Temat: Wojskowy poznany na porralu

Oni sa jak marynarze w kazdym porcie kobieta ,co do mojego wlasnie nie chce byc tylka ta na jedna noc ta do ktorej sie wraca bo ma sie problem , nie chce stracic sama do siebie szacunku

Nie wsadzajcie wszystkich wojskowych do jednego worka. To tak jakbym napisała, że każdy facet zdradza żonę, bo dużo z nich tak robi. Jak porządny to nie ważne jaki wykonuje zawód, a nie będzie co noc chodził do innej. 

większość moich znajomych to żołnierze i są tacy sami jak inni ludzie. Niby w jakim porcie mają mieć te inne kobiety? :D

jak masz o nim takie zdanie to daj mu spokój. Zachowujesz sie jak 14latka.

Przecież powiedział Ci wprost, żebyś się nie zakochiwała, więc sprawa prosta - jeżeli traktujesz go zupełnie aseksualnie i to ma być tylko kolega (z tego co piszesz, że Ci zależy i o jakiś dziwnych podchodach nie sądzę żeby tak było) to się z nim spotkaj. Jeżeli on Ci się podoba i jest "ryzyko", że się zakochasz to sobie odpuść.

ja akurat znam samych fajnych żołnierzy. ale facet to facet - od początku powiedział ci, żebyś się nie zakochiwała (czyt. na nic nie licz) i on nie będzie żałował, że się nie postarał, tak jak ty byś chciała. prosta konstrukcja - powiedział ci co będzie więc nie wymyślaj. oddaj mu książki i pisz jak ze znajomym albo zakończ tą relacje.

To bedzie najlepsze rozwiazanie jednak obawiam sie tego ze dalej bedziemy brnac w niewiadomo co wakacje mi zleca na mysleniu dlaczego On to a nie tamto potem jesien praca i male perspektywy na motyle w brzuchu 

On wie dokładnie w co brnie - w znajomość. Z tego co widać to Ty niezdecydowana jesteś. 

w znajomosc?? Tylko jaka bo ja mam do niego slabosc o ktorej wolalabym zeby on nie wiedzial ,boje sie bycv wykorzystana skrzywdzona moze boje sie w pelni otworzyc i zaufac

Bycie znajomymi. A Ty fantazjujesz na jawie. Zadurzyłaś się i tego nie chcesz, to zerwij znajomość, a jeśli chcesz to mu o tym powiedz i zawalacz o niego. 

przeciez mowil teksty typu "nie zakochuj sie". nie zalezy mu na stalym zwiazku.