- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2016, 19:22
Obserwuję Vitalię od dawna i postanowiłam w końcu założyć konto. Potrzebuję porady osób z zewnątrz które trzeźwo spojrzą na relację z facetem. Byłam z facetem ok. 6 m-cy, początkowo to był typowo biurowy flirt, ale związek bardzo szybko się rozwijał, było mi z nim dobrze jemu też, przynajmniej tak mi się wydawało. W pewnym momencie chciał go zakończyć, a w końcu było tak, że wracaliśmy do siebie, a potem rozstawaliśmy. Ostatnie nasze zerwanie miało miejsce w styczniu, bardzo to przeżyłam i mocno odchorowałam. Padło dużo złych słów po obu stronach. 2 tygodnie temu udało nam się na spokojnie porozmawiać oczywiście powiedziałam mu, że za nim tęsknię i mi na nim zależy lecz stanęło na tym, że relacje będą koleżeńskie. Zaczął teraz spędzać więcej czasu z dziewczyną, o którą wie, że jestem zazdrosna, podobno mu pomaga w porządkowaniu papierów ale i tak mnie to boli, bo do mnie nawet nie zajdzie i nie pogada. Nie wiem dlaczego on to robi. Dodam jeszcze, że Ona jest jego podwładną i kiedyś miał przez nią problemy z szefem bo uprzejmie doniosła, że "źle ją traktuje", grafik nie po jej myśli itp. więc tym bardziej się mu dziwię. Szczerze nie liczę na jakiś poważny związek ale porostu tęsknię za naszymi starymi relacjami. Da się to odbudować, jak sądzicie?
5 lutego 2016, 14:55
Znaliśmy się dużo wcześniej, spędzaliśmy ze sobą sporo czasu, mogliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym. Dopiero po pewnym czasie ( po ok. 2 latach ) zaczął się flirt. Wiem, ze jemu też na mnie zależy bo wiele razy to udowadniał dlatego nie jest dla mnie zrozumiałe jego obecne zachowanie.Mam wrażenie, że On to robi celowo bo czuje coś do mnie, a próbuje to stłumić.
Zależało mu, ale to czas przeszły. Z czego wnioskujesz, że on to robi celowo? Obawiam się, że to twoje pobożne życzenia.
5 lutego 2016, 18:34
a dlaczego on miałby tłumić to, że mu na Tobie zależy skoro Tobie też zależy ? .. wkręcasz sobie, a tak na prawdę z boku patrząc sytuacja jest dość jasna.. to był tylko przelotny romans.. no chyba, że zapomniałaś tu napisać o jego płomiennych wyznaniach uczuć i jakichś prawdziwych przeszkodach dlaczego nie możecie być razem.
5 lutego 2016, 19:16
a dlaczego on miałby tłumić to, że mu na Tobie zależy skoro Tobie też zależy ? .. wkręcasz sobie, a tak na prawdę z boku patrząc sytuacja jest dość jasna.. to był tylko przelotny romans.. no chyba, że zapomniałaś tu napisać o jego płomiennych wyznaniach uczuć i jakichś prawdziwych przeszkodach dlaczego nie możecie być razem.
Jest powód dla którego się wahamy. Oboje jesteśmy w związkach. Ja jestem gotowa zakończyć swój, choć tak naprawdę go już nie ma. On się waha.
5 lutego 2016, 22:37
Jest powód dla którego się wahamy. Oboje jesteśmy w związkach. Ja jestem gotowa zakończyć swój, choć tak naprawdę go już nie ma. On się waha.a dlaczego on miałby tłumić to, że mu na Tobie zależy skoro Tobie też zależy ? .. wkręcasz sobie, a tak na prawdę z boku patrząc sytuacja jest dość jasna.. to był tylko przelotny romans.. no chyba, że zapomniałaś tu napisać o jego płomiennych wyznaniach uczuć i jakichś prawdziwych przeszkodach dlaczego nie możecie być razem.
Czyli:
1. Olewa Cie
2, Zblizyl sie z dziewczyna w pracy
3. Jest w zwiazku
A Ty sie zastanawiasz czy on chce z Toba byc??? i w ogole to jak wy sie schodziliscie i rozstawaliscie skoro jestescie w zwiazkach z innymi osobami? Wszyscy dookola sie nawzajem zdradzaja? Jakas masakra...
Edytowany przez Asiupek 5 lutego 2016, 22:38
5 lutego 2016, 23:18
no to wygląda to jeszcze gorzej niż myślałam. koleś skacze z kwiatka na kwiatek. mówił kiedykolwiek, że Ciebie kocha ? jakby mu zależało to za bardzo by się obawiał, że Ciebie straci by odstawiać jakieś szopki..
14 lutego 2016, 01:30
nie da się, on ciebie nie chce, a ty go męczysz licząc na coś więcej. nie da się po takim związku utrzymywać stałych przyjacielskich relacji, szczególnie jeśli razem pracujecie. daj mu spokój, przetraw to, pocierp sobie cichutko i w głębi siebie. tu nie ma co ratować, nie rozstaliście się w wyniku jakiejś sytuacji, a dlatego że jedno uznało że to nie jest to czego oczekiwało.