Temat: Kobieciarz

Jak myślicie czy kobieciarz, który do tej pory sypial z każdą która się nawinie nadaje się na stałego partnera i może się zakochać? 

Jeśli miał wiele partnerek bo nie mógł znaleźć tej jednej to chyba może się zakochać. Jeśli to taki typ co kocha wszystkie kobiety i lubi je zmieniać, to nie zakocha się na stałe - to są bajki z romansów, on pokocha na chwilę ale w końcu pozna inną. To są takie nasze kobiece mrzonki, że rozkochamy w sobie kobieciarza na całe życie :) Może i jakiś wyjątek od reguły, 1 na 100 się znajdzie - ale chyba lepiej się nie nastawiać, że akurat ten którego ja spotkałam będzie tym 1 na 100.

pseudomim napisał(a):

Jeśli miał wiele partnerek bo nie mógł znaleźć tej jednej to chyba może się zakochać. Jeśli to taki typ co kocha wszystkie kobiety i lubi je zmieniać, to nie zakocha się na stałe - to są bajki z romansów, on pokocha na chwilę ale w końcu pozna inną. To są takie nasze kobiece mrzonki, że rozkochamy w sobie kobieciarza na całe życie :) Może i jakiś wyjątek od reguły, 1 na 100 się znajdzie - ale chyba lepiej się nie nastawiać, że akurat ten którego ja spotkałam będzie tym 1 na 100.

Zgadza sie, poza tyn bycie z ta sama osoba iles tam miesiecy czy nawet lat jest mega nudne.

Warlock napisał(a):

nie i mówie to jako facet znam kilka przypadków już takich co mają żony teraz po prostu zdradzają.Tylko kobieta Ci napisze że "tak" bo macie naiwną naturę wierzycie w zmiany ludzi a zwłaszcza mężczyzn a potem wielkie zdziwienie dlaczego mnie zdradził czy porzucił dla młodzszej itp. Najlepszy tekst mojego kumpla na pytanie "co zrobisz jak żona się dowie że zdradzasz?" "prawdopodobnie rozwód i za tydzień znajde sobie nową"  także jak w życiu coś łatwo przychodzi to wiadomo jak się to traktuje.

I to jest głos rozsądku :) (puchar)

Może sie zakochac i jakiś czas być wierny. Do czasu, kiedy sobie zda sprawę z tego, że od tej pory do końca życia nie zaliczy żadnej innej niuni. A pokusy w koło są ogromne,

Mam nadzieję, że tacy są jednak reformowalni. Mój był taki sam, ale z wiekiem mu przeszło (trochę późno, bo koło 38 roku życia, teraz ma 40 lat) i teraz jest wspainałym partnerem i ojcem. Oczywiście w przypadku takiego mężczyzny nie można sobie pozwolić na jakiekolwiek zaniedbywanie związku. Nie dziwię się mężczyznom, na których w domu czeka marudząca, zaniedbana żona. Jeśli mężczyzna jest tzw. dobrą partą, konkurencja będzie działać bardzo agresywnie, a mężczyzna musi mieć bardzo silny charakter, żeby powiedzieć nie. Przed nami jeszcze jego kryzys wieku średniego ;) Mam nadzieję, że jakoś go przetrwamy. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.