Temat: Nie śpię przez faceta

Cześć dziewczyny, potrzebuję Waszej porady. Sprawa wygląda tak, że jestem zakochana w facecie, zafascynowała mnie jego osobowość, inteligencja, sposób bycia, itd. On też wydaje się być mną zainteresowany. Problem polega na tym, że jest 10 lat starszy, sporo już osiągnął w życiu, a ja czuję, że nie jestem w stanie nic mu zaoferować. Nie jestem specjalnie atrakcyjna, prowadzę nudne życie, ostatnio narobiłam sobie jeszcze problemów i generalnie wypadam przy nim bardzo blado. Nie miałam wcześniej chłopaka, chyba boję się facetów i jestem zamknięta w sobie, ale z nim było zupełnie inaczej. Jest taki wyrozumiały i otwarty, że wszystko we mnie mięknie. Z tym zainteresowaniem z jego strony, to też nie jestem pewna, czy potrafię dobrze ocenić właśnie ze względu na brak doświadczenia. Tutaj pojawia się pytanie do Was: czy dać temu szansę się rozwinąć, czy lepiej to uciąć i zapomnieć zanim się jeszcze bardziej wkręcę? Z góry dzięki za odpowiedzi i za możliwość wygadania się:)

wiek nie powinien cię odstraszać czy onieśmielać :D ja mam faceta 11 lat starszego, jesteśmy już prawie 3 lata ze sobą i szykuje się slub za rok :D a wyszło że to ja musiałam na początku znajomości wykonywać ten pierwszy krok, żeby znajomość nie rozpadła się bo był wstydliwy i miał opory przed dziewczynami :) i szczerze- też nie miałam mu nic do zaoferowania, bo ani dziana nie jestem ani też super pięknością, a on rozkręca firme i się obraca w całkiem innym świecie niż ja :D wiec odwagi i zaryzykuj!! nic do stracenia chyba nie masz? :)

Pasek wagi

patasola napisał(a):

a ja nie wiem, dlaczego, skoro wg samej siebie nic nie osiagasz i nie masz nic nikomu do zaoferowania (a pewnie wcale tak nie jest) i prowadzisz nudne zycie, to dlaczego tego nie zmienisz?

Staram się pracować nad sobą, ale wszystko wymaga czasu:) Poza tym chyba nie wyklarował mi się obraz tego, co chcę osiągnąć, a jak się nie ma celu, to zmierza się do nikąd...

bambara napisał(a):

wiek nie powinien cię odstraszać czy onieśmielać :D ja mam faceta 11 lat starszego, jesteśmy już prawie 3 lata ze sobą i szykuje się slub za rok :D a wyszło że to ja musiałam na początku znajomości wykonywać ten pierwszy krok, żeby znajomość nie rozpadła się bo był wstydliwy i miał opory przed dziewczynami :) i szczerze- też nie miałam mu nic do zaoferowania, bo ani dziana nie jestem ani też super pięknością, a on rozkręca firme i się obraca w całkiem innym świecie niż ja :D wiec odwagi i zaryzykuj!! nic do stracenia chyba nie masz? :)

Gratuluję:) Ja należę do tych nieśmiałych i na pewno nie wyjdę z inicjatywą. Z jednej strony chciałabym, żeby on coś zrobił, a z drugiej się boję. Sama nie wiem, jak bym wtedy zareagowała. Odnośnie różnicy wieku - nie było u Was takich sytuacji, że np. Ty chciałaś się jeszcze wyszaleć, a on ustatkować, albo Ty przejmowałaś się czymś, co on już przechodził i potraktował to jako błahostkę?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.