Temat: Boję się spotkania z nim. Co robić?

Poznałam w necie takiego chłopaka. Codziennie rozmawiamy ze sobą przez telefon, piszemy i bardzo się do siebie przywiązaliśmy. Oczywiście nam obojgu zależy na tym, żeby sie spotkać i żeby wyszło z tej znajomości coś więcej. Mówi mi, że traktuje mnie poważnie i jestem dla niego ważna. Nie naciska na spotkanie, czeka na to aż ja będę chciała. Tyle, że ja się tego strasznie boję. On jest świetny i chciałabym miec takiego chłopaka, mój ideał normalnie i mam tu na myśli jego charakter bo wygląd nie gra dużej roli w moim przypadku. Mam obawy co do tego czy mu się spodobam. Mam kompleksy na punkcie swojego wyglądu. Może i nie jest ze mną najgorzej ale i tak uważam, że jestem gruba i brzydka i przez to blokuję się na niego. Ale i tak bardzo chciałabym się z nim w końcu zobaczyć.
Będę wdzięczna za wszystkie rady.
Jesteśmy z jednego miasta. Ja mam niecałe 18 lat, on 22.

a nie możecie wejść na skype? ja tak robiłam, włączałam kamerkę i specjalnie "wychodziłam do kuchni" na przykład żeby zobaczył mnie całą a nie tylko twarz, nie chciałabym chłopaka stawiać w niezręcznej sytuacji. ale co do spotkania... nie obawiaj się. ja z moją "internetową znajomością" jesteśmy już... jakieś 10 miesięcy razem:)

On nie jest za rozmawianiem ze sobą przez skype. Wpadła na to juz jakiś czas temu i tak dyskretnie podczas rozmowy o czymś tam dowiedziałam się co o tym sądzi i nie śmiałam mu tego proponować i zmuszać do tego.

To tylko spotkanie, w każdej chwili jak któreś ze stron się nie podoba to może wyjść i tyle ;) Ja kilka lat temu zaryzykowałam i dzisiaj już planuje ślub z tym mężczyzną. Jeśli czujesz że to może być to, pokonaj strach i spotkaj się z nim! - zwłaszcza że nie jesteś aż tak anonimowa, jakieś zdjęcia Twoje widział więc pojęcie o Twoim wyglądzie ma ;)

Zdjęcia widział jeszcze zanim do mnie napisał, ale ciągle myślę o tym, że może się mną rozczarować. Mam okropne kompleksy na punkcie swoich nóg. Raz jak z nim rozmawiałam wspomniałam o tym to powiedział, że pewnie przesadzam bo dziewczyny tak lubią i nie jest tragicznie. Boję się też, że on stworzył sobie w głowie jakiś wyidealizowany obraz mojej osoby a w realu po prostu się zawiedzie.

Ja bym mu przestała opowiadać o swoich kompleksach na twoim miejscu....

ja mu o nich nie opowiadałam tylko coś tam wspomniałam na ten temat 

No cóż to takie uroki poznawania sie za pomocą neta. Mialam podobna historie (mam 19 lat). Też jakis czas temu poznalam w taki sposob chlopaka (przez forum i potem wymiana fotek), tez byl kontakt telefoniczny (pisalismy jakies 2 mies dzien w dzien), pisał, ze jestem dla niego wazna i ze mu zalezy itd. On mieszkal jakas godzie drogi ode mnie. Obawialam sie tego samego co Ty. Że mu sie nie spodobam, ze jestem taka gruba (widzial fotki twarzy), że mnie wysmieje. Nie mam kompleksow odnosnie twarzy ale jestem gruba (jakies 10+). No i w koncu nasze pierwsze spotkanie, przyjechal i spotkalismy sie na miescie na kawie. Jak go zobaczylam to sie mega rozczarowalam. Na zdjeciach wygladal w miare, a normalnie to taki niechluj- zarost, mega krzywe zeba, zaloba pod paznokciami, straszne wory pod oczami. Wygladal po prostu zle. Gadka jako tako sie kleila, spodobalam sie mu. Chcial sie spotykac no ale powiedzialam mu, ze nic z tego nie bedzie. 

Opowiedzialam Ci ta historie po to żeby Cie uświadomić, ze byc moze ten twoj tez nie jest idealny. Przez internet kazdy moze byc kim zechce. Wedlug mnie za bardzo sie w to angazujesz. Spotkaj sie z nim na luzie i zobaczysz wtedy co i jak.

btw nigdy nie mow chlopakowi o swoich kompleksach, no i co z tego, że masz kilka kg na plusie czy wieksze uda? walcz z tym ale tez to zaakceptuj i skup sie na swoich zaletach.

im szybciej się z nim spotkasz, tym szybciej się dowiesz, czy naprawdę jest taki wspaniały i wart zainteresowania...

A ja ci powiem ze tez miałam taka sytuację ze poznalam chłopaka przez intetent. Pisalismy ponad rok. W końcu zdecydowalismy się spotkać ale tez miałam obawy takie jak ty ze ja mu sie nie spodobam itd. Ale powiem ci to ze się spotkalismy to była jedna z najlepszych decyzji jaką podjęłam. Jesteśmy razem i planujemy ślub :) ty tez się spotkajz nim może się okaże  to twój wybranek na cale życie :)

Ja też nawiązałam kontakt z osobą przez telefon. Kolega kolegi, ale nigdy go nie widziałam. Dużo pisaliśmy, rozmawialiśmy. Mieszkaliśmy od siebie około 30 km od siebie. Teraz jest moim mężem. 

Co do spotkania, ubierz się normalnie tj zawsze. Jak będziecie ze sobą to nie będzie zwracał uwagę na ubiór, tylko na Twoją osobowość. Może warto spotkać się na neutralnym terenie. Nie spotkasz się, będziesz żałowała do końca życia. Odważ się.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.