- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 grudnia 2010, 21:08
9 grudnia 2010, 10:37
Wkoło mojego krecilo sie od groma lasek..... masakra to byla,pamietam.. Kilka przyjaciolek, kolezanki z klasy rywalizowaly o niego.... starsze tez sie krecily..... Nawet mial dziewczyne wtedy kiedy sie poznalismy. Byli krociutko ze soba ok miesiaca...On nigdy w zyciu w nikim sie nie zakochal. Spotkalismy sie, rozmawialismy i poznawalismy sie. Powiedzial,ze nie czuje sie dobrze z tamta dziewczyna,nudzi go to o czym ona opowiada itd, wiec uznal , ze to nie ma sensu i chcialby byc ze mna - wlasnie ze mna xD Zaczelismy sie regularnie spotykac po szkole i w weekendy na dluzej........... Poznal mnie ze swoja mama (juz cos znaczylo ;p) no i sie zakochal :) po raz pierwszy w zyciu i tak kocha od prawie 4 i pol roku :)
Tylko ja chyba mam poprstu szczescie jesli chodzi o zwracanie na siebie uwagi facetow...... Kazdy ktory wpadl mi w oko zawsze byl moj i too nie z mojej inicjatywy ;p Raz tylko ponioslam porazke ;p heheheheh bo ten w ktorym sie jak to sie wtedy mowilo ;p bujalam heh zabujal sie w mojej kolezance z klasy.....
Byli sobie do tego roku razem..przez jakies 7 lat i ona go rzucila...przykre ;/
9 grudnia 2010, 10:39
> moj mezczyzna na pierwszej randce mi powiedzial ,
> ze zostane jego zona. Wtedy pomyslalam, ze wariat
> albo bajerant. Ja uciekalam on gonil i sie
> staral.Dogonil i ciagle sie stara, zeby nie
> stracic mnie z oczu. Efekt ?? Za pol roku sie
> pobieramy :d Moja siostra mi kiedys powiedziala,
> ze mezczyzna ma mnie kochac bardziej niz ja go i
> cos w tym jest. Mimo, ze ja za moim ukochanym
> teraz szaleje nie wiem jak on to robi , ale on
> kocha mnie jeszcze mocniej niz ja go
Kolezanka powiedziala mi kiedys, ze jedna strona zawsze kocha bardziej niz druga..ciekawe czy To prawda??
Moj narzeczony czesto mowi ze kocha mnie bardziej niz ja jego...... a mi to sprawia przykrosc :( bo kocham go ponad wszystko. No ale jak to kolezanka powiedziala..... niewiadomo jak to jest i kto kocha bardziej.
15 grudnia 2010, 21:28
Edytowany przez 991zaneta 19 grudnia 2010, 18:47
19 grudnia 2010, 18:46
22 grudnia 2010, 20:21