- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 kwietnia 2015, 22:17
Witam wszystkich :) w związku z tym, że niedawno rozstałam się z chłopakiem z którym wiązałam nadzieje, na przyszłość a jutro mijają moje 25 urodziny, powoli zaczynam się bać, że nie mam szansy na prawdziwą miłość.
Jeżeli chodzi o aparycję to jestem raczej niska nie rzucająca się w oczy 167cm 50 kg, długie ciemne włosy i duże czarne oczy. Mam raczej harmonijną twarz, mysle ze normalną, nie super piękną ale nie brzydką.
Jestem wykształcona. Lubię ludzi, chociaż nie jestem typem imprezowicza, wolę spokojnie spędzać czas. Lubię się śmiać i opowiadać żarciki :D
Co może być ze mną nie tak, że nie mogę poznać żadnego opiekuńczego i odpowiedzialnego faceta?
Może jakieś sugestie, co powinnam zrobić, zmienić?
25 kwietnia 2015, 22:22
dobre pytanie ... gdybym ja to wiedziała:D
moim zdaniem to nie ma nic do wyglądu, bo i brzydcy i piękni mogą mieć pecha/szczęście do tego
ładni ludzie częściej są niby kochani ale czasem tylko przez wygląd właśnie
ja np jestem chyba uważana za dość atrakcyjną i co mi z tego, miłość nie polega na tym, że ktoś Ci mówi jak piękna jesteś czy patrzy tylko na wygląd :p
tak samo znam i mądre super laski singielki i w związkach, jak brzydkie nudziary.
nie ma tu recepty
zauważyłam tylko, że trochę głupszym osobom łatwiej o miłość, porównując ludzi jakich znam ze środowiska typu "mało inteligentni" i "wysoce inteligenti" ci inteligentniejsi mają więcej problemów ze znalezieniem kogoś niż ci nieco głupsi.. może przez to, że np mają jednak wyższe wymagania
25 kwietnia 2015, 22:24
U mnie zadziałało to, że pochodzimy z Mężem z podobnego środowiska, przez co mamy bardzo zbliżony światopogląd i dzielimy też ze sobą pasje - oboje lubi grać na instrumentach, malować, odwiedzać muzea, podróżować. Myślę, że najłatwiej jest taką osobę poznać angażując się w rzeczy, które Cię pasjonują. Lubisz grać na instrumencie - zapisz się do orkiestry, lubisz malować - kółko plastyczne, tańczyć? Zespół taneczny (koniecznie mieszany ;) ) Zadziała zasada swój do swego, tylko trzeba dać jej szansę!
25 kwietnia 2015, 22:24
Co może być ze mną nie tak, że nie mogę poznać żadnego opiekuńczego i odpowiedzialnego faceta?
Wszystko z toba jest w normie. Kobiety podswiadomie gardza takimi facetami.
25 kwietnia 2015, 22:25
A tak nawiązałam do tego wyglądu bo dzisiaj dziewczyna zakładała podobny temat i rady były typu "najpierw schudnij to miłość sie sama znajdzie". : )
25 kwietnia 2015, 22:27
167 cm=niska wg Ciebie. Ja mam 153 cm i 52 kg. Tzn że jestem (ze względu na wagę) ale mnie nie ma (ze względu na wzrost)? ;))
25 kwietnia 2015, 22:29
A tak nawiązałam do tego wyglądu bo dzisiaj dziewczyna zakładała podobny temat i rady były typu "najpierw schudnij to miłość sie sama znajdzie". : )
To ja napisalem. Pomiedzy wami jest ogromna roznica. Ona ma 17 lat i nadwage (byla otyla). Nie ma powodow zeby 17tka miala nadwage. Ona ma jeszcze bardzo duzo czasu zeby znalezc prawdziwa milosc, ty troche mniej. Ona powinna zaczac od podstaw, czyli od pracy nad soba a efekty przyjda same.
25 kwietnia 2015, 22:30
Moja siostra i przyjaciółki mają po 175-178 cm to czuje się troche niska. Ale nie uważam, ze wzrost moze być jakąs wadą. :)
167 cm=niska wg Ciebie. Ja mam 153 cm i 52 kg. Tzn że jestem (ze względu na wagę) ale mnie nie ma (ze względu na wzrost)? ;))
25 kwietnia 2015, 22:33
Staram się pracować nad sobą. Miałam jakieś tam niepowodzenia, chodzę do terapeuty, żeby się wzmocnić psychicznie. Kończę pisać magisterkę (jestem inż). Nie wiem co powinnam zmienić w kwestii charakteru żeby przyciągać taki typ mężczyzn na jakich mi zależy. Insteresują się mną głównie nieodpowiedzialni imprezowicze, którzy chcą się tylko bawić.
To ja napisalem. Pomiedzy wami jest ogromna roznica. Ona ma 17 lat i nadwage (byla otyla). Nie ma powodow zeby 17tka miala nadwage. Ona ma jeszcze bardzo duzo czasu zeby znalezc prawdziwa milosc, ty troche mniej. Ona powinna zaczac od podstaw, czyli od pracy nad soba a efekty przyjda same.A tak nawiązałam do tego wyglądu bo dzisiaj dziewczyna zakładała podobny temat i rady były typu "najpierw schudnij to miłość sie sama znajdzie". : )