Temat: Facet z pracy

Cześć !
Otóż zastanawia mnie jedna sprawa i chciałam się Was poradzić, czy może jest coś na rzeczy, czy jednak moja wyobraźnia robi swoje. :) 

Około 5 lat temu podjęłam się pracy w pewnej firmie, w której pracuje Pan X. Spodobał mi się od samego początku, ale ja jako Pani zakompleksiona nie sądziłam, że On może zwrócić na mnie uwagę. Na początku mijaliśmy się bez słowa, później było jakieś "Cześć", następnie próba podjęcia rozmowy, która kompletnie nie wychodziła. 
Pan X był singlem, do czasu aż nie poznał kogoś i się nie oświadczył ( Gdzie podczas jednej rozmowy, sama mu o tym wspomniałam, że może już czas). W przyszłym roku biorą ślub.
W pracy Nasza rozmowa opiera się na delikatnym flircie, On sam od czasu do czasu napisze do mnie coś w stylu "Cześć, co u Ciebie piękna?". Po jednym takim epizodzie wdaliśmy się w jakąś głębszą dyskusję, że On zawsze o mnie myślał i mu się podobałam, ale wstydził się do mnie zagadać, bo myślał, że nie ma szans, dodam, że w jednym smsie napisał "Każdy wagonik da się odczepić". Dzisiaj wrócił z wakacji ze swoją narzeczoną i od razu do mnie napisał "Co u Ciebie piękna? Zastanawiam się czy żyjesz." I moje pytanie brzmi, czy facet który za chwilę się żeni i wraca z urlopu ze swoją miłością, z którą teoretycznie powinien być szczęśliwy ( I nie twierdzę, że nie jest. ), pisze do koleżanki z pracy co u Niej? Strasznie mi się podoba, ale nie jestem z tych dziewczyn co za wszelką siłę próbują kogoś odbić, ale może nie jest do końca tak pięknie jak się wydaje? A może faktycznie traktuje mnie jak koleżankę, a ja sobie za dużo wyobrażam :) 

Pozdrawiam.

Nie wiem co on sobie mysli tak naprawde,ale na Twoim miejscu dalabym sobie spokoj z facetem ktory jezdzi na wakaje z narzeczona.Jakby chial sie okreslic wzgledem Ciebie juz dawno odczepilby ten wagonik co to mozna odczepic ,gdyby mu zalezalo  na Tobie juz dawno spiewalby serenady pod Twoim oknem.Olej! 

Pasek wagi

Dokładnie, facet bez jaj. Zamiast coś zrobić to czeka chyba aż mu się na szyję rzucisz?

Pasek wagi

"Każdy wagonik da się odczepic"? Współczuję jego narzeczonej. 

nie ma co sobie glowy zawracac facetem ktory jest w zwiazku a flirtuje na boku. bedac z toba moze robilby tak samo ;-) a jak nagle chce z toba probowac, to moze niech podejmie meska decyzje, "odczepi wagonik" i zaryzykuje, a nie działa tak, że "jakby co to zawsze mam tę narzeczoną, a jak z tamtą wyjdzie, to wtedy to skończę" o.o

queenola napisał(a):

nie ma co sobie glowy zawracac facetem ktory jest w zwiazku a flirtuje na boku. bedac z toba moze robilby tak samo ;-) a jak nagle chce z toba probowac, to moze niech podejmie meska decyzje, "odczepi wagonik" i zaryzykuje, a nie działa tak, że "jakby co to zawsze mam tę narzeczoną, a jak z tamtą wyjdzie, to wtedy to skończę" o.o
Ja nie dam sobie głowy, że On chce coś ze mną. Tylko po prostu zastanawia mnie po co tak pisze. No nie wypada, a może ja za dużo analizuje :)

też czasem żartuję, że nie ma takiego wagonika, którego się nie da odczepic. Ale nie znaczy to, że mam ochotę się rozwodzić.

Czy jest coś na rzeczy? Ciężko stwierdzić. Znam ludzi, którzy mają takie poczucie humoru i dla których żarty o odczepianiu wagonika są na porządku dziennym, Natomiast jeżeli to nie są żarty, a on tak na poważnie, to zastanów się najpierw czy chciałabyś być z typem faceta, który będąc w jednym związku, sugeruje rozpoczęcie kolejnego. Albo ma jaja zakończyć coś, co go nie satysfakcjonuje albo tkwi w związku z braku laku i czeka na to aż Ty mu powiesz, że ma związek zakończyć i wtedy bezpiecznie przejdzie z jednego do drugiego. W każdym razie ja nie lubię takich facetów, a Ty? 

Pasek wagi

asia2003 napisał(a):

queenola napisał(a):

nie ma co sobie glowy zawracac facetem ktory jest w zwiazku a flirtuje na boku. bedac z toba moze robilby tak samo ;-) a jak nagle chce z toba probowac, to moze niech podejmie meska decyzje, "odczepi wagonik" i zaryzykuje, a nie działa tak, że "jakby co to zawsze mam tę narzeczoną, a jak z tamtą wyjdzie, to wtedy to skończę" o.o
Ja nie dam sobie głowy, że On chce coś ze mną. Tylko po prostu zastanawia mnie po co tak pisze. No nie wypada, a może ja za dużo analizuje :)
oczywiscie ze analizujesz,on Ci sie podoba,ale jest z inna,a Ty mozesz analizowac nawet wtedy kiedy bedzie mial dwojke dzieci.On Ciebie nie chce,on sie bawi,taki styl,charakter,typ.Przestan doszukiwac sie przyszlosci z nim.

Pasek wagi

tacy sa niektorzy faceci, moj kumpel z liceum 3 rok do mnie wypisuje ze sie chce umowic na kawe i deser ( najpierw mowil ze musze sie skusic bo on sie zeni za 3 msc, temat olałam, poźniej po ślubie jednak mu nic nie przezkadza gonic kroliczka bo jeszcze go nie złapał ;p )

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.