- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 401
2 grudnia 2013, 17:18
Jakie macie zdanie na temat jej ćwiczeń czy też jak postrzegacie ją jako osobę oglądając jej programy, wywiady etc?
Na początku byłam nią zachwycona... zaczęłam z nią 'działać', ale po krótkim czasie stwierdziłam, że nie jest dla mnie...
Ćwiczenia raczej monotonne, nudne... a teraz?!? a teraz jest jej dodatkowo wszędzie tyle, że za niedługo wyjdzie mi z lodówki...
antyperspiranty, odzież sportowa, kalendarze, okładki pism kobiecych, programy śniadaniowe, jedna książka-okej, rozumiem, ale po co wydawanie stu tysięcy kalendarzyków, żebyś sobie mogła zapisać co dziś zjadłaś i jak się czułaś... Nudna się zrobiła jak dla mnie.
Ale to moje osobiste zdanie.
Edytowany przez udamisie4 2 grudnia 2013, 17:19
2 grudnia 2013, 18:54
a mi się na początku nie podobała, a teraz się do niej przekonuję powoli ;) będę na sobie sprawdzać ćwiczenia :)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
2 grudnia 2013, 18:58
nie dosc ze brzydka, cwiczenia nic szczegolnego, to ponoc agresywna, wulgarna i znerwicowana baba.
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Ruda Śląska
- Liczba postów: 3382
2 grudnia 2013, 19:06
A mi ona nie przeszkadza. Poradziłam sobie zanim ona sie pojawiła ale cenie ją ze pomogła innym. Raczej dziwne jest naskakiwanie na nią ( porządną babkę) no ale ludziom często wadzi czyjś sukces. Lepiej jak jest pełno Chodakowskiej niz tych śmiesznych celebrytów co im sie w głowach przewraca. Widze w niej dużo podobieństw do siebie, szczególnie ten optymizm. Niech sobie korzysta z tych swoich 5 min ile wlezie. Co do ćwiczeń to chyba nie są takie złe. Ja jestem zdania ze nie rodzaj ćwiczeń sie liczy a systematyczność wykonywania.
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
2 grudnia 2013, 20:33
Ja tam lubię Ewę ;) Dzięki niej zrzuciłam już parę kg , czuję się lepiej i wierzę ,że uda mi się dojść do celu ! :)
2 grudnia 2013, 21:03
Jej programy są średnie i niedopracowane :).
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
2 grudnia 2013, 21:55
Mnie strasznie wkurza jej totalny brak dystansu do siebie - na wszelką krytykę reaguje jakoś histerycznie, poza tym jest strasznie niekonsekwentna. Pamiętam, jak jeszcze niedawno zapewniała, że nie zobaczymy jej na okładkach czasopism i gwiazdorskich imprezach. Teraz co chwilę widzę ją na półkach sklepowych (wcale nie w Shape), na pudelkach, na pokazach mody, na jakichś celebryckich imprezach, w programach śniadaniowych, no litości. W dodatku wszędzie pcha tego męża, którego usilnie próbuje promować przy każdej możliwej okazji. Przy tym wszystkim ciągle utrzymuje, że jej na medialnej popularności nie zależy, tylko na fankach, które z nią ćwiczą. To już trochę śmieszne :)
Co do ćwiczeń - próbowałam, nie przepadam. Przyznam, że trochę nie mogę już na nią patrzeć.
Uwielbiam "ludzi sukcesu", ale kiedy są szczerzy, a w niej wyczuwam jakiś dziwny fałsz, czego by nie mówiły te jej wszystkie wielbicielki...
Edytowany przez noelleee 2 grudnia 2013, 21:58
ZarejestrujSieAbyPrzegladac
2 grudnia 2013, 22:01
slaids napisał(a):
Ćwiczenia działają. Sprawdzone.Reklama medialna mnie nie razi.
Nie u mnie. Zmarnowałam 2 miesiące - codziennie Skalpel na zmianę ze Skalpelem II, i g...no! Nie schudłam ani grama, nie spadł mi ani mm.
Normalnie wkurzyłam się.
Wolę Jill.
- Dołączył: 2013-04-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2901
2 grudnia 2013, 22:01
A ja uważam, że za duzo powstaje takich tematów. One mi bardziej z lodówki wyskakują niż Ewka. Codziennie taki temat powstaje
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
2 grudnia 2013, 22:28
ja nie lubie chodakowskiej- znaczy nie cwicze z nia, jest mi obojetna. ale kalendarz mi sie bardzo podoba i przydaje. nie chodzi w nim o zapisywanie jedzenia, a treningów. Dla mnie fajny i przydatny.
- Dołączył: 2008-12-01
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3003
2 grudnia 2013, 22:40
Pamiętam że na początku, zanim sama zaczęłam ćwiczyć z nią, zachwycałam się efektami, chociaż Chodakowska jako osoba mnie nie przekonywała. Dopiero jakiś czas później przełamałam się i zaczęłam z nią ćwiczyć. Fakt, efekty bardzo szybko się pojawiły ale zapał do ćwiczeń spadał bo były one strasznie monotonne i nudne. Obecnie chodzę na siłownie trzy razy w tygodniu, efekty są a ćwiczenia bardziej różnorodne. Wiem, że do ćwiczeń Ewy kiedyś wrócę, pewnie bliżej wiosny.
Co do jej persony- na początku mi imponowała że jest w miarę skromna i potrafiła zmotywować miliony Polek żeby się ruszyly i zaczęły coś z sobą robić. Ale teraz jest jej pełno- tv, prasa, internet. Mam wrażenie że pomału sodówka uderza jej do głowy.