- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 maja 2015, 22:21
Mam duży problem z samooceną. Jestem bardzo nieśmiała co niestety odbija się na moich relacjach z chłopakami. Jestem dosyć ładną, niewysoką, niegłupią i niegrubą dziewczyną. Jedyną rzeczą, której naprawdę w sobie nie lubię jest duża wada wzroku i okulary (szkła kontaktowe nie wchodzą w grę, moje oczy ich nie akceptują). Niezbyt podoba mi się też moje ciało: duża pupa i pełne uda, małe piersi, pełne ramiona. Nie można jednak powiedzieć żebym była gruba. Gdy mam odezwać się do jakiegoś faceta zapominam jak złożyć zdanie. Jak podnieść samoocenę? Czy możliwe jest żeby komuś spodobała się nieśmiała dziewczyna? Czy tylko ja mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach mężczyznom podobają się tylko dziewczyny, które same włażą im do łóżka?
9 maja 2015, 22:39
Szczerze ? Po tym jak siebie przedstawiłaś jakoś nie widzę tej twojej nieśmiałości. Może po prostu szukasz wymówki na to że nie jesteś w stanie stworzyć relacji z kimś?
Jesteś pewna że to w tym leży sedno problemu?
9 maja 2015, 22:58
Szczerze ? Po tym jak siebie przedstawiłaś jakoś nie widzę tej twojej nieśmiałości. Może po prostu szukasz wymówki na to że nie jesteś w stanie stworzyć relacji z kimś? Jesteś pewna że to w tym leży sedno problemu?
Nie jestem w stanie stworzyć relacji ponieważ nie umiem rozmawiać z chłopakami. Coś mnie wewnętrznie krępuje chyba jest to właśnie nieśmiałość. Czuję się gorsza od innych dziewczyn które potrafią po prostu podejść do kogoś i zacząć flirtować...
Edytowany przez kitka97 9 maja 2015, 23:06
9 maja 2015, 23:06
Szczerze ? Po tym jak siebie przedstawiłaś jakoś nie widzę tej twojej nieśmiałości. Może po prostu szukasz wymówki na to że nie jesteś w stanie stworzyć relacji z kimś? Jesteś pewna że to w tym leży sedno problemu?
Może nie tyle jestem nieśmiała co raczej zamknięta w sobie? Ale to tylko kwestia nazwy. Mam problem z nawiązywaniem znajomości.
9 maja 2015, 23:12
Szczerze ? Po tym jak siebie przedstawiłaś jakoś nie widzę tej twojej nieśmiałości. Może po prostu szukasz wymówki na to że nie jesteś w stanie stworzyć relacji z kimś? Jesteś pewna że to w tym leży sedno problemu?
Każdy ma swój urok, Ty nie będziesz przebojowa, ale to wcale nie znaczy, że ktoś cię przez to mniej polubi. Myślę, że człowiek czuję się pewniej, jeśli wie co robi i co mówi, więc warto by popracować nad wiedzą, taką ogólną. Mając dużo do powiedzenia, będziesz się czuła pewniej. A do facetów może spróbuj zagadać z koleżanką, niezobowiązująco, bedzie mniej stresująco ;)
9 maja 2015, 23:16
Powiedziała że jest w miarę ładna, niegłupia etc i to znaczy, że uważa się za 8 cud świata i nie jest nieśmiała. Ludzie!Każdy ma swój urok, Ty nie będziesz przebojowa, ale to wcale nie znaczy, że ktoś cię przez to mniej polubi. Myślę, że człowiek czuję się pewniej, jeśli wie co robi i co mówi, więc warto by popracować nad wiedzą, taką ogólną. Mając dużo do powiedzenia, będziesz się czuła pewniej. A do facetów może spróbuj zagadać z koleżanką, niezobowiązująco, bedzie mniej stresująco ;)Szczerze ? Po tym jak siebie przedstawiłaś jakoś nie widzę tej twojej nieśmiałości. Może po prostu szukasz wymówki na to że nie jesteś w stanie stworzyć relacji z kimś? Jesteś pewna że to w tym leży sedno problemu?
