6 stycznia 2014, 19:03
Tyle dzis tematow o milosci, wiec i ja zadam pytanie :P
Otoz:
Co byscie wolaly :
1. Przezyc milosc, taka dobra.. bezpieczna, majac swiadomosc, ze facet was kocha, nigdy nie zostawi, jest dobry, czuly, kochany, ale ta milosc jest bez fajerwerkow
2. Przezyc milosc pelna namietnosci, motyli w brzuchu, fajerwerki, czuc cos niesamowitego, oszalec na jego punkcie, ale ze swiadomoscia, ze to moze sie skonczyc...
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
6 stycznia 2014, 19:18
Jak jest miłość i bezpieczeństwo to dla mnie już są fajerwerki. ;)
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2142
6 stycznia 2014, 19:19
Opcja druga, przecież nigdy nie ma się pewności, że będzie się z kimś na 100%
- Dołączył: 2013-03-29
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 1895
6 stycznia 2014, 19:22
Ale przecież nigdy nie masz pewności, ze on Cię nie zostawi, albo wręcz odwrotnie - Tobie się nie znudzi.
Opcja numer dwa o wiele ciekawsza i też może okazać się na dłużej ;)
- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3429
6 stycznia 2014, 19:24
Zbyt.gruba napisał(a):
Ale przecież nigdy nie masz pewności, ze on Cię nie zostawi, albo wręcz odwrotnie - Tobie się nie znudzi. Opcja numer dwa o wiele ciekawsza i też może okazać się na dłużej ;)
moja opcja 2 trwała 7 lat, tylko co z tego jak od 3 jaetem sama i boje sie przed kimś nowym otworzyć
6 stycznia 2014, 19:24
dzo_en napisał(a):
Tyle dzis tematow o milosci, wiec i ja zadam pytanie :POtoz:Co byscie wolaly :1. Przezyc milosc, taka dobra.. bezpieczna, majac swiadomosc, ze facet was kocha, nigdy nie zostawi, jest dobry, czuly, kochany, ale ta milosc jest bez fajerwerkow2. Przezyc milosc pelna namietnosci, motyli w brzuchu, fajerwerki, czuc cos niesamowitego, oszalec na jego punkcie, ale ze swiadomoscia, ze to moze sie skonczyc...
Opcja numer 2: zrobione. przeżyłam. nie wiem, czy chciałabym znowu, ale nudne zycie też mnie nie interesuje. Po prostu nie przywiązywac się i tyle, wtedy można powolić się ponieść.
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15051
6 stycznia 2014, 19:26
dzo_en napisał(a):
Tyle dzis tematow o milosci, wiec i ja zadam pytanie :POtoz:Co byscie wolaly :1. Przezyc milosc, taka dobra.. bezpieczna, majac swiadomosc, ze facet was kocha, nigdy nie zostawi, jest dobry, czuly, kochany, ale ta milosc jest bez fajerwerkow2. Przezyc milosc pelna namietnosci, motyli w brzuchu, fajerwerki, czuc cos niesamowitego, oszalec na jego punkcie, ale ze swiadomoscia, ze to moze sie skonczyc...
Co do opcja nr 1- uważam, że na początku miłości, kiedy to jeszcze zakochanie jest, zawsze są fajerwerki :) więc miłość bez fajererek jest dla mnie niemożliwa, nie istnieje;)
Wybrała bym opcję nr 2- obie mogą się zakończyć i nie ma co zakładać najgorszego;)
Edytowany przez sacria 6 stycznia 2014, 19:28
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
6 stycznia 2014, 19:27
100% to możecie mieć pewności że młodsze nie będziecie a nie takie o :P
Życie to loteria.