- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2014, 23:48
Doświadczenia miłosne moje i koleżanek natchnęły mnie do zadania tego pytania. Dlaczego tak trudno dzisiaj o fajnego faceta?
Edytowany przez kaskafit 31 grudnia 2014, 14:17
22 grudnia 2014, 23:53
Przestań szukać - sam się znajdzie.
23 grudnia 2014, 00:14
nie wiem ile masz lat ale ja tak myślałam jak ty teraz... gdy miałam 17,-19.. lat. Facet to zadaniowiec, zrobić, napisać, powiedzieć, on się nigdy niczego nie domyśli- no chyba że damy mu jakieś wskazówki, po 6 latach związku mogę spokojnie powiedzieć że my kobiety często mamy zbyt wyidealizowany swoj własny świat którego żaden facet nie zrozumie, ! Przestań szukać księcia z bajki, daj chłopakowi dojrzeć.
23 grudnia 2014, 00:26
Męski, inteligentny, zaradny, dojrzały, odpowiedzialny z poczuciem humoru (...) Który szanuje kobietę, potrafi się zachować i jest dobrym, uczciwym człowiekiem. Czy to aż tak wiele? .
Edytowany przez pdi90 23 grudnia 2014, 00:28
23 grudnia 2014, 00:30
ech..temat stary jak rzeka...takich o jakich piszesz, że być chciała..nie było i 10 lat temu i 100 lat temu...życie..echh
23 grudnia 2014, 06:05
Czyli jak dziewczyna brzydsza to już nie zasluguje na fajnego faceta.
Faceci o jakich piszesz już dawno mają swoich facetów.
A poważnie nigdy nie znajdziesz nikogo godnego uwagi jeśli będziesz porównywać go do byłego, a takie codziennie wydzwanianie kojarzy mi się z byciem natretnym.
Mój mąż jest bliski ideału i jakoś sam się znalazł.
23 grudnia 2014, 07:36
ja idealnego faceta spotkałam dopiero w wieku 25 lat po kilku latach nieudanych związków. Już 5lat minęło a on ciągle jest super. Więc fajni są gdzieś tam między motlochem. W końcu się uda. Musisz wiedzieć na czym Ci zależy i nie brać byle czego.
23 grudnia 2014, 09:23
Ehhh mój mężczyzna nabrał tych dobrych cech grubo po 30stce, wcześnie nie zainteresowałby mnie ani trochę. Znalazł się sam. Z każdym dniem doceniam w nim zalety, których nigdy nie wymieniłabym jako cechy idealnego mężczyzny. Odrzuciłabym szukanie poprzez dopasowanie faceta do Twojego ideały. Mnie zawsze marzył się wysoki facet, minimum 183cm wzrostu i znajdowali się ale poza wzrostem nie wiele pasowało do ideału. Mój przyszły mąż ma 175cm wzrostu i gdy się poznaliśmy ani przez moment nie zwróciłam uwagi na Jego wzrost, bo to przestało być ważne. Inne cechy odwróciły moją uwagę. Dlatego radzę porzucić te śmieszne cechy ideału, odpuścić szukanie i żyć. Znajdzie się.....
23 grudnia 2014, 09:32
Ja mam takiego jak Ty napisałaś a i tak daję mu popalić :P no niestety, ja raczej jestem egoistka i może zrobię coś dla niego, ale jednak w okazywaniu tego to już gorzej. I zdziwię Cię, ale znalazłam go na portalu randkowym ;) aczkolwiek mówił, że kolega założył mu konto a on wchodził tam raz na tydzien, na nic nie liczył. Ja go w zasadzie pierwsza zaczepiłam :P no cóż, spokojny chłopiec mnie sam 1 nie zaczepi;)