Nie twierdzę że uważa się za siódmy cud świata. nie wkładaj w moje usta słów których nie powiedziałam.
Miałam na myśli to że widzi w sobie wiele pozytywnych elementów, które przy racjonalnym myśleniu i pisaniu na forum w sobie widzi. W takim razie nie jest tak jak pewnie sobie wmawia ( że jest beznadziejna/gorsza itd.). Skoro ma w sobie przeczucie że jest niegłupia/niebrzydka tzn że jest w stanie to zaoferować mężczyźnie , który to doceni.
Zadając pytanie czy tu jest problem miałam na myśli czy aby problmem nie jest to że po prostu nie spotkała faceta któremu jest w stanie te najlepsze elementy siebie zaoferować?
także sorry ale nie dopowiadamy sobie własnych scenariuszy do wypowiedzi innych osob bo źle na tym wychodzisz.
9 maja 2015, 23:30
Powiedziała że jest w miarę ładna, niegłupia etc i to znaczy, że uważa się za 8 cud świata i nie jest nieśmiała. Ludzie!Każdy ma swój urok, Ty nie będziesz przebojowa, ale to wcale nie znaczy, że ktoś cię przez to mniej polubi. Myślę, że człowiek czuję się pewniej, jeśli wie co robi i co mówi, więc warto by popracować nad wiedzą, taką ogólną. Mając dużo do powiedzenia, będziesz się czuła pewniej. A do facetów może spróbuj zagadać z koleżanką, niezobowiązująco, bedzie mniej stresująco ;)Szczerze ? Po tym jak siebie przedstawiłaś jakoś nie widzę tej twojej nieśmiałości. Może po prostu szukasz wymówki na to że nie jesteś w stanie stworzyć relacji z kimś? Jesteś pewna że to w tym leży sedno problemu?
Dziękuję za radę :)). Jeśli chodzi o wiedzę ogólna to mam ją całkiem sporą... tylko gdy przychodzi co do czego to zapominam jak się mówi ;)
10 maja 2015, 00:07
Nie twierdzę że uważa się za siódmy cud świata. nie wkładaj w moje usta słów których nie powiedziałam.Miałam na myśli to że widzi w sobie wiele pozytywnych elementów, które przy racjonalnym myśleniu i pisaniu na forum w sobie widzi. W takim razie nie jest tak jak pewnie sobie wmawia ( że jest beznadziejna/gorsza itd.). Skoro ma w sobie przeczucie że jest niegłupia/niebrzydka tzn że jest w stanie to zaoferować mężczyźnie , który to doceni.Zadając pytanie czy tu jest problem miałam na myśli czy aby problmem nie jest to że po prostu nie spotkała faceta któremu jest w stanie te najlepsze elementy siebie zaoferować?także sorry ale nie dopowiadamy sobie własnych scenariuszy do wypowiedzi innych osob bo źle na tym wychodzisz.
Nie będę się z tobą kłócić, bo to nie o to chodzi. Po prostu nieśmiałość to nie są tylko kompleksy. I nie ma tu do rzeczy, to że nie spotkała odpowiedniego faceta tylko, że nie potrafi z nimi rozmawiać, wstydzi się poznawać nowych ludzi. Może obiektywnie przed lustrem uważać się za całkiem ładną dziewczyną, ale kiedy trzeba się odezwać to jest to duuuży problem.
10 maja 2015, 00:17
A to można być tylko nieśmiałym albo pchać się do łóżka? Między tym coś jeszcze jest. I obstawiam, że brakuje Ci właśnie tego, skoro reszta jest w porządku. Wiesz, umiarkowana nieśmiałość jest okej, ale chyba nikt nie chce wyciągać z dziewczyny odpowiedzi i patrzeć, jak rozdziawia buzię kiedy nie wie, co powiedzieć ;) Z innej beczki - czasem warto wypróbować inne soczewki. Mojej mamie "odpadały oczy" przy J&J, za to świetnie się jej sprawdzały takie starocie, co to je wygotować trzeba było ;) Dla mnie najlepsze są Bausch&Lomb, za to umierałam od iWear.