Temat: Spotkanie z chłopakiem. Co sądzić?

Cześć. Głupia sprawa. 

Zaciekawił mnie chłopak z mojej okolicy,którego widuję od dłuższego czasu.Napisałam do niego  na fb , gadka o pierdołach a potem zapytałam czy chce się spotkać i się zgodził. Tylko on ma 23 lata i chyba nigdy nie miał dziewczyny a ja mam 19 lat. Jak spytałam kiedy ma czas to ciągle się wymawiał , że praca i treningi i tak na około co jest prawdą , bo koleżanka go zna. Jak  znów zapytałam kiedy to napisał,że da mi znać w czwartek. Jeśli nie da znać to odezwać się sama? 

 Wiem wiem, napiszecie,że się narzucam ale co z tego Xd On całe życie nie ma czasu a ja tylko chce go poznać , bo mnie kiedyś zaciekawił  i postanowiłam sobie taki cel. Traktuje to z poczuciem humoru ale doradźcie. Wspiera a zrazem śmieje się  z tego moja kuzynka. 

Jeszcze nie bylo czwartku ;) 

Jak sie nie odezwie w czwartek to chyba da Ci jasno do zrozumienia ze nie jest toba zainteresowany:p Ja bym odpuscila, nie lubie tak biegac za chlopakiem, a juz w ogole kiedy nigdy nie ma czasu

Pasek wagi

No skoro ma prace i treningi to nawet go rozumie ze nie ma laski bo i po co. Trza potem udawac milego i troskliwego kosztem treningow, do tego pewnie nie raz by mu wpadlo jakies smieciowe jedzenie. Chlopak dobrze mysli, w zyciu liczy sie nr1 zdrowie, a nr 2 kasa. cala reszte mozna kupic.

Jeśli chcesz go poznać (nie w sensie potencjalnego związku) to zapisz się na siłownię tam gdzie on trenuje czy co tam robi, bądź w miejscach, w których on przebywa, bo sam z siebie to nie widać, by był chętny na spotkanie z tobą. 

To w końcu zgodził się czy nie ma czasu? Raz piszesz tak, raz tak ;) Jeśli napisał, że tak, chce się spotkać - to raczej nie wymówki, może naprawdę ma problem ze znalezieniem wolnego terminu. Na Twoim miejscu trzeci raz już bym się nie upominała, jeśli nie da znać w czwartek, to daj sobie spokój.

Pasek wagi

to ten z kościoła? :D:D:D

sadcat napisał(a):

Jeśli chcesz go poznać (nie w sensie potencjalnego związku) to zapisz się na siłownię tam gdzie on trenuje czy co tam robi, bądź w miejscach, w których on przebywa, bo sam z siebie to nie widać, by był chętny na spotkanie z tobą. 

Jakbyś zareagowała na gościa, który nagle zaczął pojawiać się we wszystkich miejscach, w których przebywasz, po tym, jak dałaś mu kosza? Creepy :p  

Jeżeli w czw nie odpisze, ja bym dała sobie spokój. 

smeag napisał(a):

To w końcu zgodził się czy nie ma czasu? Raz piszesz tak, raz tak ;) Jeśli napisał, że tak, chce się spotkać - to raczej nie wymówki, może naprawdę ma problem ze znalezieniem wolnego terminu. Na Twoim miejscu trzeci raz już bym się nie upominała, jeśli nie da znać w czwartek, to daj sobie spokój.

Jak  zapytałam ogólnie czy by miał ochotę się spotkać to napisał - tak. Tylko jak próbowałam konkretniej ustalic jakiś dzień konkretny to pisał,że kończy po 21 a potem wstaje 3.50. Hehe 

Tatakai napisał(a):

sadcat napisał(a):

Jeśli chcesz go poznać (nie w sensie potencjalnego związku) to zapisz się na siłownię tam gdzie on trenuje czy co tam robi, bądź w miejscach, w których on przebywa, bo sam z siebie to nie widać, by był chętny na spotkanie z tobą. 
Jakbyś zareagowała na gościa, który nagle zaczął pojawiać się we wszystkich miejscach, w których przebywasz, po tym, jak dałaś mu kosza? Creepy :p  Jeżeli w czw nie odpisze, ja bym dała sobie spokój. 

On trenuje piłkę nożną. Ale ja mu sama napisałam- jak w piątek nie wypali to daje mu spokój heh.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.