Temat: Związek polsko- japoński?

Witam. Mam taki problem.. 2,5 roku temu poznałam chłopaka.. w Japonii. Od tamtego czasu nie mielismy ze sobą kontaktu, ja zgubiłam telefon, straciłam do niego numer. Aż tu nagle niespodziewanie miesiąć temu znalazłam do niego maila, napisałam o on od razu odpisał. Od tego czasu kontaktujemy się ze sobą codziennie, pomimo różnicy kulturowej, ogromnej odległości, problemu z językiem, i różnicy wieku (on jest 3 lata młodszy), czuje, ze jest mi bardzo bliski. On mnie zaprosił do siebie, mam jechać w marcu i stresuje się. Nigdy nie byłam a japońskim domu, nie znam ich kultury, boje się europesjkich gaf z mojej strony. A jeśli pojadę i po 1 dniu okazę się to całkowitą klapą? Planowany powrót mam po 2 tygodniach, mam u niego mieszkać. Kurde co myślicie? Wiem, że dla niektórych wyda się to problemem z kosmosu ale ja taka jestem szalona :)
Tak to prawda mój nauczyciel japonskiego wiele mi mówi na temat tego kraju. Japonia się zmiania, on twierdzi że pomimo tego jak bardzo rózni się od krajów europejskich to jednak najbliżej jej do polski :) To prawda, ze kiedyś kobieta siedziała w domu, tak jak w polsce i tak jak u nas zmiania się to. Japończycy mają zupełnie inny stosunek to obcokrajowców niż do samych siebie. My chcemy spróbować pomieszkać ze sobą jakiś czas i zobaczyc. Aintza masz racje w tym co piszesz. Ale za mną wiele nieudanych związków z facetami, którzy doskonale mówili po polsku a pomimo tego nie byliśmy się w stanie zrozumieć haha to dopiero frustrujące :P

DesperateWife2Be wow, a ja się zastanawiam, czy nie jechać do Egiptu. Jestem w podobnej sytuacji

Pasek wagi
Odważna jesteś : )
Nie wiem, czy na Twoim miejscu bym pojechała, ale to może być fajna przygoda!

Skorpio77 byłam kiedyś w takiej sytuacji...jeśli jesteś zianteresowana co z tego wyszło napisz na priv :)
Odważna jesteś. Ja bym się bała zamieszkać u mężczyzny poznanego w internecie...nie ważne, czy byłby to Polak, czy Japończyk. ;}
Zagadaj może do tego Pana:


Jest to Polak, który ożenił się z Japonką.  ;} 
Na pewno odpowie na wszelkie twoje wątpliwości związane z różnicami kulturowymi. 
ciekawa historia. Jedz co ci szkodzi. Raz się żyje!!!!!!!!!!!!!!!!!!
uwazam, ze nie boj sie niczego!!!!!!!!!!! raz sie zyje :DDD kochana, przygoda na cale zycie!!!! ot co!!! ^^ nawet jak Wam nie wyjdzie uczuciowo to bedzie co wspominac. Zrob duzo zdjec ;)
a ja uwazam ze jestes zdesperowana !
Pasek wagi
czemu zdesperowana? co ma jedno z drugim wspólnego?
Pasek wagi
Jak dla mnie to szalona przygoda - na pewno (choć z drobnymi obawami), ale bym zaryzykowała :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.