- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Krzywiec
- Liczba postów: 367
25 listopada 2013, 08:19
co myślicie o związku z facetem o 10 lat starszym np dziewczyna 23 a chlopak 32
- Dołączył: 2013-05-01
- Miasto:
- Liczba postów: 92
25 listopada 2013, 17:17
ja mam 18 lat, mój kochany 28, często jest mnóstwo dziwnych spojrzeń,komentarzu, ale my sie z tego śmiejemy, ;)
jeśli sie kochacie, i nie przeszkadza Ci różnica wieku,to nie przejmuj sie innymi, bo Twoje szczęście jest najważniejsze a nie innych głupie myślenie ;)
- Dołączył: 2012-12-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 844
25 listopada 2013, 20:12
Mój mężczyzna jest starszy o 11 lat (ja 24, on 35). Nie widzę problemu, świetnie się dogadujemy i nikt nie wierzy, że jest między nami taka różnica wieku :)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
25 listopada 2013, 21:06
23 lata to już nie gówniara, mialabym wątpliwości gdyby chodziło o nastolatkę.
28 listopada 2013, 23:49
katta1990 napisał(a):
co myślicie o związku z facetem o 10 lat starszym np dziewczyna 23 a chlopak 32
Niby miłość nie zna granic, jednak sądzę, że do łatwych nie należy. Byłam w podobnej sytuacji, moja sis też, i żadnej nie wyszło na dłuższą metę.
Chodzi o różnice pokoleniowe, muzykę, film, zainteresowania i podejście do świata. Ale jeśli to da radę pokonać i nie stanowi problemu, to czemu nie.
Osobiście moje ulubione związki to te, w których to mężczyzna jest ode mnie starszy max o 4-5 lat.
- Dołączył: 2013-04-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2349
29 listopada 2013, 09:08
Znam kilka takich par, jedną nawet z większa różnicą wieku. Jak byli młodzi to wszystko było OK. Problemy między nimi pojawiają się z wiekiem. Np. jedna para: on 38 lata, ona 51. On jeszcze ma ochotę się bawić z rówieśnikami, ona pomału by chciał już z innymi "babciami" bawić wnuki. Traktuje go jak syna, ciągle mu matkuje... Patrząc zboku - wygląda to żałośnie trochę.
Pozostałe pary - identyczne konflikty. Starsi partnerzy chcą się już wyciszać, nie chce im się chodzić po klubach itp - najlepiej kapcie na nogi, serialik... młodsi chcą jeszcze szaleć.
Ale to nigdy nie występowało jak oboje byli z zakresu 2X lat. Gorzej było później jak jeden jeszcze miał te dwadzieścia kilka lat, a drugiemu już czwóreczka z boku się pokazywała.
Taka różnica wieku - nie oszukujmy się - to dwa rożne pokolenia. Z czasem trzeba dużych kompromisów, by był jako taki ład. Spójrzcie te młodsze nastolatki np. na swoich rodziców - wyobrażacie sobie ich z Wami na imprezach? No ta za kilka lat Wy ciągle będzie miały/mieli coraz mniejsze fziu-bziu w głowie (ale jednak fziu-bziu), a ten drugi Wasz partner/partnerka już będzie "jak Wasz rodzic" teraz.