- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Hongkong
- Liczba postów: 102
22 grudnia 2010, 23:54
Witam:) Od jakiegoś czasu podoba mi się pewien chłopak. Czasami mam wrażenie, że ja mu również, bo często na mnie spogląda i wiem, że naprawdę mnie lubi. Jednak czasami robi z siebie totalnego idiotę. Gada głupoty i zachowuje się jak jakiś chory umysłowo-dosłownie:/ to wygląda, jakby się popisywał. Przez to nie wiem, jaki jest jego prawdziwy charakter...
Jak go rozgryźć, o co mu chodzi?
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
23 grudnia 2010, 18:32
> Mój nigdy taki nie był. Ten "typ" kojarzy mi się z
> takim stereotypowym facetem: meczyk, piwo (...) a "baba" haruje w kuchni i tylko donosi
> przekąski
e tam, mój exUkochany uwielbiał wypić piwko tylko do meczu (jest zapalonym kibicem), a nie miałam mu za złe. Wiedziałam, że mecz jest dla niego ważny, więc czasem coś mu przyniosłam pod nos. ;p
Kiedy indziej on mi nadskakiwał i wiem, że zawsze bardzo doceniał, że mu nie robię awantur o to, że co sobotę miał takie swoje magiczne 1,5h
A opisany przypadek... to najwidoczniej stres lub poza.
23 grudnia 2010, 18:50
Patasola, ale mi nie chodzi o piwo czy mecz (notabene ja jestem zapalonym kibicem :) ) czy usłużenie ukochanej osobie, ale właśnie o to konkretne połączenie i taki typ a 'la Ferdek i Walduś Kiepscy - "piwko, meczyk i koleżcy, a baby won do drugiego pokoju".
Nie zniosłabym sytuacji, kiedy to koledzy są jego priorytetem. Tak samo nie wyobrażam sobie siebie, gdybym stawiała koleżanki ponad wszystko.
Może niejasno się wyraziłam :)
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
23 grudnia 2010, 19:26
Emiko, no z tym się zgodzę. Pasożytom mówimy zdecydowane NIE.
23 grudnia 2010, 21:07
Mój facet jest identyczny... wynika to chyba z nieśmiałości, tak mi się wydaje. Gdy tylko jest w większym gronie robi z siebie kompletnego idiotę, gada totalne bzdury, śpiewa jakieś durne piosenki, gada jakimś falsecikiem, klęka, skacze, cuda na kiju wyprawia. A jak jest z kimś sam na sam jest zupełnie do rzeczy człowiekiem o normalnych zainteresowaniach, inteligentnym. Ma 24 lata.
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Hongkong
- Liczba postów: 102
23 grudnia 2010, 23:17
Jellyfish, właśnie o to mi chodzi, o przypadek, który opisałaś ;D To znaczy, robi z siebie kompletnego idiotę, ale w kręgu naprawdę dobrych znajomych i nie wiem, czy mogłabym powiedzieć, że jest wstydliwy... Hmm..Może po prostu się popisuje :)
A kiedy Ty mu się z początku podobałaś i próbował zwrócić na siebie twoją uwagę, to też się tak zachowywał ?;)
Edytowany przez lazygirl73 23 grudnia 2010, 23:20