Temat: malzenstwo po kilku latach

Jak wygladaja wasze zwiazki? Jestem z mezem 6 lat po slubie, 10 ogolnie. Nigdy nie bylismy super para ale sie kochalismy. Od jakis 3 lat to sie bardzo zmienilo. My nawet nie rozmawiamy za czesto ze soba. Moj maz jest strasznie liniwy, nie robi nic w domu, zamiast z dzieckiem wolny tv i tel. Nigdy nie zadzwoni, nie podaga. Nawet nie umiem z nim rozmawiac bo zaraz awanture zrobi i wychodzi z domu. Raz nawet spal w samochodzie przed domem....ja nic do niego nie czuje. Strasznie mecze sie z nim. Jak mu cos powiem zeby zrobil albo zostawil ten telefon to wydrze sie na mnie ze czepiam sie. Obraca to tak ze to ja jestem ta zla i czepialska. A ja i pracuje, i domem sie zajmuje, wszystkimi imprezami, rachunkami lekarzami itp. On tylko pracuje i ogarnia samochod. Najgorsze ze podnosi glos przy dziecku na mnie. Czy to jest sens na sile tak byc ze soba dla dziecka? Czy moze tak wygladaja zwiazki po tylu latach...?

tez uwazam ze powinniscie usiasc i porozmawiac otwarcie, zorganizuj sobie jakas pomoc pani do sprzatania, opiekunka czy pomoc rodzicow zebyscie mieli chociaz raz w tygodniu czas aby gdzies razem wyjsc cos porobic i ty nie bedziesz czula sie jak niewolnica w dodtaku niedoceniana. Jesli oboje jestescie przemeczeni sfrustrowani i obwiniacie siebie wzajemnie to tak to wyglada. Jesli ciagle narzekasz, krytykujesz  i powtarzasz wkolko to samo to sie nie dziwie ze on sie zamyka i w niczym nie pomaga. Widac ze on nie wie jak naprawic te sytuacje wiec dobrze jesli ty bedziesz dojrzalsza. Oczywiscie nie mowie ze to twoja wina, oboje doprowadziliscie do takiego stanu. Postaw jasne warunki ale bez zadania, wysluchaj to rowniez i zrozum. A jesli on nie bedzie zainteresowany no to niestety pozostaje tylko rozwod.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.