- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 kwietnia 2015, 10:54
Polecam rozmowy zanim się podejmie decyzje :)
30 kwietnia 2015, 11:01
Ale dla mnie wszystko jest jasne: słyszałam jego rozmowę z dziewczyną? Słyszałam. Napisał, że z nikim nie gadał (z żadną dziewczyną)? Napisał. Nie ma tutaj czego wyjaśniać :(
30 kwietnia 2015, 11:03
Dziewczyno, może z jakimś przewodnikiem rozmawiał czy coś i nawet tego nie zarejestrował, a Ty już histeria :D
30 kwietnia 2015, 11:08
przesadzasz na maksa , totalna histeria
mowisz ze dajesz mu swobodę ale jak usłyszałeś że z kimś gada to już do niego z fochem piszesz że życzysz miłej rozmowy
30 kwietnia 2015, 11:11
Nie rozumiem. Jak mozna rozmawiac z kims przez tel i polaczyc sie z druga osoba, ktora slyszy rozmowe. Chyba jakas zacofana jestem albo z zacofanym sprzetem:). Czy to byla rozmowa internetowa a z Toba polaczyl sie telefonicznie. Ale to tez bez sensu. Usiadl na telefonie?:)
30 kwietnia 2015, 11:13
Dziewczyny na początku związku zawsze mają skłonność do zrywania z byle powodu. I to nie po to aby faktycznie zakończyć znajomość, ale po to aby on się wykazał i udowodnił jak bardzo jest into you. Porozmawiaj z nim po prostu, oszczędzisz sobie złych emocji.
30 kwietnia 2015, 11:15
Tam jest taki przycisk na Viberze, wystarczy go przez przypadek nacisnąć i już się łaczysz .
Ta rozmowa brzmiała, jakby trwała już jakiś czas, możliwe, że siedział z tą dziewczyną, jak ze mną gadał.
A mi nie chodzi o to, że z kimś gada (to, ze niby z "fochem" to bardziej było na żarty-on też tak do mnie czasem pisze, jak mu wspomniałam o jakimś swoim adoratorze). To nie był taki prawdziwy foch. ale też zabolało mnie, że piszę mu o ważnych dla mnie sprawach, a on sobie gada z jakąś laską.
Ale dopiero mnie wkurzyło, jak napisał, że z nikim wcale nie gadał, tylko net mu się urwał (a był cały czas online, no i jakoś był zdolny zadzwonić przez vibera, więc net był)
30 kwietnia 2015, 11:21
A moim zdaniem nie przesadzasz. Ja tez jestem bardzo impulsywna i zrobilabym tak samo. Jakby rozmawial z kims malo waznym czemu mialby Ci tego nie powiedziec?
30 kwietnia 2015, 11:26
Miałam X lat temu taką sytuację - słuchaj :) Były Walentynki, ja akurat byłam w Barcelonie z koleżanką, a mój facet wracał ze swojego domu rodzinnego do miasta gdzie studiowaliśmy i razem mieszkaliśmy. W trakcie jego podróży rozmawialiśmy przez telefon, pytałam się go o plany na wieczór, powiedział, że nie ma żadnych, a teraz idzie do sklepu kupić pieczywo i musi kończyć, bo mu sklep zamkną. Udokumentowałam więc w głowie, że to była jakaś 21. Później już nie rozmawialiśmy. Wróciłam z Barcelony cała w skowronkach, a w mieszkaniu znalazłam paragon z 14 lutego godz 20:55, zakup wina za 50 zł. Oszalałam. W głowie już miałam scenariusz jak kupił wino dla jakiejś lafiryndy, spędził z nią upojny wieczór. Ruszyłam z researchem - telefon, laptop, PC, nic nie znalazłam. Zapłakana poszłam zrywać.
Okazało się, że zgarnął nie swój paragon, cały wieczór grał na PC. Nie wierzyłam więc pokazał mi Save'y z gry. Wyszłam na idiotkę.
Wniosek? Polecam rozmawiać :)