To widać w najdrobniejszych szczegółach, na które się zwykle nie zwraca większej uwagi wbrew pozorom. Ale nie tylko.
Między innymi także w sposobie, w jaki Cię traktuje, jak się odzywa, co mówi o Tobie swoim znajomym i rodzinie.
Jeśli zależy mu tylko na seksie, to raczej nie będzie przywiązywać większej uwagi do Twojej osobowości. Będzie starał się może sprawić dobre wrażenie na początku, trochę Cię zbajeruje miłymi słówkami i pozornymi gestami, a w rzeczywistości będzie próbował doprowadzić jak najszybciej do zbliżenia.
Pewna moja znajoma miała taką sytuację, byli bardzo krótko razem. Ona strasznie się zaangażowała, zastanawiała się ciągle, czy "to wszystko na serio", chłopak na początku niby fajny, miły, pozornie sprawiał dobre wrażenie, mówił dużo słodziutkich słówek (ale mało robił - czyny są ważniejsze od słów, o tym należy pamiętać), ale potem zaczął się wykręcać brakiem czasu. W końcu jakoś się zgadali, zaprosił ją do siebie, to stworzył pozornie miłą atmosferę, winko i inne takie, "romantyzm", niby subtelnie, aczkolwiek nieco natarczywie (patrząc obiektywnie) było tylko "ćśśś, pij, pij", ale nie udało mu się jej upić, poszli spać, do niczego nie doszło (koleżanka że tak powiem szanuje się w tej kwestii, nie podejmuje głupich decyzji spontanicznie jeśli nie zna dokładnych zamiarów i uczuć drugiej osoby). Niedługo potem zerwali, bo jak się okazało ten "brak czasu" to były wyjścia z kumplami i innymi dziewczynami, a winko i cała romantyczna atmosfera to była przykrywka do tego, żeby za przeproszeniem (bo według mnie to bardzo prymitywne stwierdzenie) zaliczyć. W dodatku rozgaduje o niej jakieś głupoty.
Osobom biernie obserwującym jest prościej "ocenić" sytuację, bo kobieta zakochana często niestety nie dostrzega, jeśli dzieje się coś nie tak. Nie mówię tutaj oczywiście, żeby plotkować i spowiadać się z każdej sekundy spotkania z facetem koleżance, ale jeśli ma się jakieś wątpliwości, to przedstawić zaufanej osobie mniej więcej jasno sytuację bez zbędnego idealizowania - jeśli w odpowiedzi otrzyma się jej punkt widzenia (a nie od razu "zerwij!!!111!11") to dobrze będzie się zastanowić.