Temat: Co Wy na to?

Co myslicie o takiej sytuacji? Poznalam goscia na imprezie rok temu.  Zaiskrzylo, potanczylismy, pogadalismy, calowalismy sie, poprosil o moj numer (dalam mu)... i tyle.  Nie odezwal sie do mnie.  Ja tez nie, bo wychodze z zalozenia, ze jak facetowi zalezy to sie odezwie i postara.  A jak nie to nie - trudno, jego strata :D

Dzis nagle wyslal do mnie wiadomosc (przypominam - minal prawie rok!).  Poczatowalismy troche, powspominalismy fajny wieczor.  Stwierdzil, ze szkoda ze od tego czasu sie nie widzielismy, powiedzial ze mu sie bardzo spodobalam, pytal czy on mi tez. Ale tez zero wytlumaczen czemu nie pisal - no wiecie, takie ani sorry, ani pocaluj mnie w d.  No i teraz chce sie bardzo ze mna spotkac.  Ja podchodze do tego na luzie - spoko, chce sie spotkac to czemu nie, w sumie niezle ciacho z niego, hehe.  Ale na pewno nie robie sobie jakichs nadziei, ze cos sie z tego wykluje ;)

Ciekawi mnie tylko skad ta przemiana i nagly kontakt.  Jak myslicie?

Gusiexx napisał(a):

springbird napisał(a):

paul_kellerman napisał(a):

chce cie przeleciec i miec na chwile
to samo pomyslalam, sluchaj facetatak mu sie spodobalas ze mial cie w dupie przez rok i mogl zyc bez ciebie no true love story :-Djak chcesz sie pobzykac to czemu nie ale nadziei na zwiazek sobie nie rob, jak facet sie zakocha to czy w zwiazku czy nie to cie nie odpusci ;-)
Jak pisalam - ani nie licze na zwiazek, ani nie chce sie pobzykac :D  Wszystkie moje zwiazki oparte byly na stawaniu faceta na glowie, zeby mnie zdobyc i nie zamierzam zmieniac nastawienia :)  Spotkam sie z nim z ciekawosci - to mega ciacho, wiec sie nie nacierpie.  A gosciu do mnie ciagle wypisuje, mimo, ze mowilam ze pogadamy za tydzien, wiec raczej nie miga sie od spotkania.

Z tego, co piszesz, to nie dojrzalas do zwiazku, w ktorym partnerzy wzajemnie sie szanuja. Masz jakies chore wyobrazenia, ze w zwiazku  facet ma stawac na glowie, zeby zdobyc partnerke. Przykro czytac. gdy traktujesz tak przedmiotowo faceta.

Pasek wagi

chuda.2015 napisał(a):

Gusiexx napisał(a):

springbird napisał(a):

paul_kellerman napisał(a):

chce cie przeleciec i miec na chwile
to samo pomyslalam, sluchaj facetatak mu sie spodobalas ze mial cie w dupie przez rok i mogl zyc bez ciebie no true love story :-Djak chcesz sie pobzykac to czemu nie ale nadziei na zwiazek sobie nie rob, jak facet sie zakocha to czy w zwiazku czy nie to cie nie odpusci ;-)
Jak pisalam - ani nie licze na zwiazek, ani nie chce sie pobzykac :D  Wszystkie moje zwiazki oparte byly na stawaniu faceta na glowie, zeby mnie zdobyc i nie zamierzam zmieniac nastawienia :)  Spotkam sie z nim z ciekawosci - to mega ciacho, wiec sie nie nacierpie.  A gosciu do mnie ciagle wypisuje, mimo, ze mowilam ze pogadamy za tydzien, wiec raczej nie miga sie od spotkania.
Z tego, co piszesz, to nie dojrzalas do zwiazku, w ktorym partnerzy wzajemnie sie szanuja. Masz jakies chore wyobrazenia, ze w zwiazku  facet ma stawac na glowie, zeby zdobyc partnerke. Przykro czytac. gdy traktujesz tak przedmiotowo faceta.

Nie znasz mnie na tyle zeby to wiedziec :)  Jak facetowi zalezy to sam staje na glowie, zeby zdobyc kobiete - ona nie musi go wykorzystywac by to robil.  Potem jak ja juz zdobedzie i beda w zwiazku - jasne ze najzdrowsza jest rownowaga.  Ale ja pisze o fazie zdobywania :)

Gusiex fajne masz podejsćie i tak trzymaj. Przetrzymaj go trochę i się przekonasz o co mu chodzi. Ja w sumie bym się nie spotkała, bo uważam , że jak ktoś raz pokazał , że ma mnie w dupie to już nie ma u mnie szans. Ale nigdy nie wiadomo. Spotkaj się z nim za parę tygodni, wyczujesz jego intencje z pewnością.

Zgadzam się, że to podejście nastolatki...
Zresztą widać nawet po sposobie, w jaki autorka wątku pisze.

Umiar, we wszystkim liczy się umiar. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.