Temat: facet nie fair - nauczka

Otóż spotykam się od niedawna z facetem . On ma 28 lat  i ma swoją firmę , ja tegoroczna maturzystka . Ostatnio pierwszy raz byłam u niego i nas troszkę poniosło , ale seksu nie było . Zaproponował mi abyśmy jutro u niego razem przygotowali obiad , zgodziłam się , ale ... zawsze przyjeżdżam do niego sama , bo on powiedział , że nie przyjedzie po mnie , może mnie odwieźć do domu  , to jest ok  30-40 km . Sam rzadko pisze do mnie  i postanowiłam go sprawdzić . wiem , że zaraz mnie zlinczujecie , ale która z was by nie chciała znać prawdy o osobie z którą się spotyka .

 Z innego profilu go podejrzałam i nawet nie musiałam długo czekać , bo sam napisał i bajerował tą "drugą"  i już po 30 min rozmowy proponował "jej"  randkę . Spytałam go jako "ta druga"  o jego plany na weekend ciekawa co napisze o mnie  a on napisał : ".2:0.0.0.0.0">Dzisiaj imprezuje , jutro do wieczora robię na ogrodzie a w nd impreza rodzinna, wiec jak co ,to możemy się spotkać w nd wieczorem"   czyli jestem OGRODEM  ;/ . Myślę się z nim spotkać jutro  i dać mu nauczkę , ale jeszcze nie wiem co wymyślić ?? Może spędzę z nim zajedwabiście dzień i oleje bez słowa .  Wiem , że nie jesteśmy razem jeszcze , ale skoro już na tym etapie traktuje mnie przedmiotowo to co będzie później ? :(  co radzicie ? please 

Dlaczego stawiasz spację przed kropką i przecinkiem? Mniejsza. Super, nie narzucasz się, ale nie widzisz, jak to wygląda? Zdecyduj się kobieto! Najpierw stwierdzasz, że nie podoba ci się taka umowa, że się spotykacie, a on umawia się z innymi, mimo, że nie jesteście parą. Najpierw go sprawdzasz, "bawisz się" nim, postanawiasz zerwać kontakt, niby jesteś pewna i dumna z decyzji, gardzisz nim, a zaraz "to może jednak iść na to gotowanie?", "nie odpisałam mu na 1 wiadomość, ale może już na dobranoc odpisać?". Sorry no, ale to jest śmieszne. Zależy ci na nim, czy nie? Jakby mi taki układ nie pasował, to bym z nim pogadała, a nie jakieś gierki odstawiała. 

ale ja z nim rozmawiałam i pytałam jak widzi naszą znajomość a on odpisał :  pozytywnie. a ja go spytałam tzn ?  a on : czas pokaże. i tyle z rozmowy ...  zależy mi na nim , ale wiem , że jemu nie i muszę to skończyć . 

Szczerze? Dla mnie zal. 

ale on sobie z toba pogrywa.....

dzisiaj np od 12 h go nie ma , wejdzie raz na 2-3 h na telefonie na minutę i tyle . wczoraj za to jak miał się spotkać z "tamtą" to siedział w domu cały dzień ;) 

czyli nadal go szpiegujesz i czatujesz na niego na fb? Dziewczyno, ogarnij sie.

niesmiala1994 napisał(a):

ale ja z nim rozmawiałam i pytałam jak widzi naszą znajomość a on odpisał :  pozytywnie. a ja go spytałam tzn ?  a on : czas pokaże. i tyle z rozmowy ...  zależy mi na nim , ale wiem , że jemu nie i muszę to skończyć . 

a co ma napisac dowm , biały płot pies dwójka dzieci i szczescie po grób

toz to  poczatek znajomosci  ,takie nic 

niesmiala1994 napisał(a):

ale ja z nim rozmawiałam i pytałam jak widzi naszą znajomość a on odpisał :  pozytywnie. a ja go spytałam tzn ?  a on : czas pokaże. i tyle z rozmowy ...  zależy mi na nim , ale wiem , że jemu nie i muszę to skończyć . 

Nie, to jest owijanie w bawełnę, masz z nim porozmawiać o tym, czy widuje się z kimś innym i przedstawić swoje stanowisko. Prosto, jasno, szybko, będziesz wiedziała na czym stoisz. Te zabawy w detektywa, szpiegowanie... Na tym chcesz zbudować ten związek? Spotkaliście się 2/3 razy, nie zna cie, nie deklarował nic, nie jesteście w związku! Obejrzyj sobie pierwszy, lepszy dokument o portalach randkowych: o 14 spotyka się z jednym, o 17 z drugim, a następnego dnia z 3 kolejnymi. To jest normalne, więc on nie zawinił. Chcesz go na wyłączność? Powiedz mu to, sam nie wyczyta tego z twoich "tajemniczych" pytań. 

spytałam go wprost czy spotyka się z kimś  odpowiedział : " nic mi na ten temat nie wiadomo"  . Ja rozumiem , że poznawanie faceta przez tego typu portal to jest w pewien sposób "walka o niego" , bo mam konkurencje , którą muszę pokonać . Ja chce tylko wiedzieć jak on mnie traktuje , bo jeżeli na starcie zakłada , że nic z tego więcej (tzn w przyszłości związku)  nie będzie  to szkoda mojego czasu . Ostatnio było 4 spotkanie .

No to widać, że on też się bawi. Jeżeli rozmawiał tylko z twoimi innymi wcieleniami, to technicznie nie skłamał, nie spotykał się, tylko rozmawiał. Jednak skoro wyraził chęć spotkania, to powinien zaznaczyć to przy waszej wcześniejszej rozmowie na ten temat, jak się sprawy mają. Jakbym chciała się w to dalej bawić, to pewnie porozmawiałabym jeszcze raz. Teraz dokładnie sprecyzowała o co mi chodzi, czy zamierza się w tym samym czasie umawiać z innymi, jakby kłamał w żywe oczy, bo znasz prawdę, to bym podziękowała i kazała zamknąć za sobą drzwi.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.