Temat: Bo figury się nie zmieni...co zrobić?

Co ma zrobić dziewczyna z figurą aseksualną, szeroko rozstawionymi kośćmi oraz wąskimi biodrami i szerszymi ramionami ? Ćwiczenia dla mojego typu sylwetki odpadają bo co ? powiększe sobie biodra cudownie ćwiczeniami ? wątpie...

Ubiorę się tak, aby ubranie poszerzało dół i skracało górę ? Fajnie - tylko wolę przypomnieć, że jeśli jakiś facet się mną zainteresuje to przecież pewnych rzeczy nie będziemy robić w ubraniu :p. Niestety kiedyś kogoś poznałam, miało dojść co do czego i usłyszałam "ubierz się bo nago wyglądasz męsko i koszmarnie"

Pogodzić się z samotnością ? Bo który facet będzie chciał mieć laskę z męską figurą ? Chyba tylko biseksualistalub kryptogej

Mam przyjaciółkę, wysoka, długie szczupłe nogi ale iksy, wąziutki tyłek (dwie figi) i tors chłopa plus brak piersi. Zwykle kilka kilo na plusie. Piękne zadbane ciało, fryzura, makijaż, zadbane dłonie i to coś co trudno określić. Ma męża - zakochanego po uszy już od 20 lat, dwoje dzieci i mimo wieku wciąż zachwyca. Pokochaj siebie a od razu będziesz inaczej postrzegana

fatfrumos napisał(a):

Mam przyjaciółkę, wysoka, długie szczupłe nogi ale iksy, wąziutki tyłek (dwie figi) i tors chłopa plus brak piersi. Zwykle kilka kilo na plusie. Piękne zadbane ciało, fryzura, makijaż, zadbane dłonie i to coś co trudno określić. Ma męża - zakochanego po uszy już od 20 lat, dwoje dzieci i mimo wieku wciąż zachwyca. Pokochaj siebie a od razu będziesz inaczej postrzegana

Taa pokochanie siebie nie zmieni Ci układu kości, nie zmieni proporcji zakodowanych genetycznie oraz nie sprawi, że staniesz się obiektem westchnień facetów bo zachowanie ma się w mózgu a facet patrzy wpierw na wygląd a potem na wnętrze. W moim przypadku jedynym rozwiązaniem chyba jest znalezienie sobie jakiegoś zajęcia i zamknięcie się w 4 ścianach do końca życia.

takaoona napisał(a):

fatfrumos napisał(a):

Mam przyjaciółkę, wysoka, długie szczupłe nogi ale iksy, wąziutki tyłek (dwie figi) i tors chłopa plus brak piersi. Zwykle kilka kilo na plusie. Piękne zadbane ciało, fryzura, makijaż, zadbane dłonie i to coś co trudno określić. Ma męża - zakochanego po uszy już od 20 lat, dwoje dzieci i mimo wieku wciąż zachwyca. Pokochaj siebie a od razu będziesz inaczej postrzegana
Taa pokochanie siebie nie zmieni Ci układu kości, nie zmieni proporcji zakodowanych genetycznie oraz nie sprawi, że staniesz się obiektem westchnień facetów bo zachowanie ma się w mózgu a facet patrzy wpierw na wygląd a potem na wnętrze. W moim przypadku jedynym rozwiązaniem chyba jest znalezienie sobie jakiegoś zajęcia i zamknięcie się w 4 ścianach do końca życia.

No i ewidentnie wychodzi to, co napisałam wcześniej - problem jest w Twojej GŁOWIE, nie w figurze.

Jeszcze nie słyszałam o przypadku, by ładna, szczupła, sympatyczna dziewczyna była dyskryminowana przez jakiegoś faceta za typ figury - za małe wcięcie w tali, mało odstający tyłek czy odrobinę szersze ramiona. 

Co zrobić? Zaakceptować i szukać faceta, który też to zaakceptuje.

Pasek wagi

Indestruciable napisał(a):

Co zrobić? Zaakceptować i szukać faceta, który też to zaakceptuje.

Czyli jakiegoś geja albo bi :P

Po co Ty założyłaś ten temat? Chcesz porady a każdą dobrą odrzucasz. Męcz się więc sama.

Daj zdjęcie ale bez twarzy - wtedy będzie łatwiej ocenić i doradzić coś lub wyprowadzić cię z błedu. 

Tak poza tym - uwierz mi, że jeśli znajdzie się facet Tobie przeznaczony to będzie cię kochał taką jaka jesteś. Bo liczy się wiele innych rzeczy a nie sama figura.

Pasek wagi

Jeśli nie zmienisz nastawienia do siebie to żadne rady nie pomogą. Albo ten wpis to jakiś troll albo problem leży w Twojej głowie. Wtedy proponuję wybrać się do psychologa. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.