Temat: Tinder randka.

temat do pogadania. Korzystacie z tej aplikacji? 

Ostatnio poznałam  na niej swietnego chłopaka, wg mnie przystojny i sympatyczny. Z rozmowy wyszło, że także mądry, ogarnięty w życiu - skończone dobre studia, świetna praca. Wizualnie mi się podobał. Gadalismy ponad tydzień i wczoraj się spotkaliśmy. Widzę go, wygląda jak na zdjęciach - super. Odzywa się i czar pryska. Chłopak bardzo się  jakął, zaczynał po 3 razy zdania, zacinal się na prostych slowach typu godzina. W pierwszej chwili pomyślałam, że wpadłam z deszczu pod rynnę, że mam mega pecha i powinnam pogadać z nim przez tel przed spotkaniem. Ale poszliśmy  na piwo, porozmawialiśmy, miałam wrazenie, że później mówił plynniej. Całkiem okej się wydawał.

Moje pytanie, bo trochę o tym myslalam- czy cos jakiego przekreslaloby faceta w waszych oczach, czy moglybyscie być z kimś takim? Żal mi go, nikt nie jest idealny, on pewnie zaniedbany w dzieciństwie nie był, jest z dobrej rodziny. Pewnie jakaś dziewczyna gdyby się zakochała to by tego nie widziała, ale ja myślę, że z biegiem czasu mogłabym sprawić mu z tego powodu przykrość, bo wkurzaloby mnie, że muszę długo czekać zanim on coś powie.I nie wiem czy.trochę nie.bałabym się reakcji moich znajomych, rodziny. 

A wy korzystacie z tej aplikacji, macie jakieś ciekawe historie? 

jaCie napisał(a):

Czytaj uważniej, napisałam, że nikt nie jest.Ja tez nie, ale ta wada jest widoczna, rozstępy, blizny można przykryć, tego nie.Stres? Zakładam, że nie, 30 latek raczej by się nie wstydził dziewczyny z Internetu.Nie jestem z tym chłopakiem, napisałam w poście, że mu współczuję problemu. Na spotkaniu nie dałam mu niczego odczuć, napisałam, że było fajnie.Serio uważasz, że jestem zła, bo teraz się nad tym zastanawialam?

Ta, uważam. Może zła to nie to słowo, no ale... :) 

Rozstępy, blizny można przykryć? I to dla Ciebie rozwiązanie? Z chłopakiem będziesz też kochać się zawsze przy zgaszonym świetle? Na plaży obowiązkowo kostium jednoczęściowy i narzutka żeby przypadkiem żaden rozstęp nie wylazł Ci spod tyłka :D A co z ludźmi którzy mają blizny na twarzy, np. potrądzikowe. Też mają się "zakrywać"? :) Co z tymi po wypadkach, z licznymi widocznymi niepełnosprawnościami, co z chorobami, które widać? Tyle pytań bez odpowiedzi... ://  Po prostu myślałam, że w dobie internetu gdzie ludzie są coraz bardziej świadomi powinien zanikać odruch "współczuję ale z dala". To żałosne, że typowo ludzkie rzeczy jak choroby i różne dysfunkcje  są dalej przez niektórych dalej tak odbierane, a niepełnosprawni (czyt. dziwadła) powinni dalej występować w cyrku.

Wiesz inaczej by to wyglądało jakbyś spotkała się z chłopakiem i napisała, że Cie to drażniło. To by było w miarę normalne. Ale kurde pisanie, że co by rodzina powiedziała i znajomi jakbyś go przedstawiła im? Serio współczuje Ci otoczenia.

Cóż, wiele osób mówi, że na tinderze można znaleźć potwory, no ale to nie Ty go znalazłaś.. :D

Polichymnia napisał(a):

jaCie napisał(a):

