Temat: Pomóżcie, "randka"

Cześć ! W środę poznałam faceta na jednym portalu randkowym, wszystko jest niby ok, podoba mi się, pisze do mnie, dzwoni niby akceptuje, ale właśnie mam się dzisiaj z Nim spotkać (dzieli Nas 100km ). Wszystko byłoby ok, gdyby nie jeden temat dziewczyny, który wczoraj przeczytałam o internetowych randkach i nagminnych porwaniach kobiet. Koniec końców podczas wczorajszej rozmowy zaczęłam się śmiać odnośnie porwania, a On tak podłapał temat, że dzisiaj też mi coś wspominał o przerzuceniu mnie przez granicę. Nie mam pojęcia czy serio tak mówi, czy sobie żartuję i jestem pełna obaw co do dzisiejszego spotkania. Czy spotkać się z Nim czy jeszcze faceta przetrzymać. Dzieli Nas 11 lat różnicy, no a spotkanie miałoby się odbyć około 20, bo wcześniej nie da rady. Podjechałby po mnie, bo ja mam auto u mechanika. I w sumie nie wiem co robić, czy za bardzo nie panikuję? Proszę o odpowiedzi i przepraszam za chaotyczność tego posta. 

Miłego dnia ! :) 

Dla mnie 20 to NORMALNA pora na randke.

Nienormalne za to jest to, ze zamiast umowic sie gdzies w kawiarni chcesz wsiasc do jego samochodu nie znajac go.

Musisz miec zapewniony bezpieczny dojazd w obie strony, moze bus?

cancri napisał(a):

Ledwo co się znacie kilka dni, bez sensu tak się spieszyć, jeśli Ty sama czujesz sie niekomfortowo. Swój teren, to co innego, niż inne miasteczko w środku nocy- chociaż je pewnie też dobrze znasz ;-) No ale jednak.Umów się z nim w jakiś normalny dzień, o normalnej porze, tak, żebyś miała ewentualnie jak sama dojechać, i sama wrócić.
No teoretycznie tak bez sensu, ale też nie chcę tego ciągnąć w nieskonczoność, bo szkoda mojego i jego czasu, ale fakt faktem masz rację 5 dni to za krótko ;) Dziękuję :* 

Ja bym odwołała. Bałabym się. Po pierwsze nigdy nie umówiłabym się z osobą poznaną przez internet o tak późnej porze a jesli już to na neutralnym gruncie w miejscu gdzie jest pełno ludzi i ze świadomością, że w razie czego ktoś po mnie przyjedzie i mnie zabierze. A po drugie nie wsiadaj z nim do samochodu. Jeśli chcesz sie z nim spotkać to odwołaj to spotkanie, i umów sie na inny dzień na wcześniejszą godzinę. Nie ryzykuj

sweeetdecember napisał(a):

Dla mnie 20 to NORMALNA pora na randke.Nienormalne za to jest to, ze zamiast umowic sie gdzies w kawiarni chcesz wsiasc do jego samochodu nie znajac go.Musisz miec zapewniony bezpieczny dojazd w obie strony, moze bus?
Na tym moim zadupiu ciężko o busa w tygodniu, a co dopiero  w niedzielę. Przełożę to do czasu aż nie nabiorę mniejszej lub większej pewności, że z Nim jest wszystko ok i nie odbiorę auta od mechanika :) 

Dziękuję dziewczyny ! :) Przełożę to spotkanie, przy okazji albo go "lepiej" poznam, albo On odpuści i sytuacja stanie się jasna. Dziękuję raz jeszcze :* 

Mądra decyzja, z tymi internetowymi znajomościami różnie bywa. Chociaż ja kiedyś zaryzykowałam mieszkajac w stolicy poznałam na fun skanie faceta ze swoich rodzinnych stron  i umówiłam się z nim, jak przyjechalam do domu na weekend . Akurat wtedy nie miałam dostępu do auta i on po mnie przyjechal pod dom.Wiem to nie było rozsądne...ale intuicja mi podpowiadala że dobrze robię i nie rozmawialismy przed spotkaniem o porwaniach;p Tylko nasze spotkanie bylo wiosna o 17-tej. W każdym bądź razie nie żałuje tego, jesteśmy już ze sobą prawie 3lata, mieszkamy razem i dzięki niemu wróciłam w rodzinne strony

"Znasz" go od niespełna tygodnia i już podałaś mu swój numer telefonu? :? Komentować spotkania lepiej nie będę...

Nie dziwię się, że dziewczyny się dają porywać czy gwałcić jak niewiele myślą...

11 lat roznicy do za duzo, olej go lepiej.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.