- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 stycznia 2016, 15:01
Już naprawdę nie wiem co jest ze mną nie tak, że nie mogę odnaleźć swojego szczęścia. Za chwilę mam 24 lata, nigdy nie byłam w związku, nigdy nie kochałam się z mężczyzną. Wiem, że dużo brakuje mi do wymarzonej kobiety wielu mężczyzn, ale staram się to zmienić. Podobno buźkę mam jak "laleczka", chodzę na siłownię jak najczęściej. Wychodzę do ludzi, mam sporo znajomych, w tym tylko dwie koleżanki. A facetów, którzy by mnie chcieli nie ma. Albo traktują mnie jak okazję na raz ( Właśnie tak mnie potraktował facet, o którym ostatnio pisałam.) , albo tylko i wyłącznie jako koleżankę. Nie jestem kapryśna, udąsana, staram się być zawsze uśmiechnięta. Mam kolegów, dla których mój charakter jest wymarzonym charakterem kobiety, ale na tym się wszystko kończy. A nikt nie zabiega o moje względy, nikt nie chce się ze mną spotykać na relacji facet-kobiet. Jak odnaleźć swoją drugą połówkę? Takie rzeczy naprawdę źle na mnie działają. Niedługo idę na 18stkę kuzynki, nawet nie mam z kim. Nie lubię się kogoś prosić o coś i się narzucać jak ostatnia desperatka. Jest jakiś sposób by wzbudzić zainteresowanie facetów?
6 stycznia 2016, 15:03
Może brutalnie to zabrzmi, ale jak schudniesz to i zainteresowanie się zwiększy.
6 stycznia 2016, 15:05
Może brutalnie to zabrzmi, ale jak schudniesz to i zainteresowanie się zwiększy.
6 stycznia 2016, 15:10
dokładnie jakbym o sobie czytała...tez muszę schudnąć, bo wydaje mi się, że to jedyna blokada...
6 stycznia 2016, 15:10
Nie brzmi brutalnie, też mi się tak wydaję. Ale spotykam tyle kobiet mniej lub bardziej atrakcyjnych w rozmiarze xl i One mają powodzenie. Nie należę do jakiś niezadbanych flejowatych dziewczyn, a mimo to nic, zero ni widu ni słychu.Może brutalnie to zabrzmi, ale jak schudniesz to i zainteresowanie się zwiększy.
Mniej lub bardziej atrakcyjnych w Twoim odczuciu.
Może masz za wielkie parcie na to, aby się podobać facetom? Zamiast być w 100 % sobą i jak Cię polubią to spoko, a jak nie, to ich strata, to Ty starasz się być lubiana przez wszystkich, na siłę?
A może po prostu obracasz się w nie takim towarzystwie jakim powinnaś. Ja kiedyś (nawet jak byłam szczupła) obracałam się pośród pewnej grupy ludzi/facetów, którym pewni nigdy nie wpadłabym w oko. Generalnie problemem nie była ani ja, ani oni, tylko to, że ja nie podobałam się im, oni w sumie mi również, ale tak bardzo (jak Ty teraz) chciałam być dla kogoś kimś wyjątkowym, że tego nie widziałam ;)
6 stycznia 2016, 15:12
Niestety taka prawda. Kiedyś, jak sporo schudłam, to po każdym wstawionym zdjęciu na NK czy Facebooka miałam lawinę wiadomości. "Koledzy" z podwórka, którzy przez lata mieli problem, żeby powiedzieć mi "cześć" na ulicy i traktowali jak powietrze, nagle zaczęli potrzebować mojej obecności na imprezach. Nie ma się co oszukiwać. Zdecydowanie większość facetów potrzebuje zgrabnej laski. ;) Masz już świadomość swojego potencjału skoro lubią Twój charakter i Twoje towarzystwo. Jeszcze popracować nad figurą i się nie opędzisz.
6 stycznia 2016, 15:14
Może brutalnie to zabrzmi, ale jak schudniesz to i zainteresowanie się zwiększy.
Moje BMI też waha się w tej chwili w granicach 29-30, a mimo to nie narzekam i nie narzekałam na brak zainteresowania. Często waga nie jest aż tak dużą przeszkodą.
A może jesteś typową "szarą myszką"? Tzn boisz się kobiecych strojów, czy zrobienia czegoś fajnego z włosami, może jesteś zamknięta w sobie...? Nawet przy nadwadze można wyglądać fajnie i seksownie, tylko trzeba poznać swoje mocne i słabe punkty.
Inna teoria - może masz za wysokie wymagania? Może zdarzyło Ci się odrzucić lub nie zauważyć zalotów facetów, którym sie spodobałaś, bo czekasz na księcia z bajki? Nie mówię, że masz brać co sie nawinie, o nie! Ale często same są kobiety, które szukają facetów w typie Brada Pitta, a on już przecież jest zajęty...
Edytowany przez Caslin 6 stycznia 2016, 15:15
6 stycznia 2016, 15:17
No, ale tutaj chyba nie chodzi o to by zmieniać się z jakiegoś powodu, tylko dla samej siebie. A robiąc to z myślą o facetach to robię to dla nich tak.. Czasem mam wrażenie, że kobiety są bardziej tolerancyjne, bo facet niezależnie od tego jak wygląda sam chciałby mieć kobietę z okładki.
6 stycznia 2016, 15:20
Moje BMI też waha się w tej chwili w granicach 29-30, a mimo to nie narzekam i nie narzekałam na brak zainteresowania. Często waga nie jest aż tak dużą przeszkodą.A może jesteś typową "szarą myszką"? Tzn boisz się kobiecych strojów, czy zrobienia czegoś fajnego z włosami, może jesteś zamknięta w sobie...? Nawet przy nadwadze można wyglądać fajnie i seksownie, tylko trzeba poznać swoje mocne i słabe punkty. Inna teoria - może masz za wysokie wymagania? Może zdarzyło Ci się odrzucić lub nie zauważyć zalotów facetów, którym sie spodobałaś, bo czekasz na księcia z bajki? Nie mówię, że masz brać co sie nawinie, o nie! Ale często same są kobiety, które szukają facetów w typie Brada Pitta, a on już przecież jest zajęty...Może brutalnie to zabrzmi, ale jak schudniesz to i zainteresowanie się zwiększy.