- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 czerwca 2014, 13:56
Co o tym myślicie? Gruba może być atrakcyjna i sexy?
Myślicie, ze mężczyźni wstydzą sie być ( i pokazywać) z puszysta kobieta?
I jak waszym zdaniem wyglada gruba kobieta?
4 czerwca 2014, 16:59
to nie musisz. napisałam tylko że jeśli kobieta jest zadbana i mając cudowny charakter to nic nie stoi na przeszkodzie by mieć fajnego faceta. Powodzenia :)no udowdnij udowodnij bo jakos ja w to nie wierze :-/mam Ci udowadniać? Wiem jak wyglądam w ubraniu a jak bez.. zdjęć na ten portal nie wstawię, już kiedyś wspominałam :)chudzinko :) pokaz foto bo jakos trudno w to uwiezycTo powiem wam tak, sama mam dość znaczną nadwagę. Co prawda nie wyglądam jak monstrum, ale wiem że do najszczuplejszych nie należę. Mam taka budowę że z wagą 78 kg wyglądałam na 60 kg, dlatego jakoś tragicznie nie widać u mnie tych 108 kg. Ubieram się w normalnych sklepach rozmiar 40-42, więc jeszcze nie jest ze mną tak źle. :) Jeśli chodzi o facetów to zawsze trafiałam na takich powiedzmy lepszych. Spotykałam się z bokserem, piłkarzem, pływakiem, inżynierem i facetem który jest w zarządzie koncernu naftowego. Każdy czynnie uprawiał sport, i byli bardzo bardzo bardzo przystojni. Żaden się mnie nie wstydził, ze względu na moją wagę. W tym że ja zawszę byłam bardzo zadbana, i każdy z nich mi to powiedział, że jeszcze nigdy nie spotkał tak zadbanej i sympatycznej dziewczyny. Zawsze zrobione paznokcie, czysta, ładny makijaż włosy. Dobrze ubrana, w ładne tuniczki czy sukienki. Nigdy w starej poplamionej bluzie. Dziewczyny zakładajmy sukienki i najpiękniejszy uśmiech jaki mamy, to działa :)
nie pisz bzdur i nie oszukuj samej siebie ze jestes super szczupla majac otylosc pierwszego stopnia
Edytowany przez vajolaa 4 czerwca 2014, 17:01
4 czerwca 2014, 16:59
klusq - dawno nie słyszałam, żeby ktoś tak mądrze prawił na forum A czy się podobają to na pewno, bo przecież otyłe mają facetów. W moim najbliższym otoczeniu jednak nie ma amatorów super obfitych kształtów - jakkolwiek panowie przyznają, że w pełnym rynsztunku mogą się podobać, tak nago już niekoniecznie. Ja na przykład szczupła nie jestem, ale z bardzo grubym facetem bym nie była, bo bardzo gruby kojarzy mi się z bardzo niesprawny, a z facetem chadzam w góry, na rower, na basen, a nie tylko do kina i knajpy.
4 czerwca 2014, 17:04
nie pisz bzdur i nie oszukuj samej siebie ze jestes super szczupla majac otylosc pierwszego stopniato nie musisz. napisałam tylko że jeśli kobieta jest zadbana i mając cudowny charakter to nic nie stoi na przeszkodzie by mieć fajnego faceta. Powodzenia :)no udowdnij udowodnij bo jakos ja w to nie wierze :-/mam Ci udowadniać? Wiem jak wyglądam w ubraniu a jak bez.. zdjęć na ten portal nie wstawię, już kiedyś wspominałam :)chudzinko :) pokaz foto bo jakos trudno w to uwiezycTo powiem wam tak, sama mam dość znaczną nadwagę. Co prawda nie wyglądam jak monstrum, ale wiem że do najszczuplejszych nie należę. Mam taka budowę że z wagą 78 kg wyglądałam na 60 kg, dlatego jakoś tragicznie nie widać u mnie tych 108 kg. Ubieram się w normalnych sklepach rozmiar 40-42, więc jeszcze nie jest ze mną tak źle. :) Jeśli chodzi o facetów to zawsze trafiałam na takich powiedzmy lepszych. Spotykałam się z bokserem, piłkarzem, pływakiem, inżynierem i facetem który jest w zarządzie koncernu naftowego. Każdy czynnie uprawiał sport, i byli bardzo bardzo bardzo przystojni. Żaden się mnie nie wstydził, ze względu na moją wagę. W tym że ja zawszę byłam bardzo zadbana, i każdy z nich mi to powiedział, że jeszcze nigdy nie spotkał tak zadbanej i sympatycznej dziewczyny. Zawsze zrobione paznokcie, czysta, ładny makijaż włosy. Dobrze ubrana, w ładne tuniczki czy sukienki. Nigdy w starej poplamionej bluzie. Dziewczyny zakładajmy sukienki i najpiękniejszy uśmiech jaki mamy, to działa :)
Nie oszukuje, wiem jak wyglądam bo w domu mam i lustro i wagę. Znam swój problem i swoją wagę lepiej niż ty. Wiem z kim się spotykałam, jak nie chcesz to w to nie musisz wierzyć. Masz do tego prawo, tylko pomyśl po co miałabym o tym pisać? By się dowartościować? No bez jaj...
