- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2015, 22:17
Witam wszystkich :) w związku z tym, że niedawno rozstałam się z chłopakiem z którym wiązałam nadzieje, na przyszłość a jutro mijają moje 25 urodziny, powoli zaczynam się bać, że nie mam szansy na prawdziwą miłość.
Jeżeli chodzi o aparycję to jestem raczej niska nie rzucająca się w oczy 167cm 50 kg, długie ciemne włosy i duże czarne oczy. Mam raczej harmonijną twarz, mysle ze normalną, nie super piękną ale nie brzydką.
Jestem wykształcona. Lubię ludzi, chociaż nie jestem typem imprezowicza, wolę spokojnie spędzać czas. Lubię się śmiać i opowiadać żarciki :D
Co może być ze mną nie tak, że nie mogę poznać żadnego opiekuńczego i odpowiedzialnego faceta?
Może jakieś sugestie, co powinnam zrobić, zmienić?
25 kwietnia 2015, 22:38
Niestety ale tak to zabrzmiało. Ja lubię swój wzrost. Jedynie waga nie pasuje ;) wiec bardzo mnie dziwi Dlaczego tak napisałaś: niska;) ja zwykle przebywam z ludźmi o tym wzroście (ponad 170) i nie czuje się gorsza z tego powodu. I szpilki zawsze dobrze wyglądają;) Głową do góry, może ta miłość jeszcze znajdziemy;)
25 kwietnia 2015, 22:41
co Ty gadasz:D ja mam 168 i to wzrost ani niski ani wysoki.. taki okej, pomiędzy. Niskie osoby to moim zdaniem dziewczyny poniżej 162, wysokie powyżej 172 [i bycie niskim i wysokim ma swoje zalety:P nie wywołujmy tylko kłótni o wzrost..]
Trzeba polubić wzrost, jego nie zmienimy. Choć pamiętam jak jedna dziewczyna na V. chciała aby jej facet jakoś nabrał kilku cm na wzroście;))
25 kwietnia 2015, 22:43
Hahhahahah :D nie no nie mam paranoi wzrostowej, uważam, że każdy jest w porządku i ma swoje zalety. :)
Trzeba polubić wzrost, jego nie zmienimy. Choć pamiętam jak jedna dziewczyna na V. chciała aby jej facet jakoś nabrał kilku cm na wzroście;))co Ty gadasz:D ja mam 168 i to wzrost ani niski ani wysoki.. taki okej, pomiędzy. Niskie osoby to moim zdaniem dziewczyny poniżej 162, wysokie powyżej 172 [i bycie niskim i wysokim ma swoje zalety:P nie wywołujmy tylko kłótni o wzrost..]
25 kwietnia 2015, 22:45
Ze tak uzyje twoich wlasnych slow:
Pytanie:
"Co może być ...., że nie mogę poznać żadnego opiekuńczego i odpowiedzialnego faceta?"
Odpiwiedz:
"Insteresują się mną głównie nieodpowiedzialni imprezowicze, którzy chcą się tylko bawić."
Jestes juz w takim wieku ze chcesz sie nadal bawic ale rozum juz zaczyna podpowiadac ze trzeba sie ustatkowac. Trzeba wybrac i szukac takich osob, ktore cie interesuja.
25 kwietnia 2015, 22:47
"INTERESUJĄ SIĘ MNĄ" - tzn głównie tacy Panowie mnie zaczepiają i proponują spotkania. Nie ja ich zaczepiam :)
Ze tak uzyje twoich wlasnych slow:Pytanie:"Co może być ...., że nie mogę poznać żadnego opiekuńczego i odpowiedzialnego faceta?"Odpiwiedz:"Insteresują się mną głównie nieodpowiedzialni imprezowicze, którzy chcą się tylko bawić."Jestes juz w takim wieku ze chcesz sie nadal bawic ale rozum juz zaczyna podpowiadac ze trzeba sie ustatkowac. Trzeba wybrac i szukac takich osob, ktore cie interesuja.
25 kwietnia 2015, 22:54
Zle przeczytalem.
Moze byc problem, teraz jest slaba motywacja dla mezczyzn zeby sie żenić. Moze szukaj troche starszych.
25 kwietnia 2015, 23:32
Jak znajdziesz takie miejsce -daj znać, też tam wpadnę ;p
26 kwietnia 2015, 00:10
Jak dla mnie prawdziwą miłość można czuć tylko do dziecka, a nie do płci przeciwnej. Związek opiera się bardziej na dopasowaniu niż na miłości. Określenie "bratnia dusza" lepiej mi pasuje do opisu związków między ludźmi. Gdzie kogoś takiego spotkać? Myślę, że to zazwyczaj jest praca, szkoła, znajomy znajomego itp. Oczywiście przez internet również można kogoś takiego poznać. Nie bez powodu na różnych portalach randkowych wyszukuje się odpowiednie osoby poprzez dopasowanie cech charakteru bądź podobne zainteresowania.
26 kwietnia 2015, 11:02
Bo wiek 20-30 lat u faceta to wiek w 90% przypadków na imprezowanie :p ja męża poznałam w pracy ( chciał poderwać moja koleżankę która była siostra jego kolegi ) ale jak mnie zobaczył to zmienił obiekt pożądania :p byłam wtedy na etapie " nie chce miec nikogo" . Po 3 randkach ( na pierwsza zostałam wrobiona bo obecny maz w ogóle mnie nie interesował ) wiedziałam ze to ten jedyny . Z tym ze ja miałam lat 21 a on 31. Moi rówieśnicy wlasnie wtedy rwali dupy na dyskotekach , ja nigdy nie byłam typem imprezowiczki
26 kwietnia 2015, 11:07
Jak dla mnie prawdziwą miłość można czuć tylko do dziecka, a nie do płci przeciwnej. Związek opiera się bardziej na dopasowaniu niż na miłości. Określenie "bratnia dusza" lepiej mi pasuje do opisu związków między ludźmi. Gdzie kogoś takiego spotkać? Myślę, że to zazwyczaj jest praca, szkoła, znajomy znajomego itp. Oczywiście przez internet również można kogoś takiego poznać. Nie bez powodu na różnych portalach randkowych wyszukuje się odpowiednie osoby poprzez dopasowanie cech charakteru bądź podobne zainteresowania.
Nie zgodzę sie ;) w życiu przeszłam kilka zauroczeń i kilka razy miałam złamane serce . Zawsze uważałam ze kocham . Jednak gdy poznałam męża było i aczej i jest inaczej . Po prawie 7 latach nadal czuje ciepło w brzuchu jak mnie przytula, jestem w nim jeszcze mocniej zakochana niz na pocZatku, dzieci tez mam wiec moge porównać :p i zdecydowanie uważam ze mężczyznę można kochać tak samo mocno jak dzieci ( tylko trochę inaczej )