- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 września 2016, 20:18
Dziewczyny jak wy to widzicie i co byście zrobiły na moim miejscu.Mam 21 lat i rozmiar biusty D ,ostatnio też sporo schudłam także grawitacja robi swoje i kiedyś po domu chodziłam sobie w takim zwykłym sportowym staniku ,który złe podtrzymywał biust. Dlatego teraz mam brzydkie obwisłe piersi. Za jakiś czas mój chłopak będzie chciał mnie zobaczyć bez stanika , ja zapadnę się pod ziemię ze wstydu a on pewnie kopnie mnie w dupę, jestem załamana marzę o operacji ale mnie na nią nie stać.Chyba jestem już na zawsze skazana na samotność. ;(
Edytowany przez szara_myszka 23 września 2016, 20:34
23 września 2016, 21:25
Naprawdę myślisz, że z tego powodu facet Cię zostawi? Skoro masz o nim takie złe zdanie, to czemu z nim jesteś? Więcej wiary w siebie, w swoją urodę oraz w faceta ;)
23 września 2016, 21:27
jak Cie naprawde kocha, to nie bedzie to dla niego problemem. a juz na pewno nie na taka skale, zeby od razu sie rozstawac. zwiazek to jednak cos wiecej niz tylko cycki. tu chodzi o uczucia. no chyba, ze tych uczuc brak, a jedyne co Was do siebie ciagnie to cielesnosc ..
23 września 2016, 22:01
smiechlam.
Facet jak zobaczy cycki to w d... Cie moze co innego zrobic niz kopnac... Za duzo pornoli sie naogladalas Slonko, bo tylko tam kobiety maja idealne piersi zawsze wskazujace polnoc. Ewentualnie na instagramach podrasowane fotoszopem. Normalna kobieta z wiekiem zwlaszcza i z duzym biustem tym bardziej ulega sile grawitacji i nie ma na to rady. Jasne, mozna cwiczyc, mozna masowac, mozna balsamowac (co robic polecam od dzisiaj najlepiej jak masz takie rozkminy) ale to sa 2 worki tluszczu przyczepione do miesnia, tluszczu nie wycwiczysz koniec i kropka.
A jak facet woli plastikowe laski na kompie od zywej kobiety to im szybciej ty go w d... kopniesz tym lepiej dla Ciebie.
23 września 2016, 22:23
jak kocha to zaakceptuje Cię taka jaka jesteś a jak nie to sobie go odpuść, bo to znaczy, że nie jest Cie wart. Też mam obwisły biust i dwóch facetów, którzy go akceptują i uwielbiają. Nie przejmuj się...
24 września 2016, 00:55
choćby takie, że musisz mieć o nim tragiczne zdanie, jeśli sądzisz że nagle mu się odwidzisz, bo Twoje piersi odbiegają od ideału.Zresztą, jeżeli jesteście ze sobą tak blisko żeby oglądać się nago to nie powinno być problemu żebyś pogadała z nim o tym, co Cię męczy :)Dopiero się poznajemy a jakie to ma znaczenie?Hmmm a jak długo jesteście razem ?
Chyba kpisz. Opowiadanie facetowi o swoich kompleksach to wybitnie głupi, wręcz żałosny pomysł.
Moja rada jest dokładnie odwrotna - zachowuj się jak bogini, a wtedy jako boginię mężczyzna będzie Cię widział.
24 września 2016, 08:51
Chyba kpisz. Opowiadanie facetowi o swoich kompleksach to wybitnie głupi, wręcz żałosny pomysł.Moja rada jest dokładnie odwrotna - zachowuj się jak bogini, a wtedy jako boginię mężczyzna będzie Cię widział.choćby takie, że musisz mieć o nim tragiczne zdanie, jeśli sądzisz że nagle mu się odwidzisz, bo Twoje piersi odbiegają od ideału.Zresztą, jeżeli jesteście ze sobą tak blisko żeby oglądać się nago to nie powinno być problemu żebyś pogadała z nim o tym, co Cię męczy :)Dopiero się poznajemy a jakie to ma znaczenie?Hmmm a jak długo jesteście razem ?