4 czerwca 2014, 17:06
Zawsze się dziwię po co te rozkmiiny. Od zawsze jest przecież tak że dla jednego podoba się taka a innemu sie nie będzie podobać i nie mówię tylko o dziewczynach puszystych. Nawet najzgrabniejsze nie muszą sie wcale podobać 99% facetów...
Proponuję zamknąć ten temat bo zaraz rozpocznie sie wojna grube vs chude
Wszak ten temat nic nie wniesie , każdy będzie miał swoje racje.
Lepiej wyjdźcie na dwór na spacerek taka ładna pogoda .. a przynajmniej u mnie
Edytowany przez b020fd39b58eacd99eb111966ec47e3c 4 czerwca 2014, 17:07
4 czerwca 2014, 17:06
i faceci i kobiety niestety w dzisiejszych czasach za bardzo patrzą na wygląd..Mój były naśmiewał sie z puszystych i nawet obgadywał moja przyjaciółkę. Mówił ze jak widzi kobietę z przewiązanym w pasie swetrem czy bluzą to już wie ze ukrywa wielki tyłek..ale to byl płytki facet. A znowu mój mąż czasem cos palnie ze mam za chudy tyłek a jest w sam raz i ogólnie nigdy nic nie mial do puszystych a nawet lubi słuchać jak śpiewają bo maja mocne glosy, na przykład te gospelowe murzynki. Faceci są różni.
4 czerwca 2014, 17:08
Nie oszukuje, wiem jak wyglądam bo w domu mam i lustro i wagę. Znam swój problem i swoją wagę lepiej niż ty. Wiem z kim się spotykałam, jak nie chcesz to w to nie musisz wierzyć. Masz do tego prawo, tylko pomyśl po co miałabym o tym pisać? By się dowartościować? No bez jaj...nie pisz bzdur i nie oszukuj samej siebie ze jestes super szczupla majac otylosc pierwszego stopniato nie musisz. napisałam tylko że jeśli kobieta jest zadbana i mając cudowny charakter to nic nie stoi na przeszkodzie by mieć fajnego faceta. Powodzenia :)no udowdnij udowodnij bo jakos ja w to nie wierze :-/mam Ci udowadniać? Wiem jak wyglądam w ubraniu a jak bez.. zdjęć na ten portal nie wstawię, już kiedyś wspominałam :)chudzinko :) pokaz foto bo jakos trudno w to uwiezycTo powiem wam tak, sama mam dość znaczną nadwagę. Co prawda nie wyglądam jak monstrum, ale wiem że do najszczuplejszych nie należę. Mam taka budowę że z wagą 78 kg wyglądałam na 60 kg, dlatego jakoś tragicznie nie widać u mnie tych 108 kg. Ubieram się w normalnych sklepach rozmiar 40-42, więc jeszcze nie jest ze mną tak źle. :) Jeśli chodzi o facetów to zawsze trafiałam na takich powiedzmy lepszych. Spotykałam się z bokserem, piłkarzem, pływakiem, inżynierem i facetem który jest w zarządzie koncernu naftowego. Każdy czynnie uprawiał sport, i byli bardzo bardzo bardzo przystojni. Żaden się mnie nie wstydził, ze względu na moją wagę. W tym że ja zawszę byłam bardzo zadbana, i każdy z nich mi to powiedział, że jeszcze nigdy nie spotkał tak zadbanej i sympatycznej dziewczyny. Zawsze zrobione paznokcie, czysta, ładny makijaż włosy. Dobrze ubrana, w ładne tuniczki czy sukienki. Nigdy w starej poplamionej bluzie. Dziewczyny zakładajmy sukienki i najpiękniejszy uśmiech jaki mamy, to działa :)
4 czerwca 2014, 17:16
