Temat: druga połówka - czy każdy ją ma?

Chciałam Was zapytać jak sądzicie: jak to jest, że niektórzy znajdują swoją połówkę, zakładają rodziny, są szczęśliwi, a niektórym to się nie udaje.. ja niestety należę do tj drugiej grupy, kiedyś jeszcze miałam nadzieję, że kogoś spotkam, dla kogoś będę ważna, ja kogoś pokocham, a ktoś mnie, będę miała dzieci i dom...ale teraz już chyba nie mam złudzeń. w sumie nigdy nue byłam w poważnym związku, mam juz 27 lat więc z tego wnioskuję, że coś jest ze mną nie tak...nie należę do atrakcyjnych dziewczyn, jestem raczej typem chłopczycy, "przy kości", jak to mówi moja babcia pączek....
do tej pory przeszkadzała mi ta sytuacja, ale miałam nadzieję...teraz czuje się samotna... niby mam rodziców, znajomych, pracuję, ale przychodzi taki moment, że siedzę sama w domu i nie mam nawet do kogo zadzwonić żeby pójść na spacer...już nie mówię o samotnych wieczorach, braku poczuciu bliskości... czy wygląd jest taki ważny, czy przez to jestem sama? czy zawsze tak będzie?

Chciałam tylko powiedzieć, że jestem osobą otyłą w związku ze świetnym, przystojnym facetem. Jak się pozwaliśmy też byłam gruba. Jesteśmy ze sobą długo i będąc z nim raz jak się spięłam to chudłam  a raz tyłam a on cały czas jest ze mną. W miłości/ związku nie powinno chodzić o to jak się wygląda! Nie wchodzę w kwestie dbania o siebie itp, ale chciałam zwrócić uwagę na moim przykładzie, że nawet gruba laska znajdzie faceta i że moim zdaniem to nie powinien być wyznacznik (choć wszyscy wiemy, że jest).
Nie masz teraz faceta no trudno nie koniec świata, widocznie nie napatoczył się ten jedyny.
Żyj swoim życie, nie daj się czarnym myślą, biust do przodu i głowa do góry :) Życie jest po to żeby się cieszyć, realizować. Na drodze spotykamy tylko przeciwności więc po co sobie dorabiać problemów/? :)

Nie jesteś sama ja tez nigdy nie wyjdę za maż i nie urodzę dziecka ale Ciebie nie przekreślam,bo nie wiadomo masz jeszcze troszkę czasu.Czas pokaże a poz a tym są na świcie ludzie ,którzy nie założyli rodziny i żyją lub już umarli nigdy nie mając rodziny.Nie jest powiedziane ,że każdy będzie ją miał .

czy wygórowanymi wymaganiami jest ustalenie i wyjazd raz do roku na urlop? czy wygorowanymi wymaganiami dla faceta jest chec wyjscia potanczyc? albo pojechac na wycieczke w wolny lub dłuższy weekend??? jeśli tak to przepraszam odgruzuje piwnice i pójdę sie tam schowac z moimi mega wymaganiami

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.