Temat: nieudana randka :)

Ostatnia moja "randka" skłoniła mnie do założenia tego wątku.

Poznałam faceta na portalu randkowym, był marynarzem ( ma 29 lat). Rozmawialiśmy chyba ze 3 miesiące. W rozmowie przez internet był inteligentny, zabawny, sprawiał wrażenie dojrzałej osoby z którą można na każdy temat porozmawiać, z wyglądu też wydawał się być przystojny - i zachowywał się tak jakby podobał się wielu dziewczyną i wybór należał do niego. Gadało nam się super.Wydawało mi się, że znam gościa na wylot i wiem o nim wszystko. Kiedy wrócił ze statku umówiliśmy się na spotkanie. Gościowi chyba naprawdę zależało na tym spotkaniu bo chciał jak najszybciej...

Umówiliśmy się, pierwsze chyba co powinno mnie zdziwić to wybrał miejsce spotkania park blisko jego domu...

Drugie co mnie zdziwiło to wygląd, szczególnie broda - jak Talib. Widziałam jego zdjęcia, co prawda był tam on ale na żywo odbiegał sporo od faceta ze zdjęć.Wcale nie był taki przystojny, za jakiego się uważał na necie, na realu już nie był wcale przebojowy. Przywitaliśmy się i poszliśmy na spacer i tu już była klapa... jest fanem gier i since fiction. A ja chyba okazałam się ignorantem, gdy zapytałam:

-jaka teraz gra jest na topie?

-wiedźmin 3

-nie wiedziałam, że jest 3:P

-tu facet się zapowietrzył .... : JAK TO!!! PRZECIEŻ WIEDŹMIN WYSZEDŁ 11 LAT TEMU I TO PRZEZ POLSKIEGO TWÓRCE!!! TRĄBILI O TYM WSZĘDZIE !! TV, INTERNET I RADIO!!

...........

Chciałam trochę nawiązać do tematu gier więc powiedziałam, że kiedyś grałam w simsy

- SIMSY TO NIE GRA!!! NIE MOŻNA W TO GRAĆ!!!

Była jeszcze jego opowieść o tym jak co roku jeździ na jakiś zlot graczy, trzeba sobie zrobić tam strój, broń, obmyślać taktykę i jakiś plan. W tym roku miał wszystko przygotowane ale musiał dłużej zostać na statku i nie mógł być na tej imprezie. Odpowiedziałam na to, że może sobie na przyszły rok zostawić swój strój i plan

- nastąpiło kolejne zapowietrzenie ; PRZECIEŻ GRA POSZŁA JUŻ DO PRZODU!!! Całe szczęście swoje pomysły przekazałem kolegą którzy mogli je wykorzystać.

Zaczęłam coś mówić, że z gier się chyba wyrasta.

- Ja nigdy nie wyrosnę z gier !! Będę grał nawet z moimi dziećmi !!

- a jak to będą dziewczynki?

- TEŻ BĘDĘ Z NIMI GRAŁ!!!

Opowiedział jeszcze, że bardzo lubi oglądać: i to padło imię jakiejś postaci ( nie pamiętam jaka to postać, może X- MEN?) Zapytałam : to  film czy bajka?

kolejne trzecie już zapowietrzenie: OCZYWIŚCIE, ŻE FILM!!! JAK MOŻNA NIE WIEDZIEĆ!!

Zapytał mnie jeszcze co będę robić dziś wieczorem, odpowiedziałam, że jeszcze nie wiem może pójdę do koleżąnki a Ty??

- BĘDĘ GRAŁ W GRĘ!!!

No nie mogę <lol> Może pochwalicie się swoimi przeżyciami :)

Pasek wagi

Jak mozna nie wiedziec ze Wiedzmin to nasze dobro narodowe?! Nie tylko papieżem i Wałęsą mozemy się chwalić.
Dobre z tej randki jest to, że chociaz zapamietasz iż nie tylko Biedronka  jest Polska ;p

Ja niestety tez nie dogaduję się z typem informatyka/gracza. On niepotrzebnie naskoczył na Ciebie " jak to nie wiesz?!". Mógł Ci po prostu wytlumaczyć, albo zaprosić do siebie aby pokazać swietne efekty w grze.  ;) Ty znów za bardzo podeszłaś do tego z ignorancja. To tak samo jakby ktos kpił z Ciebie, że udzielasz się w społeczności na portalu Vitalia. 

Ja  spotkałam się z facetem tak na probę, aby sprawdzic  "jak to jest i o co chodzi z tymi portalami?". Niestety to nie bylo to. Zabrał mnie do parku rozsiadł się na ławce, przechylił setkę, spytał się czy pale "trawke"  bo tu obok  zalatwi jak sie zrzuce. Jak odmówilam to wyzwał mnie od idiotek ktore siedza na forum randkowym. Taka ironia losu  iz on tez korzystal....