A ja uważam że Majciutek naprawdę może wyglądać tak jak mówi, mam ten sam wzrost co ona, ważę troszkę mniej bo 92 kg, ale to też jest otyłość, tylko że przy takim wzroście nie widać tak tych kg. Wszyscy których znam nie dają mi aż tyle, maksymalnie 70- 70 parę kg :)Nie oszukuje, wiem jak wyglądam bo w domu mam i lustro i wagę. Znam swój problem i swoją wagę lepiej niż ty. Wiem z kim się spotykałam, jak nie chcesz to w to nie musisz wierzyć. Masz do tego prawo, tylko pomyśl po co miałabym o tym pisać? By się dowartościować? No bez jaj...nie pisz bzdur i nie oszukuj samej siebie ze jestes super szczupla majac otylosc pierwszego stopniato nie musisz. napisałam tylko że jeśli kobieta jest zadbana i mając cudowny charakter to nic nie stoi na przeszkodzie by mieć fajnego faceta. Powodzenia :)no udowdnij udowodnij bo jakos ja w to nie wierze :-/mam Ci udowadniać? Wiem jak wyglądam w ubraniu a jak bez.. zdjęć na ten portal nie wstawię, już kiedyś wspominałam :)chudzinko :) pokaz foto bo jakos trudno w to uwiezycTo powiem wam tak, sama mam dość znaczną nadwagę. Co prawda nie wyglądam jak monstrum, ale wiem że do najszczuplejszych nie należę. Mam taka budowę że z wagą 78 kg wyglądałam na 60 kg, dlatego jakoś tragicznie nie widać u mnie tych 108 kg. Ubieram się w normalnych sklepach rozmiar 40-42, więc jeszcze nie jest ze mną tak źle. :) Jeśli chodzi o facetów to zawsze trafiałam na takich powiedzmy lepszych. Spotykałam się z bokserem, piłkarzem, pływakiem, inżynierem i facetem który jest w zarządzie koncernu naftowego. Każdy czynnie uprawiał sport, i byli bardzo bardzo bardzo przystojni. Żaden się mnie nie wstydził, ze względu na moją wagę. W tym że ja zawszę byłam bardzo zadbana, i każdy z nich mi to powiedział, że jeszcze nigdy nie spotkał tak zadbanej i sympatycznej dziewczyny. Zawsze zrobione paznokcie, czysta, ładny makijaż włosy. Dobrze ubrana, w ładne tuniczki czy sukienki. Nigdy w starej poplamionej bluzie. Dziewczyny zakładajmy sukienki i najpiękniejszy uśmiech jaki mamy, to działa :)
dokładnie :) ostatnio kupiłam wagę do domu i mój brat jak ją zobaczył to do mnie " ważyłaś się? 80 kilo już jest?" ja do niego " żartujesz? już dawno" nie mógł w to uwierzyć. Działa to też w drugą stronę często można spotkać osoby które wyglądają na conajmniej 20 kilo cięższe niż są :) Nie mówię że wyglądam na 80 kg ale na 90 spokojnie :)
Edytowany przez Majciutek 4 czerwca 2014, 17:31
4 czerwca 2014, 17:41
dokładnie :) ostatnio kupiłam wagę do domu i mój brat jak ją zobaczył to do mnie " ważyłaś się? 80 kilo już jest?" ja do niego " żartujesz? już dawno" nie mógł w to uwierzyć. Działa to też w drugą stronę często można spotkać osoby które wyglądają na conajmniej 20 kilo cięższe niż są :) Nie mówię że wyglądam na 80 kg ale na 90 spokojnie :)A ja uważam że Majciutek naprawdę może wyglądać tak jak mówi, mam ten sam wzrost co ona, ważę troszkę mniej bo 92 kg, ale to też jest otyłość, tylko że przy takim wzroście nie widać tak tych kg. Wszyscy których znam nie dają mi aż tyle, maksymalnie 70- 70 parę kg :)Nie oszukuje, wiem jak wyglądam bo w domu mam