A przepraszam, dlaczego nie?
24 września 2016, 09:04
dlatego, że 99% facetów nie widzi w nas naszych wad czy kompleksów dopóki im same tego nie powiemy, także też nie polecam opowiadania o kompleksach:):) lepiej być boginią:)
24 września 2016, 14:00
A przepraszam, dlaczego nie?Chyba kpisz. Opowiadanie facetowi o swoich kompleksach to wybitnie głupi, wręcz żałosny pomysł.Moja rada jest dokładnie odwrotna - zachowuj się jak bogini, a wtedy jako boginię mężczyzna będzie Cię widział.choćby takie, że musisz mieć o nim tragiczne zdanie, jeśli sądzisz że nagle mu się odwidzisz, bo Twoje piersi odbiegają od ideału.Zresztą, jeżeli jesteście ze sobą tak blisko żeby oglądać się nago to nie powinno być problemu żebyś pogadała z nim o tym, co Cię męczy :)Dopiero się poznajemy a jakie to ma znaczenie?Hmmm a jak długo jesteście razem ?
Pewnie dlatego, że ludzie często nie widzą, że coś jest z czymś nie tak dopóki im się tego nie powie lub nie pokaże;)
24 września 2016, 14:07
A przepraszam, dlaczego nie?Chyba kpisz. Opowiadanie facetowi o swoich kompleksach to wybitnie głupi, wręcz żałosny pomysł.Moja rada jest dokładnie odwrotna - zachowuj się jak bogini, a wtedy jako boginię mężczyzna będzie Cię widział.choćby takie, że musisz mieć o nim tragiczne zdanie, jeśli sądzisz że nagle mu się odwidzisz, bo Twoje piersi odbiegają od ideału.Zresztą, jeżeli jesteście ze sobą tak blisko żeby oglądać się nago to nie powinno być problemu żebyś pogadała z nim o tym, co Cię męczy :)Dopiero się poznajemy a jakie to ma znaczenie?Hmmm a jak długo jesteście razem ?
A może dlatego, że normalny człowiek nie widzi problemów tam, gdzie ich nie ma, i jak nagle usłyszy coś o wiszących cycka i kompleksach, to wywali gały, pomyśli "ja pierdole, co za przyschiziona laska" i spieprzy aż się bedzie kurzyło. Takie rozmowy, to ew. jak związek wejdzie w fazę, gdzie juz rzeczywiście nic nie krępuje, gdzie nikt przed nikim nie stroszy piórek, gdzie jest przyjaźń, czyli po latach.
24 września 2016, 14:10
Chyba kpisz. Opowiadanie facetowi o swoich kompleksach to wybitnie głupi, wręcz żałosny pomysł.Moja rada jest dokładnie odwrotna - zachowuj się jak bogini, a wtedy jako boginię mężczyzna będzie Cię widział.
Zgadzam się w 100%. Żadnego gadania z facetem o obwisłych piersiach, rozstępach, tłuszczu i włosach pod nosem. Facetowi się takich rzeczy nie mówi, po co zwracać jego uwagę na takie rzeczy? Jeszcze coś palnie głupiego i dziewczynie będzie jeszcze bardziej wstyd. Trzeba zaznaczać swoje atuty, pokazywać facetowi to, co mamy ładnego i z czego jesteśmy dumne. Zakochany facet uwielbia nas w każdym calu i psucie mu tego pokazując wady jest bezdennie głupie. To tak jakby nam się np. podobała jakaś sukienka, a babka w sklepie pokazywała nierówne zszycie i plamę na podszewce. I już gorzej się nosi takie cudo :P A kompleksy to nasz problem, ew. z psiapsiółką można ponarzekać.