Temat: Miałyście tak kiedyś? alkohol

Często się słyszy, że ktoś robił coś po alkoholu, ale kompletnie tego nie pamięta np. określonej rozmowy. Ja się pytam jak?!

Irytuje mnie to strasznie, bo ktoś czasem powie mi coś istotnego po pijaku, o czym wspomnę mu później już na trzeźwo a ten się wypiera, że absolutnie nic takiego nie pamięta, bo był tak pijany. Wiem, że to nie powód do dumy, ale przeszłam chyba wszystkie stadia upojenia alkoholowego, a raz trafił mi się zgon - i tu przyznam, że mogę powiedzieć, że urwał mi się film i nie pamiętam co się w tym czasie działo, no ale ja sama nie byłam uczestnikiem ewentualnych zdarzeń.

Powiedzcie mi czy jest zatem możliwe, żeby w pewnym momencie, pod wpływem alkoholu, urwał nam się film, ale my sami bylibyśmy w tym czasie skłonni do podejmowania jakichkolwiek działań? Bo jakoś nie mogę w to uwierzyć. Tak szczerze - miałyście kiedyś tak?

Bo to raz .. ostatnio po imprezie kolacje sobie zrobiłam i to taką wypasioną, rozmawiałam z mamą, ponoć normalnie, zjadłam i poszłam spać. A z tego co pamiętam poszłam spać po wejściu do domu

Ja nie musze byc pijana strasznie, a i tak mam dziury w pamięci ale tylko po wodce tak mam wiec staram się nie pić tego.

Pasek wagi

ja sie upiłam na studniowce pamietałam wszystko ale za zadne skarby swiata nie pamietałam jak zakładałam podwiazke ,kolezanka mi powiedziała ze razem z nią do zdjec ale ja tago wgl nie pamietam .

Nie. I też mnie irytuje jak ktoś udaje, że był tak zalany, że film mu się urwał, a niewiele wypił;) ja jak wypije więcej to cieszę się jak głupia (albo wpadam w deprechę :P), nogi raczej się nie uginają, trochę się rozmazuje obraz i oczywiście jak w amoku, w zwolnionym tempie. Ale żeby film się urwał? bez przesady. Nawet jak raz w życiu zaliczyłam zgonu to pamiętam do momentu aż usnęłam na środku rynku, potem jakieś przebłyski z tego jak mnie transportowali do domu (też spałam) i później jak już trafiłam do łóżka też trochę pamiętam. Także w zasadzie nie pamiętam tylko tych momentów gdzie sobie przysnęłam :P a jak nigdy nie mam kaca tak wtedy miałam do godz. ok. 19 następnego dnia. Także wniosek sam się nasuwa

Ja mam roznie, Zalezy ile wypije i czego. Najczesciej znajomi mi przypominaja jakies male szczegoly.

Zdarza mi się, że nie pamiętam niektórych rzeczy, ale potem część do mnie wraca

nie, mi się tak nigdy nie zdarzylo

Pasek wagi

Mialam tylko dwie imprezy... na ktorych upodlilam sie tak strasznie, ze nie pamietam wszystkiego... nie wiem w 100% co robilam i mowilam. Pamietam generalnie co sie dzialo... nie mam kilkugodzinnych luk, ale nie moge byc pewna ze pamietam wszystko, co mowilam czy robiłam...

Takze to bardzo mozliwe, ze ktos czegos nie pamieta, ale to tez super wygodna wymowka... ciezko stwierdzic, czy ktos naprawde nie jest czegos swiadomy... czy oszukuje.

Nie wiem, jak to się dzieje, że ludzie tak mają. Słabe połączenia neuronowe? Nigdy mi się nie zdarzyło, a na palcach jednej ręki mogę policzyc ile razy spiłam się tak, że wymiotowałam. Nigdy jednak nie miałam urwanego filmu.

Pasek wagi

Zdarza mi się nawet po dwóch piwach, ale jak jestem przemęczona. Z racji tego, że dużo ludzi coś mi mówi tylko dla mojej informacji to staram się mega kontrolować.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.