- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 listopada 2013, 22:33
7 listopada 2013, 00:16
7 listopada 2013, 00:17
O matko Julia, co chcesz usłyszeć? Że wystarczy być sobą i cię książę z bajki odnajdzie? Czy może, że jest jakaś magiczna metoda na facetów. Masz strasznie roszczeniowe podejście - nic od siebie nie dać (bo nie mam czasu, bo jestem nieśmiała) a oczekiwać Bóg wie czego. Życie to nie komedia romantyczna. Też nie miałam powodzenia - wyprostowałam zęby, założyłam soczewki, schudłam, ćwiczę, włożyłam dużo wysiłku w bycie lepszym człowiekiem. I działa.Więc albo coś wreszcie zrób, żeby poprawić swoje życie, albo przestań narzekać. Bycie fajną dziewczyną wydaje się takie trudne tylko na początku.Trzymam kciuki, bo wiem jak smutno jest być niezauważanym, ale uwierz mi, im szybciej się ogarniesz tym mniej lat zmarnujesz na czekanie na wielką miłość, która sama przyjdzie. Niektórym się oczywiście przydarza, ale ty już sama zauważyłaś, że tobie tak łatwo nie będzie.Nie potrafię być śmiała, ale nawet jak się "zrobię" to nawet pies z kulawą nogą nie spojrzy :P
7 listopada 2013, 00:24
Fakt niektórzy w darze od Bozi mają idealnie równe zęby i sylwetkę modelki a już niejedne badania dowodziły , że choćbyś nie wiem co miał w środku kotku opakowanie Cię określa w oczach innych-taka to ewolucja nasza.O matko Julia, co chcesz usłyszeć? Że wystarczy być sobą i cię książę z bajki odnajdzie? Czy może, że jest jakaś magiczna metoda na facetów. Masz strasznie roszczeniowe podejście - nic od siebie nie dać (bo nie mam czasu, bo jestem nieśmiała) a oczekiwać Bóg wie czego. Życie to nie komedia romantyczna. Też nie miałam powodzenia - wyprostowałam zęby, założyłam soczewki, schudłam, ćwiczę, włożyłam dużo wysiłku w bycie lepszym człowiekiem. I działa.Więc albo coś wreszcie zrób, żeby poprawić swoje życie, albo przestań narzekać. Bycie fajną dziewczyną wydaje się takie trudne tylko na początku.Trzymam kciuki, bo wiem jak smutno jest być niezauważanym, ale uwierz mi, im szybciej się ogarniesz tym mniej lat zmarnujesz na czekanie na wielką miłość, która sama przyjdzie. Niektórym się oczywiście przydarza, ale ty już sama zauważyłaś, że tobie tak łatwo nie będzie.Nie potrafię być śmiała, ale nawet jak się "zrobię" to nawet pies z kulawą nogą nie spojrzy :P
7 listopada 2013, 00:38
Ha, ja to napisałam, bo myślałam, że juliuszatko przyda się stymulacja do dbania o siebie, a tu się okazuje nie ma takiej potrzeby. A nad wnętrzem można pracować (i trzeba - może nawet bardziej) tak samo jak nad skorupą. Nieśmiałość można wyleczyć, umiejętności społeczne to w dużym stopniu kwestia nabyta, a okazji do poznawania nowych ludzi trzeba szukać. Szczególnie introwertycy muszą w to włożyć choćby minimalny wysiłek. Nie każdy ma to szczęście, żeby miłość spotkać w koledze z klasy czy kumplu brata, czasem trzeba ruszyć na łowyFakt niektórzy w darze od Bozi mają idealnie równe zęby i sylwetkę modelki a już niejedne badania dowodziły , że choćbyś nie wiem co miał w środku kotku opakowanie Cię określa w oczach innych-taka to ewolucja nasza.O matko Julia, co chcesz usłyszeć? Że wystarczy być sobą i cię książę z bajki odnajdzie? Czy może, że jest jakaś magiczna metoda na facetów. Masz strasznie roszczeniowe podejście - nic od siebie nie dać (bo nie mam czasu, bo jestem nieśmiała) a oczekiwać Bóg wie czego. Życie to nie komedia romantyczna. Też nie miałam powodzenia - wyprostowałam zęby, założyłam soczewki, schudłam, ćwiczę, włożyłam dużo wysiłku w bycie lepszym człowiekiem. I działa.Więc albo coś wreszcie zrób, żeby poprawić swoje życie, albo przestań narzekać. Bycie fajną dziewczyną wydaje się takie trudne tylko na początku.Trzymam kciuki, bo wiem jak smutno jest być niezauważanym, ale uwierz mi, im szybciej się ogarniesz tym mniej lat zmarnujesz na czekanie na wielką miłość, która sama przyjdzie. Niektórym się oczywiście przydarza, ale ty już sama zauważyłaś, że tobie tak łatwo nie będzie.Nie potrafię być śmiała, ale nawet jak się "zrobię" to nawet pies z kulawą nogą nie spojrzy :P
7 listopada 2013, 06:39
7 listopada 2013, 07:14
7 listopada 2013, 07:56
spoko... tez tak miałam... ale po 40-tce nie mogę się opędzić od adoratorów :) :) :)
7 listopada 2013, 08:35
Mam dziwne wrazenie, ze to prowokacja jakas:)pozdrawiam wszystkie niesmiałe!
Nie ma idealnych ideałów. Są fajni faceci, fantastyczni faceci, nieźli faceci. Pytanie, który typ dostrzegasz. Jaki "filtr" sobie włączyłaś. Może jest ktoś Tobą zainteresowany, ale nie spełnia Twoich wymagań i wolisz go nie dostrzegać?