i lustro i wagę. Znam swój problem i swoją wagę lepiej niż ty. Wiem z kim się spotykałam, jak nie chcesz to w to nie musisz wierzyć. Masz do tego prawo, tylko pomyśl po co miałabym o tym pisać? By się dowartościować? No bez jaj...nie pisz bzdur i nie oszukuj samej siebie ze jestes super szczupla majac otylosc pierwszego stopniato nie musisz. napisałam tylko że jeśli kobieta jest zadbana i mając cudowny charakter to nic nie stoi na przeszkodzie by mieć fajnego faceta. Powodzenia :)no udowdnij udowodnij bo jakos ja w to nie wierze :-/mam Ci udowadniać? Wiem jak wyglądam w ubraniu a jak bez.. zdjęć na ten portal nie wstawię, już kiedyś wspominałam :)chudzinko :) pokaz foto bo jakos trudno w to uwiezycTo powiem wam tak, sama mam dość znaczną nadwagę. Co prawda nie wyglądam jak monstrum, ale wiem że do najszczuplejszych nie należę. Mam taka budowę że z wagą 78 kg wyglądałam na 60 kg, dlatego jakoś tragicznie nie widać u mnie tych 108 kg. Ubieram się w normalnych sklepach rozmiar 40-42, więc jeszcze nie jest ze mną tak źle. :) Jeśli chodzi o facetów to zawsze trafiałam na takich powiedzmy lepszych. Spotykałam się z bokserem, piłkarzem, pływakiem, inżynierem i facetem który jest w zarządzie koncernu naftowego. Każdy czynnie uprawiał sport, i byli bardzo bardzo bardzo przystojni. Żaden się mnie nie wstydził, ze względu na moją wagę. W tym że ja zawszę byłam bardzo zadbana, i każdy z nich mi to powiedział, że jeszcze nigdy nie spotkał tak zadbanej i sympatycznej dziewczyny. Zawsze zrobione paznokcie, czysta, ładny makijaż włosy. Dobrze ubrana, w ładne tuniczki czy sukienki. Nigdy w starej poplamionej bluzie. Dziewczyny zakładajmy sukienki i najpiękniejszy uśmiech jaki mamy, to działa :)
Popieram Majciutek! Mam 176cm i waze ok. 95kg... Mój facet jest wysoki i wysportowany przy nim czuje sie jak kruszynka (dziwnie to brzmi) :D a jak gdzieś wychodzimy, ładnie sie ubiore w sukienkę, obcasy itd... Faceci sie za mną oglądają. Mie jestem szczupła, Nie! Wiem ze jestem gruba (Otyla...) ale mam ładne wciecie w talii, jestem wysoka, nie mam dużego brzucha... Ale szerokie biodra, po prostu nie noszę obcislych sukienek żeby nie było tego aż tak widać :)
4 czerwca 2014, 17:42
Mnie interesuje zdanie tylko jednego mężczyzny, reszta może nie istnieć ale z innej beczki - Sarunia Ty masz to szczęście, że masz bardzo ładną urodę, duże usta, owalna buzia i masz modelkowy wzrost, widać też że bardzo dbasz o siebie, więc mimo nadwagi na pewno niejeden zawiesi na Tobie oko. Uważam, że najgorzej mają niskie dziewczyny, bo ja np. jestem wysoka i u mnie jak przytyję kilka kg to nie rzuca się to w oczy, a dziewczyna naprawdę niska (taka co ma np. 155cm), wystarczy że przytyje kilka kg i robi się z niej beza. No chyba, że ma duże szczęście i natura dała jej genialne proporcje.
4 czerwca 2014, 17:48
znam malo facetow ktorzy lubia kobiety xxl, czy xl...napewno na nie nie leca na pierwszy rzut oka. ja osobiscie do facetow grubszych nic nie mam.sa jakies granice.