Temat: Facet w świecie Vitalijek

Witajcie

Nie wiedziałem jak nazwać temat ale postaram się zawrzeć sedno mojego problemu w samej wypowiedzi. Mam 30 lat i nie mam żadnej kobiety...tak naprawdę nigdy nawet nie miałem nikogo na poważnie. Wydaje mi się ze jest coś ze mną nie tak. Wiem, a przynajmniej tak myślę że jednym z problemów jest to ze jestem po prostu gruby, dlatego wróciłem walczyć ze sobą na ten portal. Nie robie tego dla nikogo, robię to dla siebie. Problemem jest tylko to że od pewnego, dość długiego czasu nie patrzę na kobiety tak jak kiedyś patrzyłem (nie, na facetów też nie patrze to nie o to chodzi ;)) Widząc kobietę która według mnie jest atrakcyjna, od razu pojawia się myśl że nie ma nawet po co zagadywać bo i tak przecież mnie nie zechce. Po co robić sobie nadzieje chociaż na milisekunde tylko po to żeby usłyszeć - spadaj. Próbowałem nawet swoich sił na portalach randkowych, ale i tak nic z tego nie wychodziło. Powoli oswajam się z myślą że będę samotny. Szkoda trochę. Od śmierci rodziców mieszkam sam, kiedyś ten dom tętnił życiem, teraz jest totalna pustka. Aktualnie zaczynam urlop bo zostałem do niego przymuszony (zaległy z poprzedniego roku) i wiem ze 2-3 tygodnie przesiedze w domu. Po prostu przykro. Ot tak chciałem napisać do Was, bo nie mam do kogo buzi otworzyć.

Pannamloda2016 napisał(a):

Whiteline napisał(a):

3 lata temu pisales to samo
Kurcze masz świetna pamięć.... hehe

wystarczy zajrzeć do "listów użytkownika"...

ogólnie nie lubię tych podrywowych filmików, ale ten jest całkiem pozytywny, zobacz

Nie mazgaj się! I pamiętaj , że kiedy myślisz, że gorzej już być nie może, zacznij się walić deską po nodze. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę gdy przestaniesz...

No rzeczywiście pisałeś już coś podobnego trzy lata temu. Więc może zamiast pisać i czekać, pora zacząć działać ;) Czas i tak mija, nie ma sensu stać w miejscu... "Lepiej bez celu iść na przód niż bez celu stać w miejscu, a już na pewno o niebo lepiej niż bez celu się cofać" - Sapkowski. 

co Wy dziewczyny piszecie... kobiety nie zwracają uwagi na wygląd? Zwracają. Jeśli chcesz zainteresować dziewczynę to musisz jakoś wyglądać. Schudnij, kup jakieś fajne ciuchy (nie musisz zaraz wykupywać całego sklepu, ale jakieś fajne buty, spodnie, koszula czy bluza to podstawa), perfumy. Wyglądaj schludnie. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, od tego jakie ono będzie zależy czy dziewczyna będzie chciała Cię poznać bliżej. Potem czy ją przy sobie zatrzymasz zależy już od Twojego charakteru. Mnie pociągają inteligentni faceci, pewni siebie, z pasją. Zadbani.

Trochę żal mi się Ciebie zrobiło... Mężczyźni mają gorzej - to jest moje zdanie. To Wy musicie zrobić pierwszy krok jeśli chodzi o wejście w relacje. Kobiety, nawet jeśli im się facet podoba, to zazwyczaj nie wychodzą pierwsze z inicjatywą tylko czekają co on zrobi. Nawet tutaj na forum pisze wiele dziewczyn, które żalą się że po spotkaniu/randce z facetem ten nie zadzwonił, a same tego nie zrobią. Musicie zabiegać, wychodzić pierwsi z inicjatywą, nie wiedząc czy się podobacie, ryzykując, że zostaniecie odrzuceni. Wiadomo, kolejne kosze nie podnoszą samooceny. Mam piękne, ciche, małomówne koleżanki, które mają facetów... one nic nie zrobiły, nie wysiliły się aby poznać, zdobyć faceta - po prostu to oni do nich zagadali, chodzili za nimi. A cichy, małomówny, nieśmiały facet co ma zrobić? Nawet jeśli jest przystojny to i tak żadna laska do niego nie zagada, bo to on musi zrobić pierwszy krok. Znam takiego chłopaka.

A  

Zachęcam..zobacz sobie ten filmik :) idealnie o tym, że nie warto się bać. Bez zbędnej paplaniny jakiś psychologów. Niech będzie motywacją dla Ciebie.  :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.