Temat: miłość w internecie

Ja poznalam 3lata temu, dzis to moj narzeczony :) wczesniej bylam w zwiazku na odleglosc 8 lat, tez internet ale chlopak byl podly a ja slepa i odchorowalam ten zwiazek, takze roznie jest, wszedzie sa ludzie zli i dobrzy.

Na czaterii. długo ze soba pisalismy zanim sie spotkalismy, ja spotkalam sietylko po to by dal mi spokoj a tymczasem zakochalam sie od pierwszego wejrzenia :D

ja swojego poznalam na czacie :) I teraz oczekujemy na dzidzie ;) Powiem Ci ze nawet na czaterii mozna znalezc wyjatkowe osoby ;) 

ja też poznałam na czacie, ale spotkaliśmy się po dwóch albo trzech rozmowach, mimo że wcześniej uważałam że nigdy nie spotkam się z nikim poznanym w necie, a wtedy jakoś wyjątkowo coś mi mówiło żeby się spotkać, do tej pory dziwię się że się umówiłam, i że poszłam na to spotkanie ;p, okazał się wspaniały i tak już sobie kilka lat razem jesteśmy ;)

takich tematów było już milion. Ja poznałam swojego chłopaka na sympatii, ale pisaliśmy ze 2 dni i od razu się spotkaliśmy.

Mąż mnie zagadnął 4 lata temu na eDarling :) Był miesiąc rozmów, pierwsze spotkanie i pstryk - oboje wiedzieliśmy że będziemy razem i w tym roku się pobraliśmy. 

Czy uważam, że łatwiej... pośród wszelkich dziwnych typów spod ciemnej gwiazdy można znaleźć perełkę i co ważniejsze poznać całkiem dobrze charakter i uniknąć oceny przez pryzmat wizualny. Mnie mąż kupił już pierwszą wiadomością "Twoja wizja 24h randki?" - zamiast cześć, podobasz mi się, umówimy się czy czegoś w podobie