Temat: Gierki faceta

Cześć, na V jestem dość długo, dlatego założyłam drugie konto żeby nikt mnie nie poznał :) 

A więc do rzeczy, w czerwcu poznałam faceta na pewnym portalu, zupełnie przypadkiem. Spotkaliśmy się pierwszy raz, wydawało mi się, że spotkanie było całkiem ok, po spotkaniu napisał i po tym kontakt się urwał na 2tygodnie. Odnowiliśmy go, spotkaliśmy się jeszcze parę razy i się zaczęło. Jako, że jestem cho***nie niepewna siebie ( mam nadwagę i to mnie niszczy, ale walczę z Nią) i ciężki mi się przed kimś otworzyć, przed Nim mi się udało. Wiedział jak mnie boli to, ze od dzieciństwa mam problemy z wagą i zawsze byłam uważana za gorszą (przez domowników) i jak to się na mnie odbiło. Zapisałam się na siłownię z przyjaciółką, jako że później się okazało iż On też tam chodzi, a ja już podpisałam umowę to nie było wyjścia. Rozmawialiśmy się, "radził" mi co i jak i gdzie najlepiej robić itd. Flirtowaliśmy trochę w życiu realnym jak i w virtualnym, gdy pisaliśmy wiadomości. Wysyłał mi swoje zdjęcia, pisał jako to ja cudowna nie jestem i że gdy już uda mi się osiągnać mój cel (zrzucić kg) to będę idealna, bo buźkę mam prześliczną. Zapytałam go wprost czy gdybym była szczuplejsza czy nasza relacja wyglądałaby inaczej odpowiedziałam, że na pewno okazywałby mi większe zainteresowanie. Napisałam mu, że jak już będę taka śliczna to nie wiem czy znajdę dla Niego czas na co On odpowiedział, że ma tego świadomość i, że trudno. Jak mijamy się na siłowni i się nie widzimy przez dłuższy okres czasu to pisze do mnie czy nadal chodze na treningi itd.  Po tym nadal rozmawiamy normalnie, na siłowni zawsze sam podchodzi, w wiadomościach wysyła mi jakieś głupie buziaki, pisze, że chciałby żebym go pocałowało i przytuliła, bo już od pierwszego spotkania chciał mnie pocałować. Aż tu nagle pewnego dnia podczas rozmowy piszę mi, że jedzie do dziewczyny ... :/ 

Więc moje pytanie brzmi. 
Czy to ja jestem taka głupia i tłumaczę go sobie na każdym kroku?
Czy On się mną bawił?
Czy po prostu zostawia sobie otwartą furtkę jak już będę taka "idealna" ?

czerwonepaznokciee napisał(a):

kisielova napisał(a):

Powiedział Ci, ze jak uda Ci się zrzucic te nadprogramowe kg to jest szansa dla Was? I Ty jakby nigdy nic w dalszą relację brnęłaś z nim? Przepraszam, ale czy Cię powaliło? Co za cham i pustak, niech sie w d... pocałuje!
No właśnie On mi tego sam z siebie nie powiedział, to ja głupia musiałam to z Niego wyciągnąć żeby strzelić sobie w kolano... Chciałabym żeby chociaż trochę odczuł jak to jest beze mnie i może trochę pożałował tylko jak... Przecież nie będę udawać na siłowni, że go nie widzę, bo pomyśli, że mnie to zabolało że sobie kogoś znalazł, a ja nie chcę żeby wiedział, że aż tak mi na Nim zależało... Jej, jaka ja głupia jestem :D

jesteś. Przez grzeczność nie zaprzeczę. Zajmij się czymś, a o nim zapomnij, bo szkoda w ogóle zaprzątać sobie myśli kimś takim

Pasek wagi

To, ze chcial Cie calowac czy co tam, nie oznacza, ze nie spotykal sie juz z tamta dziewczyna. 

Na Twoim miejscu- dalej korzystalabym z silowni, chudla i ujedrniala cialo na jego oczach. Witalabym sie z gogusiem serdecznie i zaraz pokazowo o nim zapominala. Musisz pokazac, ze cale to pisanie z nim traktowalas z przymruzeniem oka, pozartowalas, pozartowac mozesz dalej:) i tyle

Cale zajscie traktuj jak doswiadczenie. Badz uwazna nastepnym razem. Nie przewrazliwiona, sztywna i emicjonalnie wykonczona tylko z usmiechem, ale z otwartymi oczami:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.