Temat: Flirt zajętego z wolną i nagle...

Znam go od ponad roku. W tym czasie ja miałam jakieś miłostki, a on cały czas tę samą dziewczyne. Od kilku tygodni moja relacja z nim zaczęła być podsycana podtekstami, flirtem i drobnymi dwuznacznymi gestami. Miałam mieszane uczucia (wiele razy podrywali mnie zajęci faceci i nie lubię tego, gardzę takimi), jednak między nami nie doszło do niczego (żadnych pocałunków itd.). Niedawno zaczęło być już naprawdę...gorąco (chodzi mi bardziej o atmosferę, bo nie doszło do niczego), czuć było iskry i napięcie. Wspólne rozmowy, spędzanie czasu, wzajemna pomoc... I jak już myślałam, że historia się powtórzy (czyli będę koleżanką "z doskoku" w stylu-jak mnie wkurza moja dziewczyna to się spotkam z majowa.noc)-on się z nią rozstał. Hmmm, czy myślicie , że to może mieć jakikolwiek związek ze mną?

Myślę, że może.

Może nie chce grać na dwa fronty, tylko wcześniej przygotował sobie grunt ( Ciebie) by móc zerwać z tamtą .

Hmmm, w sumie "grunt" to nie do końca, bo nie dałam mu wyraźnych znaków, wręcz często byłam niedostępna

majowa.noc napisał(a):

Hmmm, w sumie "grunt" to nie do końca, bo nie dałam mu wyraźnych znaków, wręcz często byłam niedostępna

Jeśli on czuje do Ciebie mięte to do byłej już partnerki mogły uczucia osłabnąć, wyparować, po prostu. Dla mnie to wystarczający powód, żeby zakończyć związek.

O kurczę, jeszcze nikt ci nie napisał, że karma go dopadnie za zerwanie z tamtą, a następnie dopadnie karma i ciebie?

.mela. napisał(a):

O kurczę, jeszcze nikt ci nie napisał, że karma go dopadnie za zerwanie z tamtą, a następnie dopadnie karma i ciebie?

mela, masz ból dupy, o ból dupy innych, który nawet nie istnieje :D

laliho napisał(a):

.mela. napisał(a):

O kurczę, jeszcze nikt ci nie napisał, że karma go dopadnie za zerwanie z tamtą, a następnie dopadnie karma i ciebie?
mela, masz ból dupy, o ból dupy innych, który nawet nie istnieje :D

Ból dupy o ból dupy którego nie ma :D...ale dupa czy ból?

laliho napisał(a):

.mela. napisał(a):

O kurczę, jeszcze nikt ci nie napisał, że karma go dopadnie za zerwanie z tamtą, a następnie dopadnie karma i ciebie?
mela, masz ból dupy, o ból dupy innych, który nawet nie istnieje :D

Nie mam bólu dupy, po prostu za każdym razem, gdy jakaś laska żali się na forum, że facet ją porzucił dla innej, to zaraz piszecie, że karma go dopadnie i nie będzie szczęśliwy z tą nową dziewczyną ;)

.mela. napisał(a):

laliho napisał(a):

.mela. napisał(a):

O kurczę, jeszcze nikt ci nie napisał, że karma go dopadnie za zerwanie z tamtą, a następnie dopadnie karma i ciebie?
mela, masz ból dupy, o ból dupy innych, który nawet nie istnieje :D
Nie mam bólu dupy, po prostu za każdym razem, gdy jakaś laska żali się na forum, że facet ją porzucił dla innej, to zaraz piszecie, że karma go dopadnie i nie będzie szczęśliwy z tą nową dziewczyną ;)

Kurczę, nie widzę (dziewczyna)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.