- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 grudnia 2013, 18:31
Edytowany przez dzo_en 28 grudnia 2013, 14:21
22 grudnia 2013, 21:58
22 grudnia 2013, 22:01
Kochana uwierz mi, ze ja siebie takze nie rozumiem. Ja nigdy taka nie bylam wobec kolesi. Zawsze to za mna latali. Moj eks takze. Ale z tym facetem bylo inaczej zupelnie. Meczy mnie to, bo nie wiem dlaczego to sie skonczylo. Widzisz, probowalam porozmawiac i jakby mi powiedzial" sorry, ale nic z tego nie bedzie" to bym jakos to przezyla. Wiedzialabym na czym stoje.. chcialabym chociaz to wiedziec, a tak to zyje nadzieja, ze moze cos bedzie...rany, nie rozumiem Cięlepiej lataj za nim dalej, zrobicie sobie dzidziusia, weźmiecie ślub a później będziesz zakładać tematy typu "mam problem z mężem"skoro nie ma od początku zainteresowania obydwu stron i jakiegoś porozumienia to po co się w to pchać?to,że Tobie zależy nie wystarczy
23 grudnia 2013, 10:38
23 grudnia 2013, 10:41
Kurcze masz racje.. Mowisz to samo co moje przyjaciolki :) Dziekuje ! :*jeśli nie potrafi z Tobą porozmawiać wprost to tym bardziej kiepsko widzę ewentualny związek bo nie będziecie umieli rozwiązywać swoich problemów między sobą, tylko będziesz wpadać na forum czy też radzić się jakiejś koleżanki co on miał na mysli robiąc to czy tamto, no nie wiem ja tam lubię jasne sytuacje i w takie coś bym się nie pakowała, powzdychasz, potęsknisz i Ci przejdzie a tego kwiatu to pół światuKochana uwierz mi, ze ja siebie takze nie rozumiem. Ja nigdy taka nie bylam wobec kolesi. Zawsze to za mna latali. Moj eks takze. Ale z tym facetem bylo inaczej zupelnie. Meczy mnie to, bo nie wiem dlaczego to sie skonczylo. Widzisz, probowalam porozmawiac i jakby mi powiedzial" sorry, ale nic z tego nie bedzie" to bym jakos to przezyla. Wiedzialabym na czym stoje.. chcialabym chociaz to wiedziec, a tak to zyje nadzieja, ze moze cos bedzie...rany, nie rozumiem Cięlepiej lataj za nim dalej, zrobicie sobie dzidziusia, weźmiecie ślub a później będziesz zakładać tematy typu "mam problem z mężem"skoro nie ma od początku zainteresowania obydwu stron i jakiegoś porozumienia to po co się w to pchać?to,że Tobie zależy nie wystarczy
tu sie zgodzę z Feraleth.
23 grudnia 2013, 15:38
23 grudnia 2013, 15:53