Temat: Taka sytuacja

hej. Poznalam pewnego chlopaka na pewnym portalu nazwijmy go Marek. Marka znalam juz wczesniej z widzenia , czulam jak na mnie patrzyl wiec mimo ze z natury jestem osoba niesmiala , to nie mialam oporow zeby zagadac bo po prostu czulam ze mu sie podobam. I faktycznie na odzew nie trzeba bylo czekac. szybko odpisal wyjechalam najpierw na 4 miesiace do Irlandii  ale kontakt nadal byl. Po przyjezdzie Spotkalismy sie pare razy i naaprawde bylo super. Ale czystp przyjacielskie relacje podtrzymywalismy. Ja dopiero co wyszlam z jednego zwiazku dlatego na tym portalu randkowym napisalam ze nie szukam chlopaka a przyjaciela. Dodam ze Marek jest osoba niesmiala i takim troche typem introwertka ale za to o bardzo przyjaznym usposobieniu. Czesto piszemy na komunikatorze i to po pare h dziennie. Ale zauwazylam ze nadal ma konto na tym portalu. Rzadko wchodzi i bez zdjecia ale jednak. Napisalam raz do niego z innego konta aby obadac sytuacje. Nie napisal ze na cos sie konkretnego nastawia, ale ze kazdy szuka jakiejs bratniej duszy i ze nie loguje sie czesto wchodzi od czasu do czasu. I teraz nie wiem czy sobie go odpuscic? Czy traktuje mnie jak kolo zspasowe? Czy nadal z nim trzymac. Nie ukrywam ze zauroczylam sie Markiem i coraz czesciej sie łapie na tym ze nie jest mi obojetny ale z drugiej strony zabolalo mnie to. Co zrobic? Dodam ze kiedys jak byl u mnie napisal do mnie kolega ktory sie we mnie kocha (bez wzajemnosci) ''co robisz skarbie''? Marek to widzial bo wyswietlilo sie w powiadomieniu jak ogladalismy film na tablecie. Moze to go do mnie zrazilo? O nic nie pytal. Usmiechnelam sie tylko lekko i pow. Ze to wielbiciel i dalej ogladalismy. Wie ze nie mam nikogo.

ale skoro ty mu nic nie "obiecałaś" to dlaczego miał usuwać konto z portalu???

Ty usunęłaś, chyba nie skoro sprawdziłaś że nadal tam jest i założyłaś inne żeby go sprawdzić :P


Z tego co napisałaś wasze relacje nie są dokładnie określone, więc czemu tak Cie to dziwi? Na razie wasze kontakty wyglądają jedynie na przyjacielskie.

Stare usnelam. Ale zalozylam nowe pod innym nickiem

Yyyy no to jesteście przyjaciółmi a on nie może mieć tam konta bo...?

Pasek wagi

zadurzylam sie w nim ale nie wiem jak mu to powiedziec stad taka histeria  ;)

po prostu mu powiedz że jest kimś więcej niż przyjacielem ale zrozumiesz każda jego decyzje?

i to jest wlasnie dla mnie trudne :-P 

oj żeby takie rzeczy były najtrudniejsze w życiu :D 

Wiele nie stracisz a możesz zyskać ;)

wiem ze problem rodem z gimbazy wyjety ale to cudowny facet :) dawno kogos takiego w moim zyciu nie bylo :) i zaczynam świrować :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.