Czytaj uważniej, napisałam, że nikt nie jest.Ja tez nie, ale ta wada jest widoczna, rozstępy, blizny można przykryć, tego nie.Stres? Zakładam, że nie, 30 latek raczej by się nie wstydził dziewczyny z Internetu.Nie jestem z tym chłopakiem, napisałam w poście, że mu współczuję problemu. Na spotkaniu nie dałam mu niczego odczuć, napisałam, że było fajnie.Serio uważasz, że jestem zła, bo teraz się nad tym zastanawialam?
Ta, uważam. Może zła to nie to słowo, no ale...  Rozstępy, blizny można przykryć? I to dla Ciebie rozwiązanie? Z chłopakiem będziesz też kochać się zawsze przy zgaszonym świetle? Na plaży obowiązkowo kostium jednoczęściowy i narzutka żeby przypadkiem żaden rozstęp nie wylazł Ci spod tyłka A co z ludźmi którzy mają blizny na twarzy, np. potrądzikowe. Też mają się "zakrywać"? Co z tymi po wypadkach, z licznymi widocznymi niepełnosprawnościami, co z chorobami, które widać? Tyle pytań bez odpowiedzi... ://  Po prostu myślałam, że w dobie internetu gdzie ludzie są coraz bardziej świadomi powinien zanikać odruch "współczuję ale z dala". To żałosne, że typowo ludzkie rzeczy jak choroby i różne dysfunkcje  są dalej przez niektórych dalej tak odbierane, a niepełnosprawni (czyt. dziwadła) powinni dalej występować w cyrku.Wiesz inaczej by to wyglądało jakbyś spotkała się z chłopakiem i napisała, że Cie to drażniło. To by było w miarę normalne. Ale kurde pisanie, że co by rodzina powiedziała i znajomi jakbyś go przedstawiła im? Serio współczuje Ci otoczenia. Cóż, wiele osób mówi, że na tinderze można znaleźć potwory, no ale to nie Ty go znalazłaś..

Ulzylo?

.

Brakuje tu tylko opinii boga tego forum aka Elektryczny :DD

Pasek wagi

Jeśli jest fajny daj mu szansę, może po klilu randkach ośmieli się i nie będzie tak bardzo się jąkał. Jeśli tak się nie stanie a Tobie będzie to przeszkadać to pozstaje zakończyć znajomość.

Ja mam za sobą 6 randek z Badoo... więc jeśli facet jest ogarniety to bym go nie skreślała.

Pasek wagi

Polecam film "Jak zostać królem" :)
Jeśli Ci na nim zależy to pomyśl jak możesz mu ewentualnie pomóc i czy możesz a nie czy lipa z nim chodzić i co ludzie powiedzą ;)

Pasek wagi

Polichymnia napisał(a):

jaCie napisał(a):

Czytaj uważniej, napisałam, że nikt nie jest.Ja tez nie, ale ta wada jest widoczna, rozstępy, blizny można przykryć, tego nie.Stres? Zakładam, że nie, 30 latek raczej by się nie wstydził dziewczyny z Internetu.Nie jestem z tym chłopakiem, napisałam w poście, że mu współczuję problemu. Na spotkaniu nie dałam mu niczego odczuć, napisałam, że było fajnie.Serio uważasz, że jestem zła, bo teraz się nad tym zastanawialam?
Ta, uważam. Może zła to nie to słowo, no ale...  Rozstępy, blizny można przykryć? I to dla Ciebie rozwiązanie? Z chłopakiem będziesz też kochać się zawsze przy zgaszonym świetle? Na plaży obowiązkowo kostium jednoczęściowy i narzutka żeby przypadkiem żaden rozstęp nie wylazł Ci spod tyłka A co z ludźmi którzy mają blizny na twarzy, np. potrądzikowe. Też mają się "zakrywać"? Co z tymi po wypadkach, z licznymi widocznymi niepełnosprawnościami, co z chorobami, które widać? Tyle pytań bez odpowiedzi... ://  Po prostu myślałam, że w dobie internetu gdzie ludzie są coraz bardziej świadomi powinien zanikać odruch "współczuję ale z dala". To żałosne, że typowo ludzkie rzeczy jak choroby i różne dysfunkcje  są dalej przez niektórych dalej tak odbierane, a niepełnosprawni (czyt. dziwadła) powinni dalej występować w cyrku.Wiesz inaczej by to wyglądało jakbyś spotkała się z chłopakiem i napisała, że Cie to drażniło. To by było w miarę normalne. Ale kurde pisanie, że co by rodzina powiedziała i znajomi jakbyś go przedstawiła im? Serio współczuje Ci otoczenia. Cóż, wiele osób mówi, że na tinderze można znaleźć potwory, no ale to nie Ty go znalazłaś..

