- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 czerwca 2015, 21:00
Hej. Może głupie pytanie ale chciałam się poradzić, bo po waszych odpowiedziach zawsze jest mi lepiej :) Pisałam o tym kiedyś ale teraz jest całkiem inaczej.
Widuję od paru lat w kościele chłopaka i mnie zaciekawił. Kiedyś pisaliśmy na fb ja z fałszywego konta ale wiedział,że jest fałszywe ale on był małomówny i kontakt się urwał. Wczoraj napisałam do niego z mojego prawdziwego fb. mam tam zdj i wgl. On się może skapnął ,że to ja ale o nic nie pytał, pisaliśmy na czacie .I widział moje zdj. W czwartek pewnie będziemy w kościele i ja będę gdzieś obok stała i co jak mnie zobaczy? Mam trochę nadwagi i jestem nieśmiała heh.
1 czerwca 2015, 22:01
a po co idziesz w czwartek do kosciola?
zapomniałam że dla większości katolików w czwartek zaczyna sie po prostu długi weekend
1 czerwca 2015, 22:14
zapomniałam że dla większości katolików w czwartek zaczyna sie po prostu długi weekenda po co idziesz w czwartek do kosciola?
1 czerwca 2015, 23:50
zmien parafie i po problemie
1 czerwca 2015, 23:51
zapomniałam że dla większości katolików w czwartek zaczyna sie po prostu długi weekenda po co idziesz w czwartek do kosciola?
to kazdy Polak jest katolikiem?
Przypadkowo wyslalam ci zaproszenie do znajomych (tel plata figle),zignoruj ;)
2 czerwca 2015, 00:08
Głupi ten Twój temat, tak jak poprzednie, które o nim były, ale mam słabość, bo jak miałam 12 lat, też mi się spodobał chłopak z kościoła. Stań obok niego na mszy tak, żeby przy "przekażcie sobie znak pokoju" uścisnąć mu rękę. Nie wiem czy w Twoim kościele się tak robi, czy tylko kiwa się głową do osób wokoło. Nawet jeśli się tylko kiwa głową, dobrze żebyście wtedy na siebie popatrzyli, uśmiechnij się do niego miło i szczerze, na bank zrobisz tym na nim dobre wrażenie. To jest najmilszy i najcieplejszy moment w ciągu całej mszy, nie może wtedy się stać nic złego. I może się pomódl, żeby coś z tego wyszło? Powinno pomóc, bo jesteś wierząca, a Bozia lubi miłość - piszę bez ironii.
2 czerwca 2015, 06:11
Mam wrażenie, że temat jest wałkowany od miesięcy - fałszywe konto, a to siostra coś za Ciebie do niego pisała, a to koleżanka... Weź raz zbierz się w sobie i normalnie do niego zagadaj, bez żadnego ściemniania i podchodów, bo facet naprawdę zacznie myśleć, że jesteś jakąś psychopatką, która go zaczepia, potem się ukrywa, pisze z różnych kont itd. Spotkacie się, pewnie skojarzy Cię ze zdjęcia, więc uśmiechnij się i powiedz "cześć".
2 czerwca 2015, 19:51
A pan kierowca busa i koles ze sportowego poszli w odstawke ??
A nauczyciel!????
2 czerwca 2015, 20:23
a co z nauczyielem? przeszlo?
Nie przeszło ! To najfajniejszy facet jakiego znam!
2 czerwca 2015, 20:25
Głupi ten Twój temat, tak jak poprzednie, które o nim były, ale mam słabość, bo jak miałam 12 lat, też mi się spodobał chłopak z kościoła. Stań obok niego na mszy tak, żeby przy "przekażcie sobie znak pokoju" uścisnąć mu rękę. Nie wiem czy w Twoim kościele się tak robi, czy tylko kiwa się głową do osób wokoło. Nawet jeśli się tylko kiwa głową, dobrze żebyście wtedy na siebie popatrzyli, uśmiechnij się do niego miło i szczerze, na bank zrobisz tym na nim dobre wrażenie. To jest najmilszy i najcieplejszy moment w ciągu całej mszy, nie może wtedy się stać nic złego. I może się pomódl, żeby coś z tego wyszło? Powinno pomóc, bo jesteś wierząca, a Bozia lubi miłość - piszę bez ironii.
U mnie w kościele podaje się rękę.