- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 sierpnia 2015, 20:59
Poznaliśmy się z K przez portal randkowy. Było to moje pierwsze spotkanie z kimś poznanym w Internecie i... zaiskrzyło. Byliśmy już na 6-7, może 8 spotkaniach, zawsze było bardzo fajnie, a to kino, a to teatr, a to wycieczka rowerowa... Świetnie nam się gada.
Problem w tym tylko, że on... No, nawet nie próbował mnie jeszcze pocałować, objąć, czy wziąć za rękę. Tylko buzi w policzek na powitanie i pożegnanie. To normalne?
On cały czas chce się spotykać, mówi, że mu zależy. Hm, więc chyba mnie lubi... Nieśmiały jest po prostu?
Żeby nie było, ja sama miałam tylko kilka chłopaków, z którymi nie wyszliśmy poza poziom przytulania się i całowania.
Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
16 sierpnia 2015, 21:28
nie wiem, dla mnie to dziwne. Nie lubię facetów, którzy się ciućmają i trzeba ich zapraszać. Wolę takich, co mają intuicję i czują, kiedy mogą sobie pozwolić na więcej.
16 sierpnia 2015, 21:38
widocznie mu bardzo zależy i nie chce tego z zepsuć jakimś niewłaściwym zachowaniem które Cię wystrasza czy zniechęca do niego
16 sierpnia 2015, 22:00
Taki typ faceta. Może nie śmiały albo zależy mu na Tobie i czeka na odpowiedni moment albo sygnał z Twojej strony. Fajnie, że facet poukladany. Czekaj spokojnie i zobaczysz co się rozwinie. Możesz się np. Do niego przytulic i on wtedy zacznie odwzajemniac. Wypróbuj i zobaczysz.
16 sierpnia 2015, 22:06
Boże ! Jakby zaciągnął cię do łóżka yo by był łajdakiem i świnia ! Daj mu czas moze nie chce bo boi sie twojej reakcji? Od czego masz język w buzi? Zapytaj go !
16 sierpnia 2015, 22:23
ja jestem facetem
nie doszukiwałbym się tutaj jakiegoś bycia dżentelmenem, prędzej nieśmiałość i brak pewności siebie
inna sprawa, że nie wiemy jak ty się zachowujesz na tych randkach
może jesteś zdystansowana, nie zdajesz sobie z tego sprawy i gość myśli, żeby lepiej nie próbować
swoją drogą kino teatr, rowery... przecież na takich spotkaniach to nawet pogadać spokojnie nie można
w ogóle jeśli dla kogoś całowanie się z laską po kilku randkach to oznaka bycia napalonym to jest upośledzony umysłowo
Edytowany przez mesues 16 sierpnia 2015, 22:24
16 sierpnia 2015, 23:21
ja sie kiedys spotykalam z facetem bardzo przystojnym, ciekawym, majacym ten sam zawod co ja, chodzilismy w kazda sobote na randki, do restauracji najczesniej, jakiejs romantycznej, gdzie ktos gral na skrzypcach...my zajadalismy sie pysznosciami...I nigdy nic, chociaz ja czekalam na to cos.
I sie rozeszlo po kosciach. Pozniej, duzo pozniej, gdy przestalismy randkowac, a kolegowac sie /bardziej z mojej inicjatywy, bo ja bylam szalenie zakochana/ wyznal mi, ze kogos mial /w tym samym czasie gdy spotykal sie ze mna, tylko ta jego jezdzila na weekendy na jakis kurs. Nawet zaprosil mnie do ich gniazdka i probowal mnie namowic na wspolny seks z nim :))) czestowal mnie ciastem, ktore ona upiekla.../i ten ktos wyjechal..cos tam. Ech. Niewazne.
Pocalujh go, bo czasami mozna przegapic ten swoj moment.
Edytowany przez RybkaArchitektka 16 sierpnia 2015, 23:35
16 sierpnia 2015, 23:56
Pewnie komuś może się nie spodobać to, co powiem, ale... fakt, że znalazł się na portalu randkowym może nie być przypadkowy.
Z reguły z takich miejsc korzystają osoby z jakimś "defektem", którym nie zawsze musi być wyjątkowa szpetota, jąkanie i paraliż, czasami to po prostu nieśmiałość, braki w osobowości, drobne kłopoty z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Kiedyś sama nie raz wolałam wejść na taki portal, zamiast pokonywać nieśmiałość i stres wywołane gadaniem na żywo. Z czystej wygody.
Może chłopak jest nieśmiały i boi się, że wyjdzie na "tego nachalnego desperata z portalu randkowego". A może wydaje mu się, że Ci się nie spodobał. A może nie widzi sygnałów z Twojej strony, więc chce poczekać. Ewentualnie dobrze mu się z Tobą gada i póki co na tyle ma ochotę.
Możliwości jest sporo, jeśli jesteś na tyle śmiała, żeby zrobić pierwszy krok, to możesz w taktowny sposób go pokusić.
17 sierpnia 2015, 14:04
Może obawia się łatki "aha, koleś z internetu, chce tylko jednego". Aczkolwiek 8 spotkań to już dużo. Ja bym na następnym wzięła go za rękę jak będziecie gdzieś szli i spróbowała pocałować na pożegnanie w usta. No i obserwuj reakcje.
Edytowany przez it.girl 17 sierpnia 2015, 14:07
17 sierpnia 2015, 14:59
Pewnie komuś może się nie spodobać to, co powiem, ale... fakt, że znalazł się na portalu randkowym może nie być przypadkowy.Z reguły z takich miejsc korzystają osoby z jakimś "defektem", którym nie zawsze musi być wyjątkowa szpetota, jąkanie i paraliż, czasami to po prostu nieśmiałość, braki w osobowości, drobne kłopoty z funkcjonowaniem w społeczeństwie. Kiedyś sama nie raz wolałam wejść na taki portal, zamiast pokonywać nieśmiałość i stres wywołane gadaniem na żywo. Z czystej wygody. Może chłopak jest nieśmiały i boi się, że wyjdzie na "tego nachalnego desperata z portalu randkowego". A może wydaje mu się, że Ci się nie spodobał. A może nie widzi sygnałów z Twojej strony, więc chce poczekać. Ewentualnie dobrze mu się z Tobą gada i póki co na tyle ma ochotę.Możliwości jest sporo, jeśli jesteś na tyle śmiała, żeby zrobić pierwszy krok, to możesz w taktowny sposób go pokusić.
moim zdaniem on nie jest zaintreresowany...Albo spotyka sie z kilkoma naraz. To jest czeste u kolesi z portali randkowych.
Edytowany przez RybkaArchitektka 17 sierpnia 2015, 15:00
17 sierpnia 2015, 17:56
Niesmiały albo ty wyglądasz na zdystansowaną. Mój facet też był taki na początku i nie byłam pewna, aż jednego dnia poszedł na całość (i nie, nie zajęło mu to pół roku). Spróbuj być otwarta, miła i ogólnie, żeby było widać po Tobie, że też Ci się z nim miło widuje. A jak jesteś śmielsza to sama też próbuj złamać barierę dotykową, to też może pomóc...