*

A ja Cię doskonale rozumiem. Spotykałam się z takim facetem przez kilka miesięcy i mialam dosc. Jeszcze usilnie próbował mnie wciągnąć w swoje zainteresowania. Nigdzie nie chciał wychodzić tylko ciągle by grał....Też spotkałam go na portalu randkowy. Może to ten sam? :D

W woli wyjaśnień : Nie naśmiewałam się z jego zainteresowań, niech sobie robi co chce. Ale dla mnie facet będący przed 30 i  OBSESYJNIE grajacy w gry jest skreślony. Może gdyby aż o tym tak nie gadał... Albo gdyby był młodszy...  To bym jakoś to tolerowała. Gdy powiedziałam , że wczoraj byłam nad jeziorem on zapytał po co? to mówie, że po nic przejśc się. On : No ale po co?? Wygląda jakby gościu poza grami nie miał życia i wszystko inne wydawało się bezsensu. Jego kolejnym zainteresowaniem były imprezy... ( ja nie jestem imprezowa, więc też nie podchwyciłam tematu)

Każda próba zmiany tematu kończyła się fiaskiem ponieważ w jego życiu tak bardzo dominowały gry, że temat powracał. Nawet głupie co dziś robiłeś? - Dziś miał przyjść mój komputer z super parametrami ale okazało się, że nie ma w nim.... ( bla bla bla) i nie będę mógł grać w niektóre gry a już się umówiłem z kolegami....

Wydawało mi się, że wiem o nim wszystko - nie wspomniał o grach. Mam wrażenie, że potraktował serwis randkowy jako zrobienie sobie postaci - i wykreował lepszą wersje siebie. Już nie chodzi tylko o te gry - nie był ani zabawny, ani tak przystojny, ani wyluzowany. Pierwsze parę słów wypowiedzianych przez niego wyglądało jakby właśnie stanął przy tablicy do odpowiedzi. ( A pamiętam nasze internetowe rozmowy na których to ja mówiłam,że stresują mnie internetowe randki, a on, że takie randki to żaden stresik, on jest wyluzowany i tak samo zachowuje się w internecie jak i w rzeczywistości...  prawda okazała się inna i to ze mnie był większy luzak:P). Mam nauczkę, żeby nie poświęcać tyle czasu na rozmowę a dążyć do szybszego spotkania.

"Powiedzial ci, ze to on raczej wybiera kobiety? Mam takie samo wrazenie -)"

Zdecydowanie nie jest facetem, który może wybierać no chyba, że z tego co zostanie... ( powiedział to a właściwie napisał na internecie - a tam był kimś innym , lepszym- i owszem tam mógł wybierać. Nie przekłada to się na rzeczywistość)  

Żeby nikt mnie nie pojechał nie twierdzę, że to ja mogę wybierać w facetach, że jestem lepsze od niego ( nie nie jestem). Ale facetów którzy mogą wybierać rozpoznam.

"Bo to raczej wyglada na to, ze jak cie zobaczyl,to odstawil szopke, zeby sie ciebie pozbyc"

Też o tym pomyślałam. Jak było faktycznie.. nie wiem. Bym musiała jego zapytać. 

Pasek wagi

Ależ skąd, pierwszy Wiedźmin wyszedł dopiero 9 lat temu :P

Niemniej jednak, jego reakcja na Twoje słowa o spacerze bardzo słaba.

Teraz twój post (w sensie ten drugi) brzmi o wiele lepiej i bardziej cie rozumiem. Faktycznie dziwna rekacja na spacer i zycie krecace sie wokol jednego, a poza tym jeszcze robienie z siebie kogos kim sie nie jest i pozowanie. 

Ja spotkalam sie z facetem z internetu tylko raz - pierwsze spotkanie super, swietnie sie dogadywalismy az bylo to dziwne. Potem jeszcez kilka spotkan - bylam zauroczona, aleeee... czar prysl. Bo sie okazalo, ze chlopak na tych portalach to straym wyjadaczem jest i chodiz mi o seks (zakochany w swojej bylej byl nadal...). Kiedy ja nie chcialam od razu z nim seksu to co dziwne spotklaismy sie jescze kilka razy, ale gdy powoli wszytsko zaczelo wychodzic na jaw tooo juz sie wiecej sie nie umowilismy. A dwa dni pozniej (po naszym ostatnim spotkaniu) widzialam go z inna dziewczyna na miescie haha Kiedy spotkalismy sie na imprezie wspolengo znajomego (gdy ja juz kogos mialam) nawet mi czesc nie powiedzial XD 

Pasek wagi

Hobby jak hobby a gry są nie tylko dla dzieci...

A ja autorke rozumiem. Mozna mieć hobby, ale trzeba rozumieć, że inni sie tym nie interesują. Do tego jest bardzo duże ryzyko, że gośc jest uzalezniony skoro aż tak się tym podnieca. Wiem coś o tym, bo mam takiego pod nosem. 

Pasek wagi

*

a co to znaczy obsesyjnie? ;) ja mam 29 lat i codziennie gram, ostatnio właśnie w wiedźmina 3 ;) gadaliście od kilku miesięcy i nie znaliście żadnych swoich zainteresowań?  ja bym się dogadała, bo idealnie w moje klimaty trafił :D zbieram też komiksy, Wielka Kolekcja Komiksów Marvela i niedługo wychodzi DC :D relaks, nie tylko oszołomy korzystają z takich portali :) ja znalazłam męża na takim :) a oszołomy też się znajdą.  ale tekst o "wyrastaniu" był średni. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.