesperateWife2Be dobra rada:)

Dziading - super powiedziane

Z jednej strony kasa, a z drugiej strony zaradność. Czasem faktycznie noga się podwinie i jest ciężęj, ale człowiek zaradny podnosi się z kolan i szura do pracy. Nie wiem, jak wygląda szukanie pracy Twojego chłopaka, co robi w kierunku przejścia na swoje. i czy się jeszcze uczy Jak dużo pracuje, widzisz że jest pracowity i wytrwały, to moim zdaniem brak kasy jest prejściowy. Jak wiesz dobrze, że tylko dużo gada, to taki układ jak teraz będziesz mieć z nim do końca życia. Pozdrawiam i życzę mądryh decyzji!

Pasek wagi
przyzwyczajona ze jak ide z chlopakiem na piwo to on placi,,, "

heh . . .  odzwyczaj się
A może zaproponuj wspólne rzucanie nałogu, "to będziemy zdrowsi i zaoszczędzimy sporo kasy i dzięki temu będziemy mieli na jakieś wyjścia".
Pasek wagi

Jak będzie chciał papierosa , to się po prostu spytaj czy chce by mu kupić całą. Może wtedy sie dowiesz co w trawie piszczy ?

Ja uważam, że ten temat w ogóle nie jest ważny... Dziewczyno jeżeli szukasz sponsora to rzuć obecnego chłopaka i szukaj dalej. Ja Ci powiem, że jesteśmy chyba a w tym samym wieku. Więc tak... mam 23 lata i faceta starszego od siebie o 3 lata. Kiedy braliśmy ślub (gdy miałam lat 18) nie był dla mnie ważny stan jego konta a to jaki dla mnie był i jak nam się układało. Mimo, że wtedy nie miał kasy nie zważałam na to, bo to nie było najważniejsze. Poruszanie tematu tych nieszczęsnych papierosów jest żałosne... Nie masz w życiu większych problemów...??? Nie chcesz płacić sama za siebie... zostaw go... bo najwyraźniej nie zbyt bardzo Ci na nim zależy. Gdy mój obecny mąż nie miał grosza przy duszy nie zwracałam na to uwagi, a wiesz dlaczego??? Bo był dla mnie najważniejszy na świecie i każdy mam życiu różne sytuacje... Często i ja stawiałam gdy gdzieś wychodziliśmy ale w żaden sposób mnie to nie urażało. A teraz...??? Jesteśmy ze sobą od 5 lat w tym 4 po ślubie i mamy dwoje cudownych dzieci... A mój mąż...??? Poświęca się dla nas pracując za granicą i zarabia na tyle, abym ja nie musiała pracować. Role się odwróciły i jestem z siebie dumna, że nie miałam takich problemów jak Ty... Dla mnie to dziecinne właśnie i żałosne...
Roksanne  Dla mnie wyglada sprawa inaczej..kiedys tez tak podchodzilam jak ty i to ja stawialam chlopaka jak bylam duzo mlodsza ale teraz wiem ze to byl blad i nie bede znow tego bledu popelniac..ZARADNOSC to dla mnie wazne..Pozatym dzis walentynki zobaczymy jak sie zachowa jesli jego zdaniem wystarczy tylko sms to sie myli...kwiatek nie kosztuje majatek
.
naturminianum no wlasnie :)Chodzi o marudzenie zaradnosc ,,,facet powinien pokazac ze potrafi sobie radzic w zyciu a nie teksty nie mam pieniedzy nie mam na papierosy,,nie mam na piwo..

> przyzwyczajona ze jak ide z chlopakiem na piwo to
> on placi,,, " heh . . .  odzwyczaj się
Jesli idziesz ze swoja dziewczyna to wychodzisz z zalozenia ze ona ma zaplacic za siebie?nie kupiles jej kwiatka nie zaprosiles na kawe cokolwiek?

Widzisz ja mieszkam sama jesli nawet wpada kolega porozmawiac to u mnie wsrod znajomych to normalne ze pyta sie czy kupic cos do picia..korona mu z glowy nie spadnie jesli kupi sok po drodze..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.