- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lutego 2016, 17:22
Jestem zalogowana na portalu randkowym i ostatnio napisal moj kolega z liceum - chodzilismy do jednej klasy. Ogolnie duzo nie rozmawialismy, umowilismy sie na ta sobote. NIby wszystko fajnie i cacy, a ja mam jakies glupie watpliwosci. Po pierwsze od konca szkoly przytylam 10 kg i naprawde teraz chyba to najrogszy okres w jakim moglam kogos ze szkoly spotkac. Po drugie chlopak sie zmienil - jest mega ciachem, wiec same wiecie. Wydawal sie kiedys byc bardzo sympatycznym, lubilam go, w sumie najczesciej z nim gadalam jesli chodzi o chlopakow, wiec ciekawa jestem czy sie tez w tej kwestii zmienil. Znow wiecie jak to jest na takich portalach randokowych wszystkim chodzi w sumie o jedno, wiec nie wiem czy wogole mam ochote na takie spotkania tego typu. W naszej krotkiej rozmowie zapytal sie co chcialabym robic. Zapytalam czy ma jakis pomysl (chcialam aby sam cos zaproponowal), a on na to, ze mozemy isc na kawe, cos zjesc, uprawiac seks, obrabowac bank albo pospacerowac - wiec sama nie wiem co mam o takim tekscie myslec xD
5 lutego 2016, 00:41
tak na luzie napisałwidze pewna niescisłosc logujesz sie na portalu randkowym ale zaraz dodajesz ze tam facetom chodzi o jedno , a Ty tego nie szukasz
no zalogowalam sie bo chcialam kogos poznac, ale jak 90% facetow ktorzy do mnie pisza- pisza, ze szukaja luznej znajomosci to tak mysle.
5 lutego 2016, 14:41
Powiem Ci tak - Twoje obawy są zupełnie naturalne, stres przed randką jest praktycznie zawsze i nie ważne czy to stary znajomy, czy ktoś zupełnie obcy. Może być fajnie, może być drętwo albo świetnie albo tak kitowo że się rozejdziecie do domów po półgodzinie. Nie przekonasz się póki nie spróbujesz :) Ryzyko jest zawsze, ale jak inaczej się dowiedzieć jeśli właśnie nie ryzykując? Co masz właściwie do stracenia? Jak nie pójdziesz będziesz się zastanawiała - "a może trzeba było iść?" a tak będziesz wiedziała :) Ja bym się odpicowała skoro z niego fajne ciacho i szła. No i broń boże nie wspominaj że przytyłaś 10kg. Z "sokolim wzrokiem" mężczyzn jest duża szansa że tego w ogóle nie zauważy:) Mi tam intuicja podpowiada, ze będzie fajnie. Zdaje się że to facet z poczuciem humoru, rozmawiać będzie o czym skoro się znacie a jak do tego przystojny to nad czym się tu w ogóle zastanawiać :D