ile w Tobie jadu kobieto.. i jeszcze masz jakieś zarzuty do innych =/

na początkowym etapie jasnym jest, że oceniamy partnera na wielu polach.

autorko

dla mnie oczywiste jest, że jak się zauroczysz to problemy z jąkaniem zejdą na drugi plan ;-) natomiast nie powinnaś stosować "taryfy ulgowej", traktuj go normalnie. jeśli Ci się nie spodoba no to trudno.. to, że się przejmujesz opinią znajomych świadczy o niedojrzałości, ale nie o tym, że jesteś "potworem" jak tu niektóre "życzliwe duszyczki" sugerują ;-)

Mój Tata jaka się i wiem, że to czasem utrudnia rozmowę, no ale tylko trochę. W większości sytuacji, tak na prawdę, nie ma to żadnego znaczenia i nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Myślę, że ten chłopak jakal się bardziej, ze względu na stres. Pewnie gdy jest w towarzystwie znanych mu osób jest trochę inaczej. Jeśli ten chłopak Ci się spodobał a jedynym problemem jest jakanie, to ja bym dała mu szansę. No chyba, że inne cechy jego charakteru Ci przeszkadzają, to już inna sprawa. A na temat Tinder się nie wypowiadam, bo nie miałam z tym żadnej styczności.

Pasek wagi

 

jaCie napisał(a):

Ulzylo?

Ulżyłoby mi jakby coś do Ciebie dotarło.:)

unodostress napisał(a):

ile w Tobie jadu kobieto.. i jeszcze masz jakieś zarzuty do innych =/na początkowym etapie jasnym jest, że oceniamy partnera na wielu polach.

Zabawna jesteś. Na polu to możesz ziemniaki zbierać co najwyżej ;)

Polichymnia napisał(a):

jaCie napisał(a):

Czytaj uważniej, napisałam, że nikt nie jest.Ja tez nie, ale ta wada jest widoczna, rozstępy, blizny można przykryć, tego nie.Stres? Zakładam, że nie, 30 latek raczej by się nie wstydził dziewczyny z Internetu.Nie jestem z tym chłopakiem, napisałam w poście, że mu współczuję problemu. Na spotkaniu nie dałam mu niczego odczuć, napisałam, że było fajnie.Serio uważasz, że jestem zła, bo teraz się nad tym zastanawialam?
Ta, uważam. Może zła to nie to słowo, no ale...  Rozstępy, blizny można przykryć? I to dla Ciebie rozwiązanie? Z chłopakiem będziesz też kochać się zawsze przy zgaszonym świetle? Na plaży obowiązkowo kostium jednoczęściowy i narzutka żeby przypadkiem żaden rozstęp nie wylazł Ci spod tyłka A co z ludźmi którzy mają blizny na twarzy, np. potrądzikowe. Też mają się "zakrywać"?  Co z tymi po wypadkach, z licznymi widocznymi niepełnosprawnościami, co z chorobami, które widać? Tyle pytań bez odpowiedzi... ://  Po prostu myślałam, że w dobie internetu gdzie ludzie są coraz bardziej świadomi powinien zanikać odruch "współczuję ale z dala". To żałosne, że typowo ludzkie rzeczy jak choroby i różne dysfunkcje  są dalej przez niektórych dalej tak odbierane, a niepełnosprawni (czyt. dziwadła) powinni dalej występować w cyrku.Wiesz inaczej by to wyglądało jakbyś spotkała się z chłopakiem i napisała, że Cie to drażniło. To by było w miarę normalne. Ale kurde pisanie, że co by rodzina powiedziała i znajomi jakbyś go przedstawiła im? Serio współczuje Ci otoczenia. Cóż, wiele osób mówi, że na tinderze można znaleźć potwory, no ale to nie Ty go znalazłaś..


Kurczę no, ja się zgadzam z Tobą... może trochę mocno powiedziane, ale prawdziwie. 

I jeszcze autorka pisze, że za jakiś czas mogłaby zacząć mu dokuczać z powodu jąkania (WTF???). Odpowiadając na pytanie: nie umawiam się przez Tindera, jąkanie jest do zaakceptowania,a Ty Weź zostaw faceta w spokoju, każdy zasługuje na to, żeby dla drugiej osoby być idealnym, z jąkaniem się, krzywymi zębami i bez